21. Finał WOŚP - dla dzieci i seniorów

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / mh

Zakończył się 21. Finał WOŚP; do północy zebrano ponad 39 mln 855 tys zł. Złote serduszko z nr 1 zostało sprzedane za 150 tys. zł, złota karta telefoniczna - za 45 tys. zł.

W zeszłym roku, w dniu Finału przed północą zadeklarowana kwota wynosiła 40,2 mln zł, jednak ostateczny wynik - który znany jest zwykle w marcu - wyniósł ponad 50,6 mln zł.
Na konferencji prasowej szef fundacji Jurek Owsiak podkreślał, że WOŚP nie chodzi o bicie rekordów, ale o to, by być razem. Prof. Bogdan Maruszewski z zarządu WOŚP powiedział, że za zebraną dotychczas sumę można będzie zrealizować plany dotyczące wyposażenia oddziałów geriatrycznych.
Tradycyjnie już w dniu Finału, przed północą odbyła się "Licytacja Najbardziej Hojnych Darczyńców", podczas której sprzedawano złote karty telefoniczne z limitowanej serii oraz złote serduszka, które powstają ze złota ofiarowanego przez darczyńców.
W czasie pierwszego Finału WOŚP otrzymała pierścionki, łańcuszki, kolczyki itp., a warszawski jubiler Jerzy Kozak zaproponował, aby wykonać z nich złote serduszka. Złoto trafiło do państwowej mennicy i powstały z niego złote serduszka o masie 3,3789 grama. Każde serduszko z puli było numerowane.
Jedna z najwyższych kwot za serduszko nr 1 została wylicytowana w 1999 r., i wynosiła 333.333,33 USD czyli, po ówczesnym kursie, blisko 1,1 mln zł. Rekord padł w 2010 r., kiedy to Złote Serduszko zostało zlicytowane za 1 mln 110 tys. zł.
W latach 1994-2004 powstało 10 edycji serduszek. Od 12. Finału licytowane były złote medale. Od 2008 r. WOŚP powróciła do licytacji serduszek.
Tradycyjnie - 100 serduszek licytowanych było w sztabach, pozostałe - w licytacji telefonicznej podczas Finału w telewizji. Jednak w tym roku powstało tylko 100 sztuk, ponieważ - jak tłumaczył Owsiak - tyle zebrano złota w ostatnim Finale. Co roku serduszko z numerem 13 zostaje w fundacji.
Złote Karty telefoniczne licytowane są od 2000 r. W tym roku karty są dekorowane 24-karatowym złotem.
W tym roku najdroższe złote serduszko zostało sprzedane za 150 tys. zł, kolejne za 127 tys. 777 zł i 100 tys. zł. Najdroższą kartę telefoniczną sprzedano za 45 tys zł.
Jeszcze przez kilka tygodni będą trwały internetowe aukcje charytatywne na rzecz WOŚP na stronie www.aukcje.wosp.org.pl. Dzięki blisko 30 tys. aukcji zebrano ponad 2 mln zł.
21. finał WOŚP odbył się pod hasłem: "Dla ratowania życia dzieci i godnej opieki medycznej seniorów". Pieniądze ze zbiórki - jak co roku - będą przeznaczone na sprzęt medyczny dla dzieci oraz - po raz pierwszy - dla seniorów. W całej Polsce odbyły się setki imprez, powstało 1,8 tys. sztabów, kwestowało 120 tys. wolontariuszy.
WOŚP chce profesjonalnie podjąć tematykę związaną z geriatrią. Owsiak i Maruszewski podkreślali wielokrotnie, że Finał już okazał się sukcesem, ponieważ dzięki niemu media podjęły temat osób starszych i rozpoczęła się ogólnopolska dyskusja. Fundacja podkreśla, że Polsce funkcjonuje 35 oddziałów geriatrycznych, co daje ok. 750 łóżek; pracuje tylko ok. 270 geriatrów. WOŚP chce - jak mówił Owsiak - "wywrócić je do góry nogami" i wyposażyć tak, jak takie miejsca powinny wyglądać w XXI w. Wyposażenie jednego miejsca na takim oddziale kosztuje ok. 20 tys. zł; 15 mln zł pozwoli na wymianę sprzętu i wyposażenie wszystkich istniejących obecnie oddziałów - ocenił Maruszewski.
Fundacja chce kupić m.in. materace przeciwodleżynowe, regulowane łóżka (z wyposażeniem), ultrasonografy przyłóżkowe, urządzenia do rehabilitacji ruchowej, balkoniki ułatwiające chodzenie, wózki inwalidzkie, pompy infuzyjne i żywieniowe.
Pieniądze z tegorocznej zbiórki zostaną także przeznaczone na wymianę sprzętu medycznego do leczenia dzieci, który WOŚP kupiła kilkanaście lat temu.(PAP)

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

21. Finał WOŚP - dla dzieci i seniorów
Komentarze (2)
Krzysztof Mierzejewski
14 stycznia 2013, 09:18
Rok temu mniej więcej o tej samej porze WOŚP zebrała ponad 40 mln złotych. Ciekawe, czym jest spowodowany ten radykalny spadek wpływów? Chyba nie da się wszystkiego zwalić na kryzys. Na pewno optymizm pana Owsiaka w temacie eutanazji nie zjednał mu zwolenników, a może ludzie w końcu przejrzeli na oczy?
Y
Yto
13 stycznia 2013, 23:30
Towarzysz Owsiak od lat 80-tych konsekwentnie realizuje plan esbecji, zmierzający do przejęcia "rządu dusz" młodych ludzi. Już wkrótce zacznie nas przekonywac do eutanazji. ANI GROSZA NA OWSIAKA!