3 lata więzienia za podanie dopalaczy dzieciom

3 lata więzienia za podanie dopalaczy dzieciom
Minister Sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, podczas konferencji nt dopalaczy (fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / drr

Kara do 3 lat więzienia ma grozić za samo udostępnienie małoletnim substancji - np. dopalaczy - której użycie może narazić na niebezpieczeństwo życie lub zdrowie - zapowiedział minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.

Kwiatkowski powiedział w poniedziałek, że walkę z dopalaczami rząd prowadzi nie dla poklasku, ale w związku z "dramatycznymi okolicznościami, kiedy setki i tysiące młodych ludzi kupowało w weekendy dopalacze". "Prawo musi na taką sytuację reagować" - dodał minister podczas konferencji prasowej nt. przygotowanych zmian w prawie co do dopalaczy.

Projekt zmiany Kodeksu karnego przewiduje karalność każdego udostępniania dopalaczy dzieciom - nie tylko przez samych sprzedawców.

Kara za udostępnienie małoletnim dopalaczy będzie obowiązywała także w przypadku posługiwania się internetem, nawet jeżeli strony będą umieszczone na zagranicznych serwerach - podkreślał podczas konferencji prasowej Tomasz Szafrański z Ministerstwa Sprawiedliwości.

DEON.PL POLECA

- Okoliczność, że np. strona będzie hostowana na serwerze brytyjskim, tajwańskim, czy jeszcze innym, nie na polskim, nie ma żadnego znaczenia dla odpowiedzialności karnej, dopóki do udostępnienia towaru dochodzi przez to, że zostanie on ostatecznie wysłany, doręczony na terytorium Polski - powiedział Szafrański.

- Co więcej odpowiedzialność osoby udostępniającej nie jest uzależniona od jej narodowości. (...) Nie będzie żadnej odmienności w zakresie ścigania zakupów przez internet - dodał.,

Prokurator Beata Wiraszka-Bereza podkreślała, że jednym z najważniejszych mechanizmów sprawiających, że konsumenci - szczególnie małoletni - sięgają po dopalacze, jest "fałszywa" reklama, sugerująca im, że mają do czynienia z środkami odurzającymi lub środkami psychotropowymi. Jak mówiła, konsekwencje zdrowotne zażycia dopalaczy są często poważniejsze.

Przypomniała, że MS przygotowało przepisy zakazujące reklamy sugerującej konsumentom, że zawarte w dopalaczach substancje działają np. jak środki odurzające.

Posłanka PiS Beata Kempa zapowiedziała, że zwróci się do marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny z prośbą, by umożliwił posłom szybkie, nawet podczas rozpoczynającego się w środę posiedzenia Sejmu, zajęcie się projektami ustaw, które mają walczyć z dopalaczami.

Swój głos w debacie o dopalaczach zabrało także PiS. Partia ta proponuje, aby handel dopalaczami możliwy był dopiero po uzyskaniu zgody, takiej samej, jaką przewiduje procedura rejestracji leków. W poniedziałek posłowie PiS przedstawili projekt ustawy w tej sprawie.

- Proponujemy wykorzystać istniejące w Polsce instytucje, rozwiązania prawne, które raz na zawsze skończą gonitwę policjantów i złodziei, jeśli chodzi o dopalacze - powiedział na konferencji prasowej w Sejmie Bolesław Piecha (PiS). Podkreślił, że w przygotowanym projekcie ustawy jego klub chce, aby postępować ze środkami psychoaktywnymi tak, jak postępuje się z tymi substancjami w prawie farmaceutycznym.

- Każdy, kto chce, aby był dopuszczony do obrotu na terytorium Polski specyfik zwany dopalaczem (...) musi po prostu otrzymać decyzję - powiedział Piecha. Podkreślił, że procedura otrzymania takiej decyzji jest opisana w prawie farmaceutycznym.

Zgodnie z tą procedurą - mówił Piecha - osoba chcąca handlować dopalaczami musiałaby wystąpić o pozwolenie, udowodnić jak ta substancja działa, jak wpływa na zachowania, na psychikę, musiałaby też napisać, że substancja ta jest bezpieczna, nie stwarza zagrożenia dla zdrowia lub życia. - Dopiero na podstawie odpowiednich dokumentów poprzedzonych badaniami prezes urzędu rejestracji, a w zasadzie minister może wydać decyzję - powiedział.

"Dopalacze" to substancje psychoaktywne, które mogą działać podobnie do narkotyków, można je legalnie kupić w Polsce. Są sprzedawane m.in. jako przedmioty kolekcjonerskie albo nawozy dla roślin. Już wcześniej przygotowano projekty ustaw wprowadzających zakaz reklamy sugerującej konsumentom, że zawarte w dopalaczach substancje działają np. jak środki odurzające oraz uniemożliwiającej wycofanie z handlu nawet do 18 miesięcy substancji, co do której istnieją podejrzenia, że może być szkodliwa dla zdrowia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

3 lata więzienia za podanie dopalaczy dzieciom
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.