A. Duda zarzuca prezydentowi brak dialogu

(fot. PAP/Adam Warżawa)
PAP / ptt

Kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda zarzucił prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu, że nie prowadzi dialogu z Polakami. Jak dodał, ze zdumieniem przyjął zarzuty prezydenckiej kancelarii o plagiat programu Komorowskiego.

Duda powiela utarte schematy - odpowiada doradca prezydenta Komorowskiego prof. Tomasz Nałęcz.

Na poniedziałkowej konferencji prasowej w Sejmie Duda powiedział, że "z głębokim zdumieniem" przyjął zarzut Kancelarii Prezydenta, że główne priorytety jego programu wyborczego to plagiat programu Bronisława Komorowskiego. "Prezydent Komorowski jest prezydentem od pięciu lat i nie przypominam sobie, by realizował program, w którym m.in. nie ma podwyższenia wieku emerytalnego" - podkreślił kandydat PiS.

Jak zaznaczył, w ostatnich pięciu latach prezydentury Komorowskiego nie widział także "dialogu, jako ważnej dziedziny działalności prezydenta". "Prezydent nie spotykał się z grupami, które w Warszawie składały swoje propozycje czy protestowały przeciwko polityce prowadzonej przez rząd i przez niego" - ocenił polityk PiS.

DEON.PL POLECA

Jako przykład podał m.in. inicjatorów obywatelskiego projektu ustawy w sprawie obowiązku szkolnego dzieci. "Gdzie tu mowa o jakimś dialogu" - pytał Duda. "Ze strony prezydenta nie było czasu dla górników czy dla rolników" - ocenił.

"Ja mam swój program, co do którego zawieram z Polakami umowę, i będę tę umowę realizował" - zapewnił kandydat Prawa i Sprawiedliwości.

Odnosząc się do zarzutów kandydata PiS, doradca prezydenta prof. Tomasz Nałęcz powiedział, że zajęty jest spotkaniem Komorowskiego z mieszkańcami Ziemi Świętokrzyskiej i nie ma czasu zajmować się kampanią Dudy, która - w jego ocenie - "powiela utarte schematy".

Duda podczas poniedziałkowej konferencji nawiązywał do słów dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Joanny Trzaski-Wieczorek. Oceniła ona w sobotę, że trudno nie nazwać plagiatem tego, co mówi kandydat PiS na prezydenta. "Prezydent od prawie pięciu lat realizuje program, którego filarami są rodzina, konkurencyjna gospodarka, bezpieczeństwo militarne i dialog. Rodzina, konkurencyjna gospodarka i bezpieczeństwo militarne to elementy +wzoru na niepodległość Polski+, o których prezydent mówił publicznie w wystąpieniu na Święto Niepodległości. Mówił też o tym w orędziu do Zgromadzenia Narodowego 4 czerwca 2014 r. Było to całkiem niedawno i Polacy o tych filarach pamiętają" - zauważyła Trzaska-Wieczorek.

Jak dodała, prezydencka kancelaria co pół roku wydaje raporty z działalności głowy państwa i poprzez działania w obszarach rodziny, pracy, bezpieczeństwa i dialogu prezydent realizuje swój program dla Polski. "Dlatego trudno nie nazwać plagiatem tego, co dziś mówi kandydat PiS. Nie ma tu innego słowa, które bardziej precyzyjnie oddawałoby zachowanie kandydata" - powiedziała. W opinii Trzaski-Wieczorek "tego typu powszechnie piętnowana praktyka nie przystoi osobie aspirującej do urzędu prezydenta".

Rodzina, praca, bezpieczeństwo i dialog to cztery filary umowy programowej, jaką zaprezentował w sobotę kandydat PiS na prezydenta. W umowie programowej Duda proponuje m.in. cofnięcie reformy emerytalnej podnoszącej wiek emerytalny do 67 lat, likwidację NFZ, powstanie przy prezydencie ciał doradczych: narodowej rady rozwoju i rady przedsiębiorczości, a także powrót do 8-letniej szkoły podstawowej i 4-letniego liceum.

W poniedziałek w różnych miastach Polski przedstawiciele sztabu wyborczego Dudy prezentują założenia jego programu wyborczego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

A. Duda zarzuca prezydentowi brak dialogu
Komentarze (9)
2 marca 2015, 23:39
A na Andrzeja Dudę zagłosuję. Musiałaby mnie od tego powstrzymać jakaś niezwykła okoliczność - typu gradobicie uniemożliwiające poruszanie się poza budynkami, obłożna choroba lub połamanie wielu kości. Moich. Nie pana Andrzeja Dudy. Ewentualnie trzęsienie ziemi :P
&
<...>
2 marca 2015, 23:16
Konferencja prasowa Andrzeja Dudy (02.03.2015) - Kandydata na Prezydenta RP [url]http://www.youtube.com/watch?v=9ODDM9-3C4A[/url]
L
leo
2 marca 2015, 19:09
Pracownia IPSOS opublikowała swój pierwszy sondaż. Według niego Bronisław Komorowski może liczyć na 49,7 proc. poparcia, za nim plasuje się Andrzej Duda z wynikiem 28 proc. Na trzecim miejscu jest Magdalena Ogórek – kandydatkę SLD popiera 5,7 proc. wyborców. Według sondażu IPSOS Janusz Korwin-Mikke – otrzymałby 3,8 proc. głosów. Z kolei Paweł Kukiz może liczyć na poparcie niewiele mniejsze – na poziomie 3,5 proc. Kandydat PSL, Adam Jarubas zdobyłby 2 proc., Janusz Palikot – 1,4 proc. Poparcie na poziomie niższym niż 1 proc. ma Marian Kowalski z Ruchu Narodowego (0,7 proc.) oraz Jacek Wilk z KNP (0,3 proc.). http://niezalezna.pl/64715-sondaz-andrzej-duda-ma-prawie-30-proc OCZYWISTY WNIOSEK: KAŻDY KTO BĘDZIE GŁOSOWAŁ NA KORWINA I KUKIZA PRZYCZYNI SIĘ DO WYGRANIA KOMOROWSKIEGO JUŻ W I TURZE GŁOSOWANIA.
J
jacob
2 marca 2015, 22:33
Donald Tusk w 2005 też "brał" prezydenturę w I turze: http://newsroom.gery.pl/notka,4715.html Miał dostać 51 proc. głosów. Kolejne miejsce zajmował Lech Kaczyński, na którego chciało zagłosować 29 proc. ankietowanych. No i tusek przegrał 10%. Wszyscy musimy pilnować wyborów. Te wybory są najważniejsze od 1989 roku.
P
PDP
2 marca 2015, 17:54
Bulowemu sztabowi oraz gen. Dukaczewskiemu z towarzyszami (zarówno z POlszy jak i matuszki Rassiji) przybyła nowa zagwozdka. Jak sfałszować wybory na 3, 4 miliony głosów? Tak lekko licząc po 150 na jedną obwodową komisję. I to są ostrożne szacunki, bo jeśli Bronek będzie tak dalej szalał, to za chwilę z kandydata zostanie tylko strach na wróble.
D
dialog
2 marca 2015, 17:18
Przemilczane przez mainstream wystąpienie Andrzeja Dudy [url]http://www.youtube.com/watch?v=3pwBtHibyNM[/url] I bredzisław o "ofiarach Żołnierzy Wyklętych" [url]http://www.youtube.com/watch?v=4FNumHa_ZKs[/url] i skaczący po fotelach w Japonii [url]http://www.youtube.com/watch?v=7h_esvf-jtM[/url]
R
rysk
2 marca 2015, 15:59
A na cóż Komorowskiemu jakaś tam debata ? Figurant Bredzisław gdyby nawet otwartym tekstem powiedział do Polaków przysłowiowe "mam was w d..." na bilbordach w całej Polsce, to przy obecnym uśpieniu (zniechęceniu) Polaków i tak wygra. Czy jest do wyobrażenia, że bandycki układ z takim dorobkiem w niszczeniu Polski i Polaków odda dobrowolnie władzę ? Jest w ogóle skrajną naiwnością dopuszczać istnienie dobrej woli u tak zdegenerowanych ludzi, dla których jedynym i wyłącznym kryterium postępowania jest własna korzyść i wzajemne haki. Zresztą oni od 25 lat nawet się z tym specjalnie nie kryją nieustannie wskazując na stalinowskie korzenie i twórczo rozwijając ("cywilizując") tamte metody. Oni obecnie przyparci do muru oczywistymi już dla zdecydowanej większości faktami skutków i motywacji swojego postępowania walczą w dosłownym znaczeniu o swoje życie, swoje być albo nie być. Na takich ludzi jedynym argumentem jest siła i jej powszechność, np 5 mln Polaków w Warszawie na ciągłej manifestacji i 70 % Polaków głosujących przeciw temu układowi z figurantem Komorowskim (takiej ilości nie da się przykryć fałszem wyborów!). Czy jest to obecnie możliwe ? Oni są zdeterminowani i zwarci, czy wystarczy naszej determinacji, aby uratować Polskę i samych siebie ? O wolność (i własny dobrobyt!) trzeba walczyć. Innej drogi nie ma.
2 marca 2015, 23:36
Ale ja mam tylko jeden głos!!! Co mogę zrobić? Jak wytłumaczyć fakty ukochanemu własnemu narodowi, który mam ochotę podtopić lekko w łyżce wody by odzyskał oddech?? Teraz dopiero co straszny wstyd w Japonii. Jeszcze pękam ze śmiechu ze względu na poczucie humoru narodu, no bo naprawdę, jak cesarz i szogun jego, tylko że z wielka obrazą odwiedzanego narodu. Nawet zastanawiam się, czy to nie jest testowanie cierpliwości nieszczęsnych Polaków.  A co do Japończyków - błagamy, wybaczcie...Ja nawet na tego pana nie głosowałam...
P
PL
2 marca 2015, 15:36
Zasadnicza różnica miedzy kandydatami: jeden mowi, ze ma program a drugi prezentuje swoj program. Kolejna to taka jak miedzy doktorem nauk prawnych a doktorat honoris causa