4 razy "tak" dla krzyża - Palikot przegrywa

(fot. Wikimedia Commons)
"Rzeczpospolita" / PAP / slo

Ruch Palikota przegrywa batalię o krzyż wiszący nad wejściem do sali plenarnej Sejmu. Nie ma podstaw do jego usunięcia - uznali eksperci w przygotowanych niezależnie opiniach dla marszałek Sejmu - informuje "Rzeczpospolita".

9 listopada Janusz Palikot złożył wniosek o usunięcie krzyża, twierdząc, że jego obecność w tym miejscu jest sprzeczna z konstytucją, konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz postanowieniami konkordatu.

Jak ustaliła gazeta, do Ewy Kopacz dotarły już opinie prawne o jakie wystąpiła do sejmowego Biura Analiz i trzech niezależnych ekspertów.

- Konkluzja jest wspólna: nie ma podstaw do usunięcia krzyża. Choć argumenty są różne. Wskazywano na historyczne aspekty udziału krzyża w polskim życiu publicznym, kwestie tradycji, względy prawne i konstytucyjne" - twierdzi informator "Rz" z Kancelarii Sejmu. Jak dodaje, autorami opinii są osoby kojarzone z różnymi środowiskami, od lewa do prawa.

Służby prasowe marszałek Sejmu informują, że ekspertyzy dopiero zostały przekazane i Kopacz jeszcze się z nimi nie zapoznała. "Rz" ustaliła jednak, że jedna z nich była już omawiana w gronie wpływowych polityków PO, którzy zdecydowali, by rekomendować klubowi głosowanie za odrzuceniem wniosku Palikota. - Jesteśmy przed dyskusją w klubie, ale nie ma podstaw, by usuwać krzyż. To nie tylko symbol chrześcijaństwa, ale i naszej dumy narodowej - mówi wiceszef klubu PO Waldy Dzikowski.

- Nie znamy treści ekspertyz, ale z konkluzją się nie zgadzamy. Przeprowadzimy wszystkie zapowiadane wcześniej kroki formalne i prawne, by ten symbol zniknął z państwowego gmachu - mówi rzecznik klubu Ruchu Palikota Andrzej Rozenek. Jak wylicza, najpierw uchwała w Sejmie, później Trybunał Konstytucyjny, a w razie niepowodzenia - Strasburg.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

4 razy "tak" dla krzyża - Palikot przegrywa
Komentarze (2)
M
MR
16 grudnia 2011, 11:28
 Powtarzam się, ale w przypadku RP to najlepsza metafora. To nie początek wojny nuklearnej, to gołąb zrobił kupkę na antenę radaru. 
G
Groszek
16 grudnia 2011, 11:13
Krzyż już się nie liczy, spór póki co wygasł. Teraz PIS z Ruchem Palikota walczą na flagi. I bardzo dobrze że z "pomysłami" RP ktoś walczy. PO tego nie robi, bo jest tam wielu sprzyjających temu ruchowi. Bierność doprowadziłaby do tego, że pewnie padłby wniosek o usunięcie krzyża z Giewontu. Zero tolerancji dla zła, a nie chowanie głowy w piasek.