Wakacje ze zwierzętami. Co zrobić, gdy planujemy urlop?

Zdjęcie ilustracyjne (Fot. pl.depositphotos.com)
RMF FM24/dm

Co zrobić z psem czy kotem pod naszą nieobecność w wakacje? Istnieje kilka rozwiązań. Zawsze można poprosić znajomych o to, by pod naszą nieobecność zaopiekowali się zwierzęciem, można oczywiście zabrać czworonoga ze sobą. Można również oddać naszego pupila do hotelu dla zwierząt.

Jak wygląda pobyt w hotelu dla zwierząt?

- Najlepiej, jeśli właściciel przyjedzie z psem na pół godziny, na godzinę, pospaceruje z nim, pójdzie na zakupy i wróci, żeby pies wiedział, że ten ktoś wraca - mówi RMF FM Katarzyna Palczewska, która prowadzi domowy hotel dla zwierząt w podwarszawskich Michałowicach.

I dodaje: - Najlepiej tak stopniowo, można to porównać do zostawienia dziecka w przedszkolu. Najpierw zostawiam na godzinę, potem na dwie, potem na trzy, potem drzemki i tak powoli. Oczywiście dajemy zwierzakowi wyprawkę. Jedzenie, ulubioną maskotkę, posłanie, żeby nie czuł się pozostawiony.

Psy łatwiej znoszą zmianę niż koty.

DEON.PL POLECA

- Z kotami jest różnie, bo są indywidualistami i często nie lubią innych kotów. I wtedy najlepiej, kiedy mają swój pokój i są same. Oczywiście zdarzają się koty towarzyskie i mam teraz takiego kota. Zauważyłam, że jeżeli kot przebywa u nas drugi, trzeci, czwarty raz, to on już idzie jak do siebie. Pamięta zapach, pamięta swój pokój. Też zawsze sugeruję, żeby zabrać jego kuwetę, jego żwirek, żeby mu pachniał jego zapachem i jego domem. Do tego poduszka i drapak. Teraz mamy na przykład kota, który przywiózł ze sobą swoją walizkę, bo on lubi spać w walizce. Więc pani przywiozła jego niebieską walizkę, kocyk, drapak, miski i ulubiony żwirek, jedyny, jaki akceptuje - mówi pani Katarzyna.

W hotelach dla zwierząt nie ma problemu z podawaniem lekarstw, kropli do uszu czy zastrzyków, dlatego nie trzeba przerywać żadnej kuracji.

RMF FM24/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Wakacje ze zwierzętami. Co zrobić, gdy planujemy urlop?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.