"Prywatyzacja Lotosu zapewni mu stabilność"

Wicepremierzy Polski i Rosji, Waldemar Pawlak oraz Igor Sieczin po podpisaniu w Warszawie międzyrządowego porozumienia w sprawie dostaw gazu do Polski. (fot. PAP / Tomasz Gzell)
PAP / wm

Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak powiedział dziennikarzom, że Lotos wymaga takiego projektu prywatyzacyjnego, który zagwarantuje stabilne funkcjonowanie spółki. Dodał, że nie rozmawiał z wicepremierem Rosji Igorem Sieczinem o prywatyzacji tej firmy.

- Na pewno Lotos wymaga takiego projektu prywatyzacyjnego, który zagwarantuje stabilne funkcjonowanie spółki na polskim rynku, także na rynku giełdowym. Ta spółka ma, ze strategicznego punktu widzenia, ważniejsze znaczenie niż Orlen, bo jest położona nad morzem (...) Wyraźnie zwracamy uwagę na potrzebę takiego bardzo poważnego, przemyślanego spojrzenia na prywatyzację Lotosu - zaznaczył we wtorek Pawlak.

W piątek po podpisaniu umowy gazowej wicepremier Rosji Igor Sieczin poinformował, że rosyjskie spółki byłyby zainteresowane udziałem w ewentualnej prywatyzacji polskich firm paliwowych. Podkreślił, że istnieje "konkretne zainteresowanie" zwiększeniem współpracy w dziedzinie dostaw i przetwórstwa ropy naftowej i że Rosja jest zadowolona z bieżącej współpracy z Polską w tym obszarze. - Istnieje również plan polskich władz, co do prywatyzacji kilku spółek ropy naftowej. Jeśli te plany zostaną zrealizowane, to spółki rosyjskie będą mogły otwarcie, w sposób rynkowy, wziąć udział w realizacji tych planów i wykazać swoją skuteczność - dodał. Zaznaczył, że to dopiero początek realizacji nowych projektów.

Resort skarbu zaprosił w sobotę inwestorów do negocjacji ws. kupna akcji Grupy Lotos, stanowiących ok. 53 proc. kapitału zakładowego. Według ogłoszenia zamieszczonego w sobotniej prasie, zaproszenie skierowane jest do wszystkich podmiotów, w tym głównie do tych, które prowadzą działalność w sektorze górnictwa ropy naftowej.

DEON.PL POLECA

Inwestorom, którzy zgłoszą zainteresowanie kupnem akcji Grupy Lotos od 15 grudnia br. do 31 stycznia 2011 roku, ma być udostępnione memorandum informacyjne. Będzie ono zawierało podstawowe informacje o sytuacji prawno-ekonomicznej spółki oraz wymagania, jakie musi spełnić odpowiedź na publiczne zaproszenie do negocjacji. Inwestorzy, którzy odbiorą memorandum, będą mieli czas do 4 lutego 2011 r. na składanie pisemnych odpowiedzi na publiczne zaproszenie do negocjacji.

Przedmiotem negocjacji ma być głównie cena za zbywany pakiet akcji oraz "struktura transakcji zapewniająca zbycie przez Skarb Państwa wszystkich sprzedawanych akcji". Negocjacje będą również dotyczyły zobowiązań inwestycyjnych, w zakresie ochrony środowiska i interesów pracowniczych. Mają one zagwarantować spółce rozwój w długim okresie oraz zachować jej trwałą rentowność i konkurencyjność na rynku.

Minister skarbu ma podjąć decyzję o rozpatrzeniu złożonych odpowiedzi przez inwestorów do 18 lutego 2011 roku. Sprzedaż akcji Grupy Lotos musi zatwierdzić rząd.

Skarb Państwa chce sprzedać w międzynarodowym przetargu 53 proc. akcji Grupy Lotos.

Pod koniec września minister Grad informował, że przedmiotem negocjacji z inwestorami oprócz ceny ma być m.in. pakiet inwestycyjny zabezpieczający funkcjonowanie spółki.

Możliwość prywatyzacji Grupy Lotos ma gwarantować zmiana zapisu w "Polityce energetycznej Polski do 2030 roku". Obowiązująca obecnie rządowa strategia dla sektora paliwowego zakłada, że udział Skarbu Państwa w Grupie Lotos nie może być niższy niż 50 proc.

Lotos jest grupą kapitałową sektora paliwowego, w skład której, oprócz spółki-matki, wchodzą spółki: Lotos Czechowice, Lotos Jasło i Lotos Petrobaltic (prowadzi wydobycie ropy naftowej i gazu spod dna Bałtyku) oraz kilkanaście spółek-córek.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Prywatyzacja Lotosu zapewni mu stabilność"
Komentarze (9)
B
brook
3 listopada 2010, 15:04
Proszę mi nie zarzucać stosowania erystyki, ani J. Kaczyńskiemu. Ta metoda prowadzenia sporu jest perfekcyjnie opanowana przez fanów i polityków PO. Jeśli chodzi o błędy (logiczne), to proszę je wykazać, gdzie one się pojawiają w mojej wypowiedzi, a nie bezpodstawnie rzucać oskarżenia bez podawania faktów. Dzisiaj zobaczyłem na ulicy olbrzymi baner z Donaldem T. w roli głównej z napisem: "Nie róbmy polityki, budujmy szkoły". Pani minister Hall przed paroma tygodniami twierdziła, że w skali kraju trzeba zamknąć kilkadziesiąt szkół, bo nadchodzi niż demograficzny, a dziś się dowiaduję, że jednak Tusk będzie budował szkoły. Nie wiem kto wprowadza mnie w błąd , pani Hall, czy premier? Inny przykład: budowane Orliki miały być boiskami dla młodzieży bez żadnych opłat. Teraz dowiadujemy się z różnych miejsc w Polsce, że opłaty za korzystanie z nich są pobierane. Jak więc zrozumieć pojęcie "darmowej opłaty"?
R
realista
3 listopada 2010, 13:32
Polacy i tak mają to gdzieś. Byle było piwo i kiełbacha. Patrioci giną, więc nikt nie chce być patriotą, lepiej leżąc oglądać TVN, niż leżeć na cmentarzu. Dopiero jak zabraknie na piwo otworzą się im oczy. Oczywiście chodzi ci o złych,nieprawych Polaków bo dobrzy i prawi myślą inaczej ,a tamci to zdrajcy i zwolennicy kondominium niemeiecko rosyjskiego czyli krótko mówiąc pozbawione patriotyzmu(oczywiście tego ksenofobicznego radiomaryjno pisowskiego)degeneraci,ale oczywiście to nie jest dzielenie Polaków na lepszych i gorszych,prawdziwych...
VD
veto dla fanatyzmu
3 listopada 2010, 13:10
Wielu katolików dotknąła ta PO-wska paranoja polityczna. Dla nich słowa mordercy wypowiadane pod adresem J. Kaczyńskiego są czymś normalnym. Dla mnie słuchacze Radia Maryja nie są w żaden sposób gorsi od słuchaczy Radia Zet. A dla ciebie ? Nauczyłeś sie od swojego guru Kaczyńskiego retoryki opartej na błedach logicznych. Ale niestety teza oparta na błedzie logicznym jest nestety kłamstwem, mimo że wygląda prawdziwie. Zauważyłes, że zadając mi pytanie wprowadzasz mnie od razu w maliny?   Nie będę wypowiadał się oceniająco na temat ludzi ja mówię o procesie fanatyzacji życia publicznego!!!  PS za erystykę masz u mnie 5, nauka Kaczyńskiego nie idzie w las
Łukasz
3 listopada 2010, 01:28
1. potrójna cena gazu? no nie wiem, ale czytałem gdzieś raport o tym, że Polska realnie ma jedne z najwyższych cen gazu w Europie (chociaż ta potrójna cena to jak dla mnie banialuki... chyba że ktoś poda źródło, które mnie uświadomi :) ) 2. 53%? a dlaczego nie 49%? zawsze pakiet kontrolny by był...
B
brook
2 listopada 2010, 22:32
Veto dla PO-wskiego fanatyzmu: "Większośc Polaków nie wierzy w niepotwierdzone bzdury wciskane w Radiu Maryja i Naszym Dzienniku. Szkoda, że akuratnie wielu katolików dotknąła ta paranoja polityczna i wygaduja takie rzeczy jak ty." Wielu katolików dotknąła ta PO-wska paranoja polityczna. Dla nich słowa mordercy wypowiadane pod adresem J. Kaczyńskiego są czymś normalnym. Dla mnie słuchacze Radia Maryja nie są w żaden sposób gorsi od słuchaczy Radia Zet. A dla ciebie ?
VD
veto dla fanatyzmu
2 listopada 2010, 21:37
Polacy i tak mają to gdzieś. Byle było piwo i kiełbacha. Patrioci giną, więc nikt nie chce być patriotą, lepiej leżąc oglądać TVN, niż leżeć na cmentarzu. Dopiero jak zabraknie na piwo otworzą się im oczy. Większośc Polaków nie wierzy w niepotwierdzone bzdury wciskane w Radiu Maryja i Naszym Dzienniku. Szkoda, że akuratnie wielu katolików dotknąła ta paranoja polityczna i wygaduja takie rzeczy jak ty.
B
brook
2 listopada 2010, 21:18
Polacy i tak mają to gdzieś. Byle było piwo i kiełbacha. Patrioci giną, więc nikt nie chce być patriotą, lepiej leżąc oglądać TVN, niż leżeć na cmentarzu. Dopiero jak zabraknie na piwo otworzą się im oczy.
KP
Konrad Potocki
2 listopada 2010, 21:13
Potrójną cenę? Jeżeli coś komuś zarzucasz, to chociaż udowodnij, że to co mówisz to nie bzdury.
R
rozbrat
2 listopada 2010, 17:12
Obecne władze polskie dokonują ekonomicznego rozbioru Polski. Historia ich za to rozliczy. Rosja miała nam zapłacić za dwie nitki rurociągu Jamalskiego, które są na terenie polskim 5 mld. dolarów. Premier Pawlak zaś podpisał w imieniu obecnego rządu kontrakt, na mocy którego będziemy kupować od rosjan wielką ilość gazu za potrójną cenę i równocześnie ostatecznie tracimy kontrolę nad tą częścią rurociągu, która przechodzi przez nas kraj.