Ukraina uniezależni się od rosyjskiego gazu?

(fot. PAP/EPA)
PAP / mm

Minister energetyki Ukrainy Jurij Prodan wziął udział we wtorek w Brukseli w spotkaniu poświęconym bezpieczeństwu dostaw gazu do UE. Ukraina uczestniczyła w spotkaniu jako kraj tranzytowy dla dostaw rosyjskiego gazu do UE.

Spotkanie odbyło się w czasie, gdy rosną ceny za gaz dyktowane Ukrainie przez rosyjski Gazprom oraz powiększa się zadłużenie Ukrainy wobec tego koncernu. W związku z tym podnoszą się obawy o dostawy gazu nie tylko dla Ukrainy, ale także dla UE.

Komisja Europejska poinformowała w komunikacie, że we wtorek w Brukseli odbyło się spotkanie grupy koordynacyjnej ds. gazu (złożonej z ekspertów z krajów UE i organizacji europejskich), która powstała po kryzysie gazowym w 2009 r., a także spotkanie tzw. okrągłego stołu z udziałem przemysłu w sprawie bezpieczeństwa dostaw gazu. Obu gremiom przewodniczył komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger.

Jak wyjaśniła KE, celem spotkań było podsumowanie sytuacji związanej z dostawami gazu w krajach członkowskich oraz "przedyskutowanie możliwych środków na rzecz zagwarantowania bezpieczeństwa dostaw gazu w skoordynowany sposób, w krótkim i średnim okresie".

Komisja zwróciła też uwagę, że spotkania odbyły się po marcowym szczycie UE, który zlecił jej przeprowadzenie dogłębnej analizy bezpieczeństwa energetycznego UE oraz sporządzenie planu zmniejszenia zależności energetycznej Unii. KE ma przygotować plan do czerwca 2014 r.; prośba przywódców została wystosowana w kontekście zajęcia przez Rosję należącego do Ukrainy Krymu.

"Biorąc pod uwagę rolę Ukrainy jako kraju tranzytowego w dostawach (rosyjskiego - PAP) gazu dla UE, w okrągłym stole uczestniczyła delegacja ukraińska pod przewodnictwem ministra energetyki (Jurija) Prodana. Uczestnicy przyznali, że ostatnie wydarzenia, zwłaszcza w zakresie poprawy infrastruktury gazowej, znacząco poprawiły sytuację w kilku państwach UE" - oświadczyła KE. Uczestnicy okrągłego stołu mieli też podkreślić znaczenie wewnętrznego rynku unijnego jako podstawy bezpieczeństwa dostaw gazu w UE.

"Ponadto wszyscy uczestnicy przyznali, że elastyczność na rynku gazowym powinna przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa dostaw w Europie i że rola magazynowania oraz alternatywnych źródeł krajowej produkcji (energii) powinna być w tym kontekście uważnie przeanalizowana" - dodała KE.

Agencja Reutera napisała, że Kijów nie dotrzymał terminu zredukowania wobec Rosji swojego zadłużenia za dostawy gazu, co budzi obawy przed zatrzymaniem dostaw dla Ukrainy i reperkusjami dla UE, do której rosyjski gaz jest w dużej mierze przesyłany przez Ukrainę. Cytowany przez Interfax Prodan miał powiedzieć, że decyzja Rosji o niemal podwojeniu ceny za gaz dla Ukrainy jest nieuzasadniona i Kijów nie może jej zapłacić. Jeśli sytuacja nie zostanie rozwiązana, wystąpi zagrożenie nie tylko dla dostaw dla Ukrainy, ale także dla tranzytu gazu do Europy - miał dodać.

Gazprom poinformował we wtorek, że Ukraina nie zapłaciła w marcu za dostawy gazu. W związku z tym do 2,2 miliarda dolarów wzrósł dług Kijowa wobec rosyjskiego producenta gazu. W ubiegłym tygodniu Gazprom ogłosił, że podnosi cenę gazu dla Ukrainy do 485 dolarów za tysiąc metrów sześciennych, co stanowi drugą podwyżkę w ciągu ostatnich dni. Jest to najwyższa stawka za gaz dla któregokolwiek z klientów Gazpromu, który dostarcza ten surowiec odbiorcom z Unii Europejskiej po średniej cenie około 370 dolarów za tysiąc metrów sześciennych.

Źródła unijne podkreślają, że choć nie ma obecnie żadnych zakłóceń ani zmniejszenia przesyłu rosyjskiego gazu do UE przez terytorium Ukrainy, a Rosja nie sygnalizowała takiej możliwości w ramach mechanizmu wczesnego ostrzegania, to "wszyscy są w gotowości". Inne źródło podkreśliło, że UE ma "bardzo komfortowe" zapasy rzędu 36 mld metrów sześc. gazu.

Jeśli chodzi o samą Ukrainę, to trwają zabiegi komisarza Oettingera o porozumienie między Ukrainą a Słowacją w sprawie tzw. zwrotnego przepływu gazu, dzięki któremu Ukraina otrzymywałaby do 8 mld m sześc. gazu rocznie z kierunku zachodniego. Władze w Kijowie wskazują jednak na niewystarczające postępy w tej sprawie, podczas gdy Rosja grozi, że taki "rewers" byłby niezgodny z prawem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Ukraina uniezależni się od rosyjskiego gazu?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.