Ukraina, władze regionalne: cztery osoby zginęły w rosyjskich ostrzałach

Ukraina, władze regionalne: cztery osoby zginęły w rosyjskich ostrzałach
fot. PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO
PAP

Co najmniej cztery osoby zginęły na Ukrainie w ciągu ostatniej doby w wyniku ostrzałów rosyjskich, których celem były obszary zamieszkane i obiekty infrastruktury - podał w niedzielę portal Ukraińska Prawda, powołując się na raporty władz regionalnych.

Z doniesień tych wynika, że 17 grudnia ostrzeliwanych było osiem obwodów Ukrainy. Bilans czterech ofiar śmiertelnych wśród ludności cywilnej dotyczy stanu na godz. 9 rano w niedzielę (godz. 8 w Polsce).

Trzy osoby zginęły w obwodzie chersońskim, gdzie wojska rosyjskie ostrzeliwują miejscowości położone wzdłuż prawego brzegu Dniepru. Wśród ofiar są mieszkańcy Chersonia i leżącej na przedmieściach tego miasta miejscowości Stepaniwka. W ataku uszkodzony został budynek szpitala, szkoły i cerkwi. Sześć osób zostało rannych.

Jedna osoba zginęła w obwodzie donieckim. Wojska rosyjskie ostrzeliwały tam rejon miejscowości Kurachowe, celem ataków były obiekty infrastruktury. Sytuacja w regionie jest napięta, stopniowo przywracane są dostawy prądu i łączność.

DEON.PL POLECA

W nocy pięciokrotnie ostrzelany został rejon Nikopola w obwodzie dniepropietrowskim. W innym regionie na południu, obwodzie zaporoskim, wojska rosyjskie ostrzeliwały w ciągu ostatniej doby obiekty infrastruktury cywilnej w rejonie blisko 20 miejscowości. Celem ostrzałów były też obszary przygraniczne leżące w obwodach wschodniej i północnej Ukrainy: charkowskim i sumskim.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Zbigniew Parafianowicz

Wojny, do których państwa wolą się nie przyznawać

Kim są osławione rosyjskie zielone ludziki i kto nimi dowodzi? Do czego posuwają się najemnicy walczący w Syrii, Libii i na wschodzie Ukrainy? Kto destabilizuje sytuację w...

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Ukraina, władze regionalne: cztery osoby zginęły w rosyjskich ostrzałach
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.