W obronie żałoby po śmierci Mandeli

Konrad Sawicki

Gdy świat obiegła wiadomość o śmierci Nelsona Mandeli, papież oddał mu hołd pisząc w telegramie o wybitnych zasługach zmarłego na rzecz walki o godność człowieka i przeciwstawiania się przemocy. Tego samego dnia Tomasz Terlikowski w portalu fronda.pl zamieścił komentarz, w którym napisał, że "w pierwszych latach władzy Mandeli dowodzona przez niego organizacja napadała na farmy białych, a członkowie band czarnych masowo gwałcili białe, burskie kobiety".

Tamtego dnia przeczytałem te dwie wiadomości obok siebie i to, co uderzyło mnie najbardziej, to brak poszanowania żałoby w tekście konserwatywnego publicysty. Naturalnie żałoba w pierwszym rzędzie dotyczy rodziny, przyjaciół, osób bliskich. Ale gdy umiera ktoś powszechnie znany, doceniany na świecie z jakiegoś powodu, wszyscy ci, dla których ten zmarły był osobą ważną, mają prawo do czegoś, co wydaje się sprawą świętą we wszystkich możliwych kulturach, religiach i tradycjach: do żałoby. I w tym konkretnym przypadku w Polsce ludzi dotkniętych odejściem Mandeli było całkiem sporo. Nie mówiąc już o tym, że mieszają u nas obywatele RPA.

Sam znam kilkoro z nich i wiem, że komentarzem Tomasza Terlikowskiego byli poważnie zgorszeni. Bo nawet nie chodzi o to, co napisał, że wytknął Mandeli błędy i grzechy. Chodzi zdecydowanie o to, że zrobił to w dniu, w którym oni opłakiwali śmierć niezwykle ważnego dla nich człowieka. A w tym dniu, jak mówi starożytne przysłowie, o zmarłym powinno się mówić dobrze lub wcale.

I nie jest to tradycja, która zamykałaby możliwość dyskusji o spuściźnie jaką człowiek po sobie zostawił. W takich przypadkach wystarczy odczekać dzień, dwa, czasem może tydzień. Wtedy można uczciwie spierać się o wartość czy szkodliwość jego dokonań bez obawy, że zakłóci się czyjąś żałobę.

DEON.PL POLECA

Tomasz Terlikowski opublikował swój komentarz zbyt pochopnie. Powinien był raczej podzielić go na dwa. Pierwszą część - tą, w której docenia pracę Mandeli i pisze o modlitwie za zmarłego - upublicznić w dzień po śmierci. Natomiast drugą część - w której zawarta jest krytyka południowoafrykańskiego przywódcy - opublikować dzień lub dwa dni później.

Podejrzewam, że autor skusił się na taką dwuznaczną wymowę materiału w dniu żałoby, ponieważ przeważyła w nim gorliwość bojownika pro-life. Terlikowski przypomina bowiem, że za prezydentury Mandeli w RPA wprowadzono liberalną ustawę aborcyjną. Jeśli faktycznie tak było, to w kilka czy kilkanaście godzin po jego śmierci sprawa ta całkowicie jest już w rękach Boga. Prawicowy publicysta ma prawo przypominać negatywne strony rządów polityka. Ale nie ma prawa niszczyć tradycji.

Postawę szacunku dla tradycji żałoby widać w telegramie Franciszka i w wypowiedziach wielu innych ludzi Kościoła. Kardynał Timothy Dolan z Nowego Jorku napisał, że Nelson Mandela był bohaterem naszego świata i że uczynił ten świat lepszym miejscem. Kardynał Wilfrid Fox Napier z Durbanu napisał: "gdy dowiedziałem się o jego śmierci moją pierwszą reakcją była wdzięczność. Wdzięczność za to, co Nelson Mandela zrobił dla Afryki Południowej, a także dla świata. Ten człowiek był wzorem".

Przecież papież, kardynałowie lub ich doradcy wiedzieli jakie błędy popełnił zmarły. Mimo to powstrzymali się od przytyków, w pośmiertnych notach koncentrując się na tym, co dobre. W ten sposób kultywuje się dobrą starożytną tradycję żałoby.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W obronie żałoby po śmierci Mandeli
Komentarze (81)
M
MMC
16 lutego 2014, 10:14
BEŁKOT, pytanie czy tradycja czy konserwatyzm? drugie: jeśli konserwatyzm to czy dobre rzeczy konserwujemy? Pozwalanie na chwalenie człowieka który swoim życiem wyraźnie opowiedziałsię po stronie demona i po stronie piekła jest zgorszeniem. Dobra żałoba nie ma tu nic do rzeczy, kiedy ktoś publicznie wychwala zbrodniaża który publicznie wielokrotnie pogwałcił Prawo Boże to należy się publicznie przeciwstawiać niezależnie od tego czy komuś będzie przykro czy nie.
S
Szymek
13 grudnia 2013, 15:50
Niesłuszne oskarżenia - straszny grzech, tak obiegowo rzecz ujmując. Tymczasem wykrzywianie prawdy w stronę drugą - obsypywanie niezasłużonymi komplementami, rozdmuchiwanie ponad miarę pozytywów (np. w celu zasłaniania negatywów), apologia, chwalenie, pochlebstwa - na takie wykrzywianie prawdy patrzy się okiem przychylnym, a wręcz obiegowo uznaje się ją za obowiązek, niczym nadstawianie drugiego policzka. ... tymczasem cały czas pozostaje to zniekształcaniem prawdy ... ... Zgadzam się z Tobą w całości. Określiłem to niejasno. Zastanawiam się tylko czy nie lepiej w czasie żałoby nic nie mówić i uszanować ciszę jaka następuje po odejściu człowieka. To czas ważny dla rodziny i bliskich, a prześciganie się w pozytywnych czy negatywnych opiniach o zmarłym jest wielkim ciężarem doa bliskich. Gdy pierwsza żałoba (ta publiczna) minie można przejść do sprawiedliwego podsumowania. Tak czy owak jakiekolwiek komentarza po śmierci Mandeli to zakłamywanie przeszłości. Tylko w tym kontekście zgadzam się z autorem by żałobę uszanować. Dzięki za zwrócenie uwagi! :)
13 grudnia 2013, 10:54
@Szymek Tak się zastanawiam czaasem nad rozumieniem 'nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni'. Otóż jedynym skojarzeniem jakim na myśl przychodzi w kontekście tego stwierdzenia jest 'nie potępiaj', ponieważ czasownik 'sądzić' kolokwialnie nasuwa na myśl wyszukiwanie negatywnych elementów sądzonego. Niesłuszne oskarżenia - straszny grzech, tak obiegowo rzecz ujmując. Tymczasem wykrzywianie prawdy w stronę drugą - obsypywanie niezasłużonymi komplementami, rozdmuchiwanie ponad miarę pozytywów (np. w celu zasłaniania negatywów), apologia, chwalenie, pochlebstwa - na takie wykrzywianie prawdy patrzy się okiem przychylnym, a wręcz obiegowo uznaje się ją za obowiązek, niczym nadstawianie drugiego policzka. ... tymczasem cały czas pozostaje to zniekształcaniem prawdy ...
S
Szymek
13 grudnia 2013, 10:16
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony zgadzam się, że żałoba to czas, w którym nie powinno się mówić źle o zmarłym (osobiście jestem za tym by w ogóle nie mówić o zmarłym w kategoriach podsumowań). Jednak cel nie uświęca środków. Władza jest w rękach mediów i wystarczą 2-3 dni ciągłego powtarzania kłamstwa (a tym jest uznawanie Mandeli za bohatera) by stało się ono powszechną prawdą. Mówienie o zmarłych w kategorii podsumowań jest złe bo wybiela lub oczernia nie zachowując proporcji rzeczywistych. Dlatego rozumiem kondolencje od Papieża Franciszka, ale nie nazywałbym tak szczodrze ich adresata. Czy nie wystarczy powiedzieć po ludzku, że nam przykro i rozumiemy stratę ważnej osoby dla wielu ludzi? Trzeba od razu czynić laudacje i gratyfikować pośmiertnie?
M
Magdalena
12 grudnia 2013, 12:19
Gdyby życiowe upadki ludzi po ich śmierci były całkowicie w rękach Boga, jak pisze Konrad Sawicki, to nasza modlitwa za dusze zmarłych byłaby całkowicie daremna…
12 grudnia 2013, 10:24
@Kinga Dlaczego czyni Pani tyle wysiłków w celu przekonania interlokutorów, iż dyskutują ze sfiksowaną, jazgotliwą przekupą?
Jadwiga Krywult
12 grudnia 2013, 09:43
To sie nadaje na wysłanie do generała jezuitów Słusznie, genereł jezuitów dużo traci, że nie miał do czynienia z pewnym niewydarzonym prezydentem.
P
Pochwy
12 grudnia 2013, 08:35
Kingo, tylko pisiory i pisiory. A o nas, pochwach, to nie łaska wspomnieć?
Jadwiga Krywult
12 grudnia 2013, 08:18
Nie mogę się jednak zgodzić, abstrahując od wpisu pana Terlikowskiego, że wypomnienie panu Mandeli aborcji jest atakiem. Bardzo dobrze. Zapamiętajcie sobie pisiorki, że wypomnienie pewnemu niewydarzonemu prezydentowi, że był niewydarzony oraz szkodliwy nie jest atakiem. 
Jadwiga Krywult
12 grudnia 2013, 08:15
Nie bardzo rozumiem - skoro wszędzie samo zło, to czy w takim razie w ogóle istnieje jakieś warte poparcia dobro? Jeśli istnieje, to gdzie go szukać i czym się od zła różni? Oczywiście, że istnieje dobro. Pisiorkowi komuniści są dobrzy, podobnie jak pisiorkowi tajni współpracownicy. Dobro różni się od zła tym, że jest pisiorkowe. 
AP
Adrian Podsiadło
12 grudnia 2013, 08:00
@ Autor Atak na zmarłego w dniu jego śmierci na moją pochwałę też nie zasłuży. Nie mogę się jednak zgodzić, abstrahując od wpisu pana Terlikowskiego, że wypomnienie panu Mandeli aborcji jest atakiem. Skoro pan Mandela ją wprowadził to najwyraźniej uważał, że jest to słuszne. A jeśli tak to chyba za życia zapisałby ją na konto swoich sukcesów, a nie porażek.
11 grudnia 2013, 23:00
@Kinga > A ile dzieci zamordowano w USA pod rządami prezydentów, którymi byliście zachwyceni i raczej nie będziecie pluć kiedy umrą. Nie bardzo rozumiem - skoro wszędzie samo zło, to czy w takim razie w ogóle istnieje jakieś warte poparcia dobro? Jeśli istnieje, to gdzie go szukać i czym się od zła różni?
Jadwiga Krywult
11 grudnia 2013, 22:34
Od 1996 r. w Republice Południowej Afryki zamordowano MILION dzieci... ...dzięki ustawie dopuszczającej aborcję na życzenie, popieranej i podpisanej przez tow. Nelsona Mandelę A ile dzieci zamordowano w USA pod rządami prezydentów, którymi byliście zachwyceni i raczej nie będziecie pluć kiedy umrą.
11 grudnia 2013, 20:58
@verbum Prosze nie mylić groupie z klakierką.
11 grudnia 2013, 16:49
@Kinga > Jeżeli przyznasz się do błędu (chwalenia pisiorków-komunistów) i będziesz żałował to pogadamy. > Mile mnie Pani tym razem zaskakuje. A jednak mi się zdawało.
UZ
uświęcanie zbrodni
11 grudnia 2013, 15:35
Od 1996 r. w Republice Południowej Afryki zamordowano MILION dzieci... ...dzięki ustawie dopuszczającej aborcję na życzenie, popieranej i podpisanej przez tow. Nelsona Mandelę [url]http://www.lifenews.com/2013/12/10/one-million-babies-have-died-in-south-africa-since-nelson-mandela-legalized-abortion/[/url] ...o terrorystycznej organizacji i mordowaniu ludzi, ANC, z Nelsonem Mandelą ma czele [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Afrykański_Kongres_Narodowy[/url] Trochę info co się dzieje tam teraz [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Ataki_na_farmy_w_RPA[/url] A tutaj bohater świata, Mandela, śpiewa sobie wesoło o mordowaniu białych: [url]http://www.youtube.com/watch?v=fcOXqFQw2hc[/url] No i tutaj coś mocniejszego, +18 raczej: [url]http://www.youtube.com/watch?v=06Twyq8s2po[/url]
PN
pokojowa nagroda nobla
11 grudnia 2013, 15:33
Zacznijmy od tego, że Terlikowski nikomu nie odmawiał prawa do żałoby, jak to tutaj napisano. Bzdura kompletna. Dalej. Człowiek wielkich zasług i dlatego nie powinniśmy mówić o nim źle w dniu jego śmierci? Zasługi, zaiste, wielkie: - Zalożona przez niego partia ANC jest członkiem Międzynarodówki Socjalistycznej, - Mandela wprowadził w RPA powszechne prawo do aborcji na życzenie - do 12 tygodnia -  bez żadnego powodu, po 12 tygodniu - z powodów ekonomicznych (sic!). To jest ludobójca, psze Pana. - Tutaj proszę sobie poczytać o wyzwoleńczych metodach stosowanych przez ANC: [url]http://niezlomni.com/?p=2916[/url] Temu Panu należy sie modlitwa ale na pewno nie powinno się go gloryfikować ani budować wokół niego atmosfery zachwytu. A już na pewno nie powinni tegp robić katolicy. W zalewie orgiastycznych zachwytów nad osobą Mandeli znalazło się kilku ludzi, którzy mimo wszystko, przebijali się z prawdą o tym ludobójcy. I za tę prawdę zostali potępieni nawet przez portal, który podaje się za katolicki. Swoją drogą, ciekawym czy dla Franco i Pinocheta też macie tyle wyrozumiałości. ...lewacki świat opłakuje swojego “czarnego bohatera” Ludobójstwo białych Afrykanerów (uwaga! szokujące zdjęcia) [url]http://ajkraad.wix.com/genocide-museum#![/url] Biała kobieta zgwałcona, a następnie ukamienowany w Afryce Południowej [url]http://trutube.tv/video/16892/White-woman-raped-then-stoned-in-south-africa-[/url] ...Ciekawe, że za mordowanie ludzi można dostać Nobla. Komuś b. zależało, żeby z terrorysty zrobić bohatera.
11 grudnia 2013, 15:06
Kinga ma rację! Zawsze ale to zawsze trzeba chwalić komunistów! Bez względu na to czy są to komuniści z PiS czy nie! Oczywiście chwalić zmarłych komunistów. W ogóle zmarły komunista to najlepsza postać komunisty, podobnie jak najlepszym ustrojem jest komunizm warstwowy... Czyli podsumowując: trzeba chwalić nieświętej pamięci Mandelę bo po pierwsze już nie szkodzi a po drugie odebrał już swoją nagrodę.
Jadwiga Krywult
11 grudnia 2013, 15:01
Zasadę macie prostą: był Wasz, komuch nie komuch, to należy się żałoba. Nie był Wasz, to żadnej żałoby nie uszanujecie.
Jadwiga Krywult
11 grudnia 2013, 14:48
Jeszcze Wam to dokładniej wytłumaczę.  Jeżeli był komunistą i pisiorkiem, to nie potępiacie (w dniu śmierci - bo o tym mowa). Jeżeli był komunistą i nie był pisiorkiem, to potępiacie ;(w dniu śmierci - bo o tym mowa). Gdzie tu logika ? Ładnie tak ?
Jadwiga Krywult
11 grudnia 2013, 14:40
Mandela był komunistą a komuniści nienawidzą a nawet mordują katolickich księży. No i co ? Pełno jest pisiorków, którzy byli komunistami. Ich nie potępiasz. Popełniasz błąd. katolicy którzy popadają w błędy mają szansę na odpuszenie grzechów. Masz szansę na odpuszczenie grzechów, ale nie dlatego że popełniasz błędy. Jeżeli przyznasz się do błędu (chwalenia pisiorków-komunistów) i będziesz żałował to pogadamy.
N
Normalny
11 grudnia 2013, 14:19
Mandela był komunistą a komuniści nienawidzą a nawet mordują katolickich księży. Kinga przyznaj się do błędu, katolicy którzy popadają w błędy mają szansę na odpuszenie grzechów.
Jadwiga Krywult
11 grudnia 2013, 13:47
A co Cię zaskakuje ? Przecież AK-owcy nie siedzieli za komunizm.
11 grudnia 2013, 13:24
@Kinga > Takie porównanie ma wykazać idiotyczność donosu: jaki ten Mandela niedobry, bo siedział za terroryzm. Co innego, gdyby ten ktoś napisał, że Mandela siedział za komunizm. Mile mnie Pani tym razem zaskakuje.
V
Velasquez
11 grudnia 2013, 13:19
@non ale gorącokrwista jest. I czasami się gubi. Przed chwilą przeszła na ulubioną formę "wy". Widać czuje się w niej najlepiej.
Jadwiga Krywult
11 grudnia 2013, 12:47
Szacunek dziala w obie strony Właśnie: działa w obie strony. Wg Was powinien działać tylko w jedną stronę. Typowy argument kiedy nie ma argumentow - a u Was bija Murzynow. Celowa zmiana watku poprzez przekierowanie emocji. Nie. Zobrazowanie problemu w sposób, który jesteście w stanie pojąć (może). Bo myślenie abstrakcyjne jest dla Was nieosiągalne.
A
Anglia
11 grudnia 2013, 12:35
> pewien niewydarzony prezydent Kinga nie pisz wiecej jesli masz pisac w ten sposob. Szacunek dziala w obie strony, sama osmieszasz swoje argumenty. > to nawet po miesiącach i latach oburzacie się, że ktoś śmie go oceniać. Typowy argument kiedy nie ma argumentow - a u Was bija Murzynow. Celowa zmiana watku poprzez przekierowanie emocji. Trollowi Kindze dziekujemy.
V
Velasquez
11 grudnia 2013, 12:29
@Kinga Cóż za potok argumentów. Świeżo po szkoleniu?
OK
ojciec kł.
11 grudnia 2013, 12:19
Od prawdziwego wątku oddalili dyskusję ci, którzy piszą co robił i za co siedział Mandela. Prawdziwy wątek to: czy z ocenami należy wyskakiwać między śmiercią a pogrzebem.  ... Nie -trzeba wylewać falszywe łzy. Fałsz was wyzwoli.
Jadwiga Krywult
11 grudnia 2013, 12:15
Od prawdziwego wątku oddalili dyskusję ci, którzy piszą co robił i za co siedział Mandela. Prawdziwy wątek to: czy z ocenami należy wyskakiwać między śmiercią a pogrzebem. 
A
Anglia
11 grudnia 2013, 12:06
Siedzial za komunistyczny terroryzm ktory nie jest wojna sprawiedliwa w przeciwienstwie do walki AK. Szkoda ze odciagasz dyskusje od prawdziwego watku - celowo?
Jadwiga Krywult
11 grudnia 2013, 11:22
Nie. Takie porównanie ma wykazać idiotyczność donosu: jaki ten Mandela niedobry, bo siedział za terroryzm. Co innego, gdyby ten ktoś napisał, że Mandela siedział za komunizm.
11 grudnia 2013, 10:58
@Kinga Takie przyrównanie ma swoje konsekwencje - m.in. albo nobilituje stronę mniej nobliwą, albo degradują stronę bardziej nobliwą.
Jadwiga Krywult
11 grudnia 2013, 10:37
Piotrze, to odpowiedź na zarzut, że Mandela siedział w więzieniu za terroryzm. Dokładnie za to samo siedzieli AK-owcy. Nieprawda ?
11 grudnia 2013, 10:31
@Kinga > Podobnie jak AK-owcy w czasie okupacji. To degradacja AKowców, czy nobilitacja ANCowskich komunistów?
Jadwiga Krywult
11 grudnia 2013, 10:12
jeśli się nie mylę to więzieniu akurat nie siedział za niewinność tylko za działalność terrorystyczną, zamachy bombowe i zabójstwa - taki drobny szczegół. Podobnie jak AK-owcy w czasie okupacji.
11 grudnia 2013, 10:08
Zarzuty wobec Mandeli są poważne i nie da się przejść wobec nich obojętnie szczególnie jeśli jest się zwykłym a nie "otwartym" katolikiem. Ale to dygreresja - warto by pan autor zgłębił temat "dzień lub dwa dni później". W tym przypadku chodzi o rozróżnienie czy jeszcze mamy do czynienia z żałobą czy może już raczej z kultem podchodzącym pod bałwochwalstwo. Doprawdy do pełni "szczęścia" brakuje "spontanicznej młodzi" skandującej "santo subito".
L
leszek
11 grudnia 2013, 10:08
Redaktor Terlikowski wyraźnie pozazdrościl sławie osobistościom pokroju pani profesor Środa z Gazety Wyborczej, słynna posłanka Krystyna Pawłowicz (tez profesor) czy europosłanka Joanna Senyszyn (też profesor), czyli osobom gadającym jakieś ideologiczne głupstwa, albo z pozycji "nauki", albo z jakiejś moralnej ambony wyniesionej tak wysoko, że rozum i zdrowy rozsądek zniknęły z horyzontu. Cytować pewnie będą, ale raczej z rubrykach "kurioza" czy dziwactwa. a nie mądre świadectwa czy nauki.  Ale dla niektórych nieważne, mądrze czy głupio, byle głośno, donośnie i z tupetem.
&
<...>
11 grudnia 2013, 04:00
Zacznijmy od tego, że Terlikowski nikomu nie odmawiał prawa do żałoby, jak to tutaj napisano. Bzdura kompletna. Dalej. Człowiek wielkich zasług i dlatego nie powinniśmy mówić o nim źle w dniu jego śmierci? Zasługi, zaiste, wielkie: - Zalożona przez niego partia ANC jest członkiem Międzynarodówki Socjalistycznej, - Mandela wprowadził w RPA powszechne prawo do aborcji na życzenie - do 12 tygodnia -  bez żadnego powodu, po 12 tygodniu - z powodów ekonomicznych (sic!). To jest ludobójca, psze Pana. - Tutaj proszę sobie poczytać o wyzwoleńczych metodach stosowanych przez ANC: [url]http://niezlomni.com/?p=2916[/url] Temu Panu należy sie modlitwa ale na pewno nie powinno się go gloryfikować ani budować wokół niego atmosfery zachwytu. A już na pewno nie powinni tegp robić katolicy. W zalewie orgiastycznych zachwytów nad osobą Mandeli znalazło się kilku ludzi, którzy mimo wszystko, przebijali się z prawdą o tym ludobójcy. I za tę prawdę zostali potępieni nawet przez portal, który podaje się za katolicki. Swoją drogą, ciekawym czy dla Franco i Pinocheta też macie tyle wyrozumiałości. ...lewacki świat opłakuje swojego “czarnego bohatera” Ludobójstwo białych Afrykanerów (uwaga! szokujące zdjęcia) [url]http://ajkraad.wix.com/genocide-museum#![/url] Biała kobieta zgwałcona, a następnie ukamienowany w Afryce Południowej [url]http://trutube.tv/video/16892/White-woman-raped-then-stoned-in-south-africa-[/url]
BK
bez komentarza
11 grudnia 2013, 02:40
Od 1996 r. w Republice Południowej Afryki zamordowano MILION dzieci... ...dzięki ustawie dopuszczającej aborcję na życzenie, popieranej i podpisanej przez tow. Nelsona Mandelę [url]http://www.lifenews.com/2013/12/10/one-million-babies-have-died-in-south-africa-since-nelson-mandela-legalized-abortion/[/url]
E
em_gie
11 grudnia 2013, 00:08
Autor nie ma pojęcia kim był Mandela, czym był ANC, jakich zbrodni dokonywali komuniści w RPA. Komuniści, których jednym ze współtowarzyszy był Mandela. Po prostu rażąca niekompetencja i głupota.
M
misio
10 grudnia 2013, 23:49
A ja sobie myślę, że to jest zwyczajny brak wiedzy. Jak z kolei wiadomo brak wiedzy to idealne warunki do szerzenia lewicowych bredni i kreowania czerwonych świętych. Ludzie dobrodusznie łykają to co im serwują media i potem mamy takie kwiatki.
10 grudnia 2013, 23:23
@wcielony > Szacunek dla zmarłych należy raczek do prawicowego kanonu wartości. Szacunek to coś innego, niż fałszywe komplementy, czy peany. W jaki sposób przypomnienie dokonań i zapatrywań zmarłego jest okazywaniem mu braku szacunku? W ten sposób dochodzimy łatwo do paradoksu - jeśli pogrzeb chrześcijański jest wyrazem szacunku, natomiast zmarły nie życzy sobie pochówku chrześcijańskiego, to ponieważ nieodprawienie chrześcijańskiego pochówku byłoby okazaniem mu braku szacunku należy wolę zmarłego zlekceważyć i pomimo woli zmarłego pochówek chrześcijański mu wcisnąć. To jest mentalność (i moralność) z gatunku nadopiekuńczych gospodyń domowych tłumaczących sobie, że odmowa jedzenia to jedynie kurtuazja i narzucających się ze swoimi kulinariami.
G
Greg
10 grudnia 2013, 23:02
Zacznijmy od tego, że Terlikowski nikomu nie odmawiał prawa do żałoby, jak to tutaj napisano. Bzdura kompletna. Dalej. Człowiek wielkich zasług i dlatego nie powinniśmy mówić o nim źle w dniu jego śmierci? Zasługi, zaiste, wielkie: - Zalożona przez niego partia ANC jest członkiem Międzynarodówki Socjalistycznej, - Mandela wprowadził w RPA powszechne prawo do aborcji na życzenie - do 12 tygodnia -  bez żadnego powodu, po 12 tygodniu - z powodów ekonomicznych (sic!). To jest ludobójca, psze Pana. - Tutaj proszę sobie poczytać o wyzwoleńczych metodach stosowanych przez ANC: http://niezlomni.com/?p=2916 Temu Panu należy sie modlitwa ale na pewno nie powinno się go gloryfikować ani budować wokół niego atmosfery zachwytu. A już na pewn nie powinni tegp robić katolicy. W zalewie orgiastycznych zachwytów nad osobą Mandeli znalazło się kilku ludzi, którzy mimo wszystko, przebijali się z prawdą o tym ludobójcy. I za tę prawdę zostali potępieni nawet przez portal, który podaje się za katolicki. A pozachwycajcie się jeszcze Stalinem, Pol Potem i Jaruzelskim. W końcu to też ludzie i zasługi ich wielkie. Swoją drogą, ciekawym czy dla Franco i Pinocheta też macie tyle wyrozumiałości. Od dziś przestaję Was subskrybować, bo coraz bliżej Wam do Teologii Wyzwolenia. Dziękuję. Dobranoc.
.W
... wcielony
10 grudnia 2013, 23:02
ooo, widze ze DEON tradycyjnie na strazy lewicowego postrzegania swiata. Kiedy Zaczniecie miec stala rubryke w Wyborczej? ... Szacunek dla zmarłych należy raczek do prawicowego kanonu wartości.
2
23299898
10 grudnia 2013, 22:19
Jak umarł Stalin to pewnie powinno się też mówić - to dobry człowiek, posłał tyle milionów dusz do nieba. Tradycja - ponad wszystko? 
L
Lędzian
10 grudnia 2013, 21:56
Jego organizacja zabiła 19stu współobywateli w jednym zamachu i ponad stu raniła. Nie Pan Bóg mu przebaczy i tym co nie pozwalają mówić prawdy.
P
Pozytywny
10 grudnia 2013, 21:30
Ten portal robi sie coraz bardziej podejrzany. Skoro Prawda mu przeszkadza, co coś jest nie tak. Tradycja nie tradycja - co mają powiedzieć ci którzy zostali przez Jego działanie zabici? Wasza mowa niech będzie tak, tak, nie,nie, a nie jakaś dziwna poprawność polityczna. Popieram ! Poprawność polityczna powoduje że katolicy odchodzą od prawd wiary, czyli zaczynasją szerzyć herezję. Niedługo no deonie będą pojawią się głosy że homoseksualiści są świętymi. ...
P
Pozytywny
10 grudnia 2013, 21:27
Madela ta komunistyczna mednda była za aborcją!
R
Rafioso
10 grudnia 2013, 21:07
A gdzie Moi Drodzy miejsce na chrześcijańskie przebaczenie? Może żałował i postanowił wynagrodzić krzywdy? Tylko Pan Bóg nas może ocenić i osądzić...
C
Czlowiek
10 grudnia 2013, 20:51
O jakiej ludzkiej godnosci i prawach czlowieka ludzie mowicie skoro ten czlowiek popieral i wspieral jak mogl aborcje!!!!! Boze wybacz mu !!!
M
misio
10 grudnia 2013, 20:13
Nie zamierzam rozliczać życia tego człowieka, wiem tylko tyle, że spędził blisko 1/3 swojego długiego życia (27lat) w więzieniu walczac o podstawowe prawa człowieka i ludzka godnosc. ... jeśli się nie mylę to więzieniu akurat nie siedział za niewinność tylko za działalność terrorystyczną, zamachy bombowe i zabójstwa - taki drobny szczegół.
M
maciek
10 grudnia 2013, 19:57
Ten portal robi sie coraz bardziej podejrzany. Skoro Prawda mu przeszkadza, co coś jest nie tak. Tradycja nie tradycja - co mają powiedzieć ci którzy zostali przez Jego działanie zabici? Wasza mowa niech będzie tak, tak, nie,nie, a nie jakaś dziwna poprawność polityczna.
T
Tomek
10 grudnia 2013, 18:37
Nie zamierzam rozliczać życia tego człowieka, wiem tylko tyle, że spędził blisko 1/3 swojego długiego życia (27lat) w więzieniu walczac o podstawowe prawa człowieka i ludzka godnosc.
A
asd
10 grudnia 2013, 17:33
ooo, widze ze DEON tradycyjnie na strazy lewicowego postrzegania swiata. Kiedy Zaczniecie miec stala rubryke w Wyborczej?
A
asd
10 grudnia 2013, 17:32
Ta ruchawka Mandeli  to forma rasistowskiej i ksenofobicznej rewolucji, bardziej brutalna i ociekająca krwią niż kilkadziesiąt lat apartheidu. W 1996 roku British Consumers Association uznała, że najniebezpieczniejszym dla turystów krajem na całym Czarnym Lądzie jest właśnie Południowa Afryka. Wedle danych tej organizacji więcej niż jeden turysta na dwudziestu zostaje tam zaatakowany przez bandytów lub okradziony przez złodziei. Zapomniano tylko dodać, że 99 proc. wykroczeń w RPA jest dziełem czarnych. Według oficjalnych danych, przez ostatnie dziesięć lat śmierć poniosło 1400 białych farmerów. Statystyki policyjne nie informują jednak o tych napadniętych, którzy przeżyli.
D
Darek
10 grudnia 2013, 17:05
Panie Konradzie, klękając do modlitwy wieczornej dziękuje Pan Bogu za Pana Nelsona Mandele, za to co zrobił, czy raczej prosi Pan o przebaczenie Mu jego grzechów, żeby mógł być przyjęty do grona oglądających Boga???????? Ja go widziałem jako pokojowego niezłomnego wojownika o równe prawa dla wszytkich, po tekście Pana Terlikowskiego proszę Pana Boga o wybaczenie dla niego i pokój jego duszy.
D
Darek
10 grudnia 2013, 16:40
"W ten sposób kultywuje się dobrą starożytną tradycję żałoby" W jaki sposób???????? Proszę o wskazówki.
A
A-a
10 grudnia 2013, 16:17
Mandela to komunista przez duże "K", laureat Nagrody Leninowskiej. Zachód zachwyca się upadkiem muru berlińskiego i skokiem Wałęsy i równocześnie kreuje Mandelę na santo subito. Ludzie, pomyślcie trochę zanim coś napiszecie!
A
A-a
10 grudnia 2013, 16:13
http://www.frontpagemag.com/2013/dgreenfield/the-mandela-myth/?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+fpm+%28FrontPage+Magazine+%C2%BB+All%29 Można przetłumaczyć z google. Warto poznać zdania z różnych źródeł, niż te wypichcone na użytek "maluczkich"-"szukajcie, a znajdziecie" :)
A
A-a
10 grudnia 2013, 16:11
Like Gandhi, Mandela is a more controversial figure inside South Africa than he is outside it. But to many he isn’t even that. In a country torn apart by disease, poverty and crime; he appears far less relevant than he does in Washington or Brussels. Few South Africans want inspiration. Instead they want results.
A
A-a
10 grudnia 2013, 16:06
In an article that appeared at Genocide Watch enti<x>tled The Gruesome Reality of Racist South Africa, Arnold Ahlert explains:     In 1994, Nelson Mandela and his Marxist African National Congress (ANC) assumed the reins of power. The international community looked away, satisfied that justice had prevailed. They continue to look away, even as South Africa has degenerated into another racist pit, best described by an Afrikaner farm owner: “It’s politically correct to kill whites these days.”     In July of 2012, Dr. Gregory Stanton, head of the nonprofit group Genocide Watch, conducted a fact- finding mission in South Africa. He concluded that there is a coordinated campaign of genocide being conducted against white farmers, known as Boers. “The farm murders, we have become convinced, are not accidental,” Stanton contended. “It was very clear that the massacres were not common crimes,” he added — especially because of the absolute barbarity used against the victims…     …Many victims, including women and infant children, are raped or tortured before they are killed. Some have boiling water poured down their throats, some are burned with hot pokers, and some are hacked to death with machetes, or disemboweled. Several others have been tied to their own cars and dragged for miles….
O
ovczar
10 grudnia 2013, 16:03
http://www.fronda.pl/a/mocne-oswiadczenie-biskupa-tobin-mandela-promowal-aborcje,32612.html   ten artykuł to zwyczajne kneblowanie ust...
C
Cogito
10 grudnia 2013, 15:59
@ non Trzeba jeszcze znać znaczenie słów jakich się używa, np. libertynizm. A nie wstawiać go w jednej litanii, by brzmiało bardziej złowrogo...  Polityka oblężonej twierdzy...
A
ArtiCibol
10 grudnia 2013, 15:50
Muszę przyznać, że również, byłem zmieszany komentarzem Pana Terlikowskiego.
A
Aleksandra Hanasiewicz
10 grudnia 2013, 15:25
  A  ile    ma  trwać tzw.  załoba  dziennikarska    -do  pogrzebu   czy   dłużej ?  Od  kiedy  można    zacząć oceniać     działalność   zmarłego?
O
Olek
10 grudnia 2013, 15:15
do jasnej anielki!!! Czy wy nie potraficie załatwiać takich spraw face to face??? Telefon! umówić się z bratem Terlikowskim - w cztery oczy, potem ze świadkiem, potem dopiero kościołowi, wspólnocie na forum a nie od końca!!! Litości!!!! Nie komplikujcie Ewangelii, ona jest prosta! a teraz telefonik i dzownimy do brata Terlkiowskiego- sznel, sznel!
TR
Tomek Romaniuk
10 grudnia 2013, 13:19
Coś nam się gubią te podstawowe zasady dzisiaj. Dziękuję za ten wpis.
10 grudnia 2013, 13:08
Oczywiście dziękuję autorowi felietonu ,Panu Konradowi :)
10 grudnia 2013, 13:06
Mądrych komentarzy nigdy za wiele .Dziękuję
M
Marianna
10 grudnia 2013, 13:04
Za rządów Mandeli w RPA zalegalizowano aborcję, pornografię i edukację seksualną, usunięto Biblię ze szkół i modlitwę z parlamentu. Jego partia, ANC, zalegalizowała prostytucję i związki homoseksualistów. I takiego człowieka chwali się publicznie na portalu, zdaje się, katolickim? Za rządów Afrykanerów w RPA był dobrobyt, porządek i przyzwoitość. A teraz co jest? Bieda, przestępczość (zwłaszcza wobec białych, choć to oni zbudowali ten kraj), HIV (z którym walczy się prezerwatywami), skandale polityczne.
MB
Małgorzata Bilska
10 grudnia 2013, 13:02
Dziękuję Konrad.
D
DNA
10 grudnia 2013, 13:01
Oto jak się kreuje półprawdy i fałszywe autorytety. Bezkrytycznie podchodząc do Mandeli. Mandela wyrzekł się przemocy? Raczej jedną przemoc zastapił drugą.
L
leszek
10 grudnia 2013, 12:58
Redaktor Terlikowski chce być bardziej katolicki od papieża i efekty tego są żenujące. Świat ceni Mandele nie tyle za to, że w RPA upadł apertheid, ale za to, że Mandela wyrzekł się przemocy, zemsty i nienawiści, nawet po spędzeniu 27 lat w więzieniu. Wszyscy to rozumieją, tylko redaktor Terlikowski ślepy i głuchy. Natomiast zupełnie co innego Mandela jako postać historyczna, jako polityk i działacz, jako osoba której działalność analizują historycy, w określonym czasie i kontekście. Tylko żeby tutaj się wypowiadac, trzeba dysposponować wiedzą, a nie wymachiwać jakimiś sensacyjnymi szczegółami na pohybel. 
jazmig jazmig
10 grudnia 2013, 12:30
Gdy opublikowano informację o śmierci baronessy Margaret Thatcher, lewicowe media wycierały sobie nią gębę i nie przypominam sobie, żeby p. Sawicki skrytykował takie zachowanie lewactwa. Kiedy zmarł Mandela, wielu ludzi opowiada na jego temat bujdy i brednie, przemilczając fakt, że był to wielokrotny, okrutny morderca i zbrodniarz. Pan Sawicki natomiast zapłonął świętym oburzeniem, że ktoś śmiał coś takiego napisać o jego bohaterze. Mandela nie był bohaterem, był zbrodniarzem. On nie wyzwolił RPA, likwidację apartheidu wymusili na RPA lewaccy przywódcy USA i UE. Dorobek Mandeli i jego towrzyszy jest w RPA widoczny gołym okiem. Z bezpiecznego, bogatego kraju z wysoką stopą życiową obywateli powstał kraj z ogromną przestępczością, biedą, bałaganem. Powszechne są w nim gwałty na kobietach, masowa aborcja itp. Nie wiem, jaki dorobek Mandeli widzi p. Sawicki, bo ja widzę ogrom nieszczęść jako skutek działalności Mandeli.
C
chrysorroas
10 grudnia 2013, 12:24
Autor KS jak zwykle miesza i kręci tak, żeby wyszło zgodnie z linią szechterowni. 1. Czym innym jest żałoba rodzinno-prywatna, a czym innym pośmiertne hołdy dla osoby publicznej. Niech rodzina i przyjaciele sobie żałują, oby mieli powody, oczywiście natury prywatno-rodzinnej. Na płaszczyźnie jednak publicznej słuszna i niezbędna jest ocena działalności właśnie w sferze publicznej. Musi to być ocena obiektywna, tzn. uwzględniająca wszystkie poczynania i osiągnięcia, tudzież ich skutki, także te, które nie są chwalebne. Nie stanowi to żadnego wykroczenia przeciw szacunkowi dla zmarłych, gdyż także po śmierci człowiek nie staje się bożkiem, którego wolno tylko czcić i się bać. 2. Zarówno głosy z Watykanu jak też innych stolców biskupich nie są i nie mogą być absolotnym kryterium w tej sprawie, gdyż nie stanowią w jakikolwiek sposób Magisterium Kościoła. Natomiast każdy katolik ma prawo i obowiązek ocenić działalność i dorobek życia np. Mandeli właśnie w świetle autentycznego Magisterium Kościoła, a to nawet wbrew jakimś służalczym wobec możnych tego świata papierom kondolencyjnym podpisanym przez obecnych dostojników kościelnych.
C
chrysorroas
10 grudnia 2013, 12:22
Autor KS jak zwykle miesza i kręci tak, żeby wyszło zgodnie z linią szechterowni. 1. Czym innym jest żałoba rodzinno-prywatna, a czym innym pośmiertne hołdy dla osoby publicznej. Nie rodzina i przyjaciele sobie żałują, oby mieli powody, oczywiście natury prywatno-rodzinnej. Na płaszczyźnie jednak publicznej słuszna i niezbędna jest ocena działalności właśnie w sferze publicznej. Musi to być ocena obiektywna, tzn. uwzględniająca wszystkie poczynania i osiągnięcia, tudzież ich skutki, także te, które nie są chwalebne. Nie stanowi to żadnego wykroczenia przeciw szacunkowi dla zmarłych, gdyż także po śmierci człowiek nie staje się bożkiem, którego wolno tylko czcić i się bać. 2. Zarówno głosy z Watykanu jak też innych stolców biskupich nie są i nie mogą być absolotnym kryterium w tej sprawie, gdyż nie stanowią w jakikolwiek sposób Magisterium Kościoła. Natomiast każdy katolik ma prawo i obowiązek ocenić działalność i dorobek życia np. Mandeli właśnie w świetle autentycznego Magisterium Kościoła, a to nawet wbrew jakimś służalczym wobec możnych tego świata papierom kondolencyjnym podpisanym przez obecnych dostojników kościelnych.
10 grudnia 2013, 12:20
Niektóre wydarzenia skłaniają mnie do zastanowienia czy ,,zagorzali"katolicy pokroju Pana Terlikowskiego przynoszą Kościołowi więcej pożytku czy szkody?
V
Velasquez
10 grudnia 2013, 11:58
W 100% racja. Dlatego wolę takich Terlikowskich, czy krytykowanych niedawno "katolickich zadymiarzy". A Mandela - cóż... RPA teraz to kraj wszechobecnej przemocy (ok. 20 tys. zabójstw i 60 tys. gwałtów rocznie, alkoholizm i narkomania na każdym rogu). I to jest realny owoc jego zwycięstwa w walce o tzw. godność człowieka. Więc stąd to pytanie: czy dzięki Mandeli świat stał się lepszy? A może odpowiedź jest zbyt kłopotliwa? To inaczej: "Poznacie ich po owocach". No właśnie - to jakie są te owoce?
10 grudnia 2013, 11:20
Lepszy czasem nazbyt wyrywny bojownik, niż wszechrelatywizator. Wszak gwałtownicy, a nie relatywizatorzy, mają posiąść Królestwo Niebieskie.
V
Velasquez
10 grudnia 2013, 11:12
Czy dzięki Nelsonowi Mandeli świat stał się lepszy?