"RZ": Staż oznacza często wyzysk młodych

(fot. jepoirrier / flickr.com / CC BY)
"Rzeczpospolita" / PAP / drr

Studenci i absolwenci są niejednokrotnie traktowani jako tania siła robocza - informuje "Rzeczpospolita".

Parzenie kawy i kserowanie dokumentów - tak często wyglądają staże i praktyki studenckie. Młode osoby chcą zdobyć doświadczenie przydatne później na rynku pracy, ale często trącą tylko czas.

"Ten problem nabiera jeszcze znaczenia wobec planowanej nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, która będzie nakładała obowiązek trzymiesięcznych praktyk na kierunkach o profilu praktycznym" - mówi Piotr Muller, przewodniczący Parlamentu Studentów RP.

Jak wynika z badania Eurobarometru, co trzeci staż w Unii Europejskiej jest niskiej jakości. Dlatego przed pójściem na staż czy praktyki trzeba sprawdzić organizatora. Tego dotyczy kampania społeczna "Staż. Sprawdź, zanim pójdziesz!".

DEON.PL POLECA


Intencją organizatorów kampanii jest zachęcenie pracodawców do organizowania stażów i praktyk wysokiej jakości. "Zwalczenie złych nawyków przeprowadzania praktyk i stażów wymaga długofalowych działań" - mówi Piotr Muller.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"RZ": Staż oznacza często wyzysk młodych
Komentarze (3)
M
~Marta
19 kwietnia 2014, 13:12
U mnie również staż oznacza wyzysk, ale w odrwotnym znaczeniu, nakładane są na mnie obowiązki jak na pełnoetatowego pracownika, ale póki mogę mieć staż ( 844 zł netto) to po co będą mnie zatrudniać.... 
jazmig jazmig
19 kwietnia 2014, 12:03
Staż i praktyka zawodowa podczas studiów to dwie, zupełnie różne rzeczy. Staż jest opłacany przez Urząd Zatrudnienia, pracownik ma określone prawa. Praktyka to właśnie takie zapychanie dziury ludźmi, którzy nic, albo niewiele umieją, ale muszą zaliczyć praktykę podczas wakacji. Dlatego często się zdarze, że kończy się na parzeniu kawy i pomocy w mało istotnych obowiązkach.
MR
Maciej Roszkowski
19 kwietnia 2014, 10:56
Staż prawie zzawsze oznacza wyzysk