Tabletki z jodkiem potasu trafiły do samorządów. Czy istnieje zagrożenie dla Polski?

Tabletki z jodkiem potasu trafiły do samorządów. Czy istnieje zagrożenie dla Polski?
Fot. depositphotos.com
PAP / tk

Do świętokrzyskich samorządów trafiło ponad 1,7 mln tabletek jodku potasu – poinformował w poniedziałek wojewoda Zbigniew Koniusz. Nie ma na razie realnego zagrożenia i wszystko wskazuje na to, że będzie to akcja podejmowana jako tak zwana wczesna profilaktyka – dodał.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że w ramach działań z zakresu zarządzania kryzysowego i ochrony ludności, w związku z informacjami dotyczącymi walk w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, do jednostek Państwowej Straży Pożarnej przekazano tabletki zawierające jodek potasu. Podkreślono, że jest to standardowa procedura, przewidziana w przepisach prawa i stosowana na wypadek wystąpienia ewentualnego zagrożenia radiacyjnego.

Niestabilna sytuacja na Ukrainie

- Na wschodzie sytuacja jest na tyle niestabilna, że możemy spodziewać się różnych scenariuszy. Jako przeciwdziałanie ewentualnym skutkom pojawienia się opadu radioaktywnego, przyjęto pewną strategię postępowania – powiedział w poniedziałek wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.

Zaznaczył, że działanie podjęte przez rząd jest prewencyjne i wyprzedzające. - Nie ma na razie realnego zagrożenia i wszystko wskazuje na to, że będzie to akcja podejmowana jako tak zwana wczesna profilaktyka - w sensie przekazania pewnej liczby tabletek jodu już na poziomy samorządów – dodał wojewoda.

Podkreślił, że tabletek z jodkiem potasu przekazanych do regionu jest więcej, niż wynosi populacja województwa: jest to 1 mln 700 tys. dawek.

Jest już także określona większość punktów wydawania tabletek jodku potasu, wskazanych przez samorządy. W województwie świętokrzyskim będzie takich miejsc prawie tysiąc. - Mam nadzieję, że punkty te nigdy nie będą użyte. Obecnie nic nie wskazuje na to, by sytuacja, do jakiej się przygotowujemy, miała nastąpić w najbliższym bądź przewidywalnym czasie – podkreślił wojewoda.

Jak działają tabletki z jodkiem potasu?

Jak poinformowała dr Agnieszka Walczyk, wojewódzki konsultant w dziedzinie endokrynologii, w przypadku zagrożenia skażeniem radioaktywnym, tabletki z jodkiem potasu mają przede wszystkim uchronić przed negatywnym działaniem jodu promieniotwórczego, który jest szkodliwy zwłaszcza dla tarczycy. - Z punktu widzenia medycznego, jeżeli nie doszło do narażenia na jod radioaktywny, nie ma wskazań, ani potrzeby przyjmowania tabletek z jodkiem potasu – wskazała.

Dr Walczyk zwróciła uwagę, że skuteczna dawka ochronna jodku potasu dla osoby dorosłej, to 100 miligramów, czyli dwie tabletki, dla dzieci do 12. roku życia jest to 50 miligramów, natomiast dzieci młodsze mogą przyjąć pół tabletki, natomiast dawka odpowiednia dla noworodków to 12,5 miligrama. Ograniczeniem w przyjmowaniu tabletek z jodkiem potasu są choroby tarczycy.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Łukasz Walewski

Jak walczyć o swoje, nie doprowadzając do katastrofy

W jaki sposób myślą tyrani? Czy wszyscy są tacy sami? Jak zdobyć nad nimi przewagę, a potem rozbroić i pokonać? Czy lepiej ostro naciskać oponenta, a może...

Skomentuj artykuł

Tabletki z jodkiem potasu trafiły do samorządów. Czy istnieje zagrożenie dla Polski?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.