Tragedia w Krzywym Rogu. Armia rosyjska zabiła 19 osób, w tym dzieci

Fot. PAP/EPA/SERGEY KOZLOV
PAP / tk

Co najmniej 19 osób, w tym dziewięcioro dzieci, zginęło w wyniku dwóch piątkowych ataków armii rosyjskiej na miasto Krzywy Róg w środkowej Ukrainie – poinformowały władze obwodu dniepropietrowskiego. Rannych zostało co najmniej 68 osób. Ogłoszono trzydniową żałobę.

Wcześniej władze obwodowe informowały o co najmniej 16 ofiarach śmiertelnych, w tym sześciorgu dzieci, i ponad 50 rannych.

DEON.PL POLECA

 

 

Rosyjska rakieta trafiła w restaurację

Według użytkowników mediów społecznościowych rosyjski pocisk balistyczny trafił w restaurację w dzielnicy mieszkalnej. Według AFP obok znajdował się plac zabaw. Szef rządowego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji Andrij Kowałenko przekazał, że Rosjanie najprawdopodobniej użyli rakiety Iskander.

Ministerstwo obrony Rosji twierdziło, że celem ataku było miejsce, w którym odbywało się spotkanie ukraińskich żołnierzy z zachodnimi instruktorami. Rząd w Kijowie podkreślił, że jest to dezinformacja.

W piątek późnym wieczorem rosyjska armia zaatakowała ponownie. W wyniku ataku drona zapalił się dom mieszkalny - poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na szefa władz obwodowych Serhija Łysaka. Agencja AFP podała, również powołując się na Łysaka, że w nalocie zginęła 56-letnia kobieta, a siedem osób, w tym trzymiesięczne niemowlę, odniosło obrażenia.

Pierwszy piątkowy atak Rosji na rodzinne miasto prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego był jednym z najkrwawszych od początku roku - podkreślił Reuters.

DEON.PL POLECA


Ukraińskie siły powietrzne poinformowały w sobotę, że minionej nocy zestrzeliły 51 z 92 rosyjskich dronów, a 31 innych dronów przechwycono lub unieszkodliwiono za pomocą środków walki elektronicznej. Uszkodzenia odnotowano w obwodach: kijowskim, żytomierskim, sumskim i dniepropietrowskim.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tragedia w Krzywym Rogu. Armia rosyjska zabiła 19 osób, w tym dzieci
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.