Starcie gigantów: Holandia - Niemcy 1:2

Niemcy pokonali w Charkowie Holandię 2:1 (2:0) w drugim środowym meczu grupy B piłkarskich mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie. Wcześniej we Lwowie Portugalia wygrała z Danią 3:2.

Grupa B: Holandia - Niemcy 1:2 (0:2).

Bramki: 0:1 Mario Gomez (24), 0:2 Mario Gomez (38), 1:2 Robin van Persie (73).

Żółta kartka - Holandia: Nigel de Jong, Jetro Willems. Niemcy: Jerome Boateng.

Sędzia: Jonas Eriksson (Szwecja). Widzów 37 750.

Holandia: Maarten Stekelenburg - Gregory van der Wiel, John Heitinga, Joris Mathijsen, Jetro Willems - Mark van Bommel (46. Rafael van der Vaart), Nigel de Jong, Arjen Robben (83. Dirk Kuyt), Wesley Sneijder, Ibrahim Afellay (46. Klaas-Jan Huntelaar) - Robin van Persie.

Niemcy: Manuel Neuer - Jerome Boateng, Holger Badstuber, Mats Hummels, Philipp Lahm - Bastian Schweinsteiger, Sami Khedira, Thomas Mueller (90+2. Lars Bender), Mesut Oezil (81. Toni Kroos) - Lukas Podolski, Mario Gomez (72. Miroslav Klose).

Od początku spotkanie było prowadzone w szybkim tempie. Zaciekle atakowali Holendrzy, którzy po porażce w pierwszym meczu z Danią 0:1 bardzo potrzebowali w środę zwycięstwa. W pierwszej połowie w światło bramki oddali jednak tylko dwa strzały, bo najczęściej Niemcy wybijali piłkę na rzut rożny.

Podopieczni Joachima Loewa nie zamierzali jednak dać się zepchnąć do obrony. W dziewiątej minucie Mesut Oezil trafił zza pola karnego w słupek.

Kwadrans później wicemistrzowie Europy już prowadzili. Mario Gomez otrzymał podanie od Bastiana Schweinsteigera, obrócił się z piłką i w sytuacji sam na sam nie dał szans holenderskiemu bramkarzowi.

Z czasem rosła przewaga Niemców. Najpierw po główce Holgera Badstubera Maarten Stekelenburg popisał się instynktowną obroną, ale w 39. minucie był już bezradny. Ponownie Schweinsteiger świetnie zagrał do Gomeza, a napastnik Bayernu Monachium zdobył swoją trzecią bramkę w tym turnieju.

W przerwie trener Bert van Marwijk przeprowadził dwie zmiany. Boisko opuścili Mark van Bommel oraz Ibrahim Afellay, a zastąpili ich Rafael van der Vaart i Klaas-Jan Huntelaar. Roszady te długo jednak nie przynosiły efektu, bo groźniejsze sytuacje wciąż stwarzali Niemcy. Na holenderską bramkę szarżował m.in. Mats Hummels.

"Pomarańczowi" przejęli inicjatywę po godzinie gry. Swoich sił próbowali Arjen Robben oraz Robin van Persie, ale Manuel Neuer za każdym razem był na posterunku. Bramkarz Bayernu Monachium skapitulował dopiero w 73. minucie. Van Persie zbiegł z piłką z lewej strony do środka boiska i pięknym strzałem z 20 metrów zdobył kontaktowego gola.

Na więcej Holendrów nie było już stać, ale mimo dwóch porażek zachowali teoretyczne szanse na awans do ćwierćfinału. Muszą jednak pokonać w niedzielę Portugalię różnicą minimum dwóch bramek i liczyć na zwycięstwo Niemców z Danią. Podopiecznym Loewa by wyjść z grupy wystarczy remis.