90 lat temu powstało Biuro Ochrony Rządu
Służba funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu wymaga profesjonalizmu, lojalności i zdolności do daleko idącego poświęcenia - powiedział w czwartek w Warszawie prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystych obchodów 90. rocznicy powstania BOR.
Podczas uroczystości przed Pałacem na Wyspie w Łazienkach Królewskich, 60 funkcjonariuszy BOR złożyło uroczyste ślubowanie i w ten sposób rozpoczęło służbę w formacji.
Odegrano hymn państwowy i wciągnięto flagę na maszt. W ceremonii uczestniczyli m.in. marszałek Sejmu Ewa Kopacz, b. prezydent Lech Wałęsa, szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz, rodziny funkcjonariuszy i kombatanci.
- Polacy nie są szczególnie zawzięci, jeśli chodzi o podejście do władzy, ale nie może być władza uzbrojona jedynie w siłę perswazji. Dzisiaj ochrona państwa, ochrona jego autorytetu, jego bezpieczeństwa, to także ochrona najważniejszych instytucji, najważniejszych osób w państwie. Wymaga nie tylko krasomówczych zdolności, ale też głębokiego profesjonalizmu, doskonałej organizacji, głębokiej lojalności i zdolności do daleko idącego poświęcenia - mówił Komorowski.
Prezydent podziękował funkcjonariuszom BOR za niełatwą służbę i profesjonalizm. - Chciałbym szczególnie serdecznie podziękować funkcjonariuszom, którzy służyli i służą chroniąc placówki i funkcjonując tam, gdzie zagrożenie jest realne: w Iraku, w Afganistanie, tam, gdzie funkcjonariusze BOR są elementem bezpieczeństwa - powiedział.
Szef BOR Krzysztof Klimek podziękował funkcjonariuszom za ich konsekwencję w ochronie vip-ów, ciężką pracę i odpowiedzialność. - Chciałbym powiedzieć wszystkim funkcjonariuszom BOR, aby pamiętając o naszych korzeniach, dorobku i zebranych przez prawie wiek doświadczeniach, byli otwarci na nowe wyzwania przyszłości. W obliczu narastającej fali przemocy oraz globalizacji zagrożeń musimy mieć świadomość, że z każdym rokiem ojczyzna potrzebuje nas coraz bardziej. Dlatego nie możemy sobie pozwolić na chwilę wytchnienia, odpoczynku czy zwolnienia tempa- mówił.
Dodał, że BOR od 90 lat z pełną determinacją neutralizuje zagrożenia. - Jest to wyścig, w którym musimy wyraźnie dominować, musimy być szybsi, skuteczniejsi, musimy przewidywać i zostawiać potencjalne ryzyko daleko w tyle - powiedział.
Podkreślił, że na uroczystych obchodach obecni są uczestnicy Powstania Warszawskiego, żołnierze Armii Krajowej z Oddziału B Kedywu. - Oddział ten zajmował się działaniami osłonowymi na rzecz głównej kwatery dowództwa powstania oraz ochroną bezpośrednią dowódcy sił powstańczych pułkownika Antoniego Chruściela pseudonim "Monter" - powiedział Klimek.
Tuż przed uroczystościami w Łazienkach Królewskich odbył się historyczny przejazd kolumny BOR, złożonej z pojazdów, które na przestrzeni lat wykorzystywane był przez funkcjonariuszy Biura. Uroczystości zakończyła musztra paradna w wykonaniu orkiestry reprezentacyjnej Straży Granicznej.
Wcześniej w Belwederze prezydent wręczył szefowi BOR nominację na stopień generała brygady. Klimek jest zawodowo związany z BOR od 1985 r. Na czele Biura stanął w marcu 2013 r. Wcześniej był m.in. szefem ochrony premiera Donalda Tuska i zastępcą szefa BOR. Skończył Wyższą Szkołę Policji w Szczytnie i Wyższą Szkołę Informatyki, Zarządzania i Administracji.
12 czerwca 1924 r. ówczesny minister spraw wewnętrznych powołał brygadę ochronną, która miała zapewnić bezpieczeństwo prezydentowi Polski. Był to efekt m.in. zamachu na Gabriela Narutowicza. Formacja działała na podstawie "Instrukcji o prowadzeniu służby ochronnej", wydanej 29 lipca 1924 r. Dokument uwzględniał cztery stopnie zabezpieczenia stosowane wobec głowy państwa, prezydentów obcych mocarstw i wybitnych dygnitarzy polskich.
22 sierpnia 1944 r. powołano Wydział Ochrony Rządu do wykonywania zadań ochronnych wobec nowego rządu, a w grudniu 1956 r. Biuro Ochrony Rządu - samodzielną jednostkę podporządkowaną bezpośrednio Ministrowi Spraw Wewnętrznych.
Do głównych zadań BOR należy ochrona osób i obiektów ważnych ze względu na dobro i interes państwa. Do tych osób należą: prezydent, marszałek Sejmu, marszałek Senatu, prezes Rady Ministrów, wiceprezes Rady Ministrów, minister spraw wewnętrznych oraz minister spraw zagranicznych, a także byli prezydenci Polski, przedstawiciele delegacji państw obcych, przebywające na terytorium Polski i inne osoby "ważne ze względu na dobro państwa".
Liczba funkcjonariuszy, którzy służą w BOR, nie jest ujawniana. Wiadomo, że 8 proc. z nich to kobiety. One także biorą udział w ochronie vip-ów.
Skomentuj artykuł