Projekt ustawy o korytarzach przesyłowych

(fot. PAP/Jacek Turczyk )
PAP / slo

Projekt ustawy o korytarzach przesyłowych powinien trafić do parlamentu do końca tego roku - zapowiedział w czwartek wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński.

Stan prac nad projektem ustawy o korytarzach przesyłowych i plany inwestycyjne operatorów sieci to główne tematy zorganizowanej w czwartek przez Polską Agencję Prasową konferencji pt. "Rozwój infrastruktury energetycznej - szanse i możliwości w kontekście przygotowywanej ustawy o korytarzach przesyłowych".

Projekt ustawy o korytarzach przesyłowych ma usprawnić i przyspieszyć modernizację oraz rozbudowę infrastruktury liniowej, czyli np. linii energetycznych, gazociągów. Przewiduje m.in. odszkodowania dla właścicieli lub użytkowników nieruchomości, przez które przebiega korytarz. Odszkodowania mają być wyliczane za pomocą specjalnego algorytmu. Proponowane rozwiązania przewidują też, że właściciel nieruchomości będzie mógł dochodzić odszkodowania innego niż ustalonego zgodnie z algorytmem, ale nie będzie to blokowało realizacji inwestycji.

- Spodziewam się, że projekt powinien znaleźć się w parlamencie do końca tego roku, jeśli nie wpłyną jakieś nowe, zaskakujące oceny - podkreślił wicepremier podczas konferencji.

Według szefa resortu gospodarki projekt czeka teraz najtrudniejszy etap - zgłaszanie do niego uwag przez samorządy.

- Ale wybór jest taki: czy zostajemy w obecnym stanie (prawnym - PAP) i generuje to olbrzymią zapaść, jeśli chodzi o infrastrukturę liniową w kraju plus będziemy ponosić coraz większe koszty niepewności orzeczeń i wyroków w konkretnych sprawach, czy też jednak podejmiemy się tego wyzwania, a niebezpieczeństwom i szansom wyjdziemy naprzeciw - powiedział wicepremier.

Przypomniał, że projektem zajmował się już Komitet Stały Rady Ministrów. Jak mówił, wstępne uwagi do przyszłej ustawy zgłosiło kilka resortów. - Ministerstwo Skarbu Państwa kwestionuje zapis niewypłacania odszkodowania za grunty należące do Skarbu Państwa, nieoddane w użytkowanie wieczyste - powiedział. Zwrócił uwagę na to, że istotne poprawki zgłosił też minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej.

Szef tego resortu Sławomir Nowak chce m.in. jeszcze raz rozpatrzyć koszty zmiany planów miejscowych.

Piechociński wskazał też, że resort finansów nie akceptuje tego, by organ administracyjny miał prawo do poszerzania korytarza przesyłowego w sytuacji, gdy inwestor chce w korytarzu umieścić kolejne urządzenia przesyłowe.

- Nie sygnalizuję dużych problemów związanych z uzgodnieniem stanowiska międzyresortowego (w sprawie projektu - PAP). Wydaje się jednak czym innym uzgodnienie konsensusu w debacie publicznej. Emocje jeszcze przed stworzeniem tej ustawy są bardzo duże - podkreślił.

Wicepremier mówił w czwartek, że gdyby projekt został przyjęty w obecnym kształcie, to szacunkowe odszkodowania w związku z ustanowieniem służebności przesyłu wyniosłyby ok. 4 mld zł. "Przy założeniu, że jeden operat szacunkowy będzie kosztował 200 zł" - zastrzegł.

Piechociński poinformował również, że infrastruktura energetyczna znajduje się dzisiaj mniej więcej na 19 mln działek. - To pokazuje, że projekt ustawy dotyka prawie każdego Polaka. To pokazuje też skalę wyzwań, przed którymi stoi rząd, legislatorzy i politycy, którym przyjdzie pracować nad tą najtrudniejszą z dotychczasowych ustaw z zakresu przyspieszenia procesu inwestycyjnego - tłumaczył.

- Gdybyśmy wprowadzili algorytm z obecnej wersji projektu, to koszty dla przedsiębiorstw ciepłowniczych wyniosłyby blisko 3 mld zł, dla gazowych - 5,8 mld zł, dla energetycznych, dystrybucyjnych - 9,5 mld zł, dla operatora systemu przesyłowego, elektroenergetycznego - 815 mln zł - mówił Piechociński.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Projekt ustawy o korytarzach przesyłowych
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.