Adenauer to orędownik praw człowieka
Pierwszy niemiecki kanclerz Konrad Adenauer to orędownik demokracji i praw człowieka oraz jeden z głównych inicjatorów integracji europejskiej i współpracy transatlantyckiej - powiedział w sobotę pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego Władysław Bartoszewski, który uczestniczył w uroczystościach związanych z 20. rocznicą powstania polskiego oddziału Fundacji Konrada Adenauera.
Z okazji jubileuszu na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się konferencja, w której, poza Bartoszewskim, wzięli udział także przewodniczący Fundacji Konrada Adenauera prof. Bernhard Vogel, byli premierzy Tadeusz Mazowiecki i Jan Krzysztof Bielecki, a także abp Alfons Nossol oraz polscy i niemieccy posłowie do Parlamentu Europejskiego.
"Polska jest interesującym i wspaniałym krajem, w którym chętnie pracujemy i żyjemy, i w którym znaleźliśmy przyjaciół i partnerów" - powiedział dyrektor Fundacji Konrada Adenauera w Polsce Stephan Raabe, otwierając uroczystości rocznicowe.
Prof. Vogel zwrócił natomiast uwagę, że rok 2009 jest rokiem, w którym w stosunkach polsko-niemieckich wspominana jest historia cierpienia, ale też historia nadziei i otuchy. "Przypominamy sobie w tym roku o 1 września 1939 r., kiedy w wywołanej przez Niemcy wojnie wiele milionów polskich obywateli zginęło (...). Ale Niemcy i Polacy - my Europejczycy - obchodzimy w tym roku również szczęśliwe momenty naszej historii, które napawają nas nadzieją - 20 lat od upadku muru berlińskiego i 20 lat od odzyskania na nowo niepodległości przez państwa Europy Środkowej i Wschodniej" - powiedział.
"Bez Solidarności, bez takich ludzi jak Lech Wałęsa, Tadeusz Mazowiecki czy Władysław Bartoszewski i wielu innych, bez wyboru Polaka na papieża, nigdy nie doszło by do załamania się komunistycznego świata w Europie" - zaznaczył. "W Polsce to się zaczęło; nigdy i nigdzie nie powinniśmy tego zapomnieć" - dodał przewodniczący Fundacji Konrada Adenauera.
Przypomniał, że we wrześniu 1949 r. Konrad Adenauer w swoim expose po powstaniu Republiki Federalnej Niemiec podkreślił, iż Niemcy muszą się pojednać przede wszystkim z trzema krajami: Francją, Izraelem i z Polską. Jak zaznaczył, kiedy przed dwudziestu laty zakładano w Polsce przedstawicielstwo Fundacji Konrada Adenauera za cel obrano sobie właśnie przyczynienie się do budowanie relacji między oboma narodami opartej na przyjaźni, szacunku i sympatii.
Vogel podkreślił, że otwarcie oddziału fundacji w Polsce, która dwadzieścia lat temu należała jeszcze do Układu Warszawskiego, było "bardzo ostrożną próbą reakcji na zmiany demokratyczne w Polsce, na Węgrzech, wołaniem o więcej wolności w NRD, a także znakiem uznania dla polskiej walki o wolność".
Władysław Bartoszewski powiedział, że Konrad Adenauer to synonim dążenia do urzeczywistnienia wartości chrześcijańskich na gruncie politycznym i społecznym; to orędownik demokracji i państwa prawa, wolności i praw człowieka; jeden z głównych inicjatorów idei integracji europejskiej i współpracy transatlantyckiej. "Adenauer to wreszcie człowiek przekonany o możliwości budowy między społeczeństwem a państwem relacji opartej na wzajemnym zaufaniu, a także o roli społeczeństwa obywatelskiego" - dodał.
Bartoszewski zwrócił uwagę, że otwarciu przedstawicielstwa Fundacji Konrada Adenauera w Polsce towarzyszyły szczególne okoliczności, które można zaliczyć do "rzadkiego gatunku szczęśliwych niepowodzeń". "Swoistym niepowodzeniem była przecież nieobecność na inauguracji działalności fundacji kanclerza Helmuta Kohla, który przerwał swoją wizytę w Warszawie. Ale powód tej nieobecności był radosny - wiadomość o upadku muru berlińskiego" - mówił Bartoszewski. Jak zaznaczył, w ten sposób założenie pierwszego oddziału Fundacji Konrada Adenauera w kraju byłego bloku komunistycznego wpisało się w pewną tradycję tej instytucji a mianowicie w jej obecność podczas przełomowych momentów w historii powojennych Niemiec i Europy.
"Wybór lokalizacji w Warszawie (na pierwszy oddział fundacji w byłych krajach komunistycznych) odbieram jako wyraz uznania dla roli Polski i Polaków w obaleniu reżimu komunistycznego oraz jako znak zaufania w nieuchronność zainicjowanych zmian, a także chęci wspierania dopiero co powstających mechanizmów demokracji nad Wisłą" - powiedział Bartoszewski.
Tadeusz Mazowiecki podkreślił z kolei, że balast historii sprawia, iż stosunki polsko-niemieckie znacznie łatwiej jest nierozważnie popsuć, niż je potem odbudować. Przestrzegł także przed wykorzystywaniem w obu krajach kwestii wzajemnych relacji do celów politycznych. Jak zaznaczył, polska i niemiecka wrażliwość na niektóre kwestie jest odmienna i należy to brać pod uwagę w bilateralnych relacjach. Jako przykład podał sprawę budowy rurociągu Nord Stream, którą - mówił - Polacy postrzegają w kategoriach nie tylko gospodarczych - na co główny nacisk kładą z kolei Niemcy - ale również politycznych.
Abp Alfons Nossol zwrócił uwagę, że dwadzieścia lat temu nikt nie mógł nawet przypuszczać, że w przyszłości możliwe stanie się - tak jak podczas sobotnich uroczystości rocznicowych - ustawienie w jednej z sal zniszczonego przez nazistowskie Niemcy Zamku Królewskiego obok siebie trzech flag: polskiej, niemieckiej i Unii Europejskiej.
Jan Krzysztof Bielecki zwrócił uwagę, że na początku lat 90. polskie władze spotykały się po stronie niemieckiej z "kompletnym nieprzygotowaniem tego kraju do budowania normalnych stosunków z Polską i jakimkolwiek krajem z Europy Wschodniej". "Wszystkie instytucje niemieckie - polityczne i gospodarcze - były nastawione na świat zachodni" - dodał. Jego zdaniem, przebudowa tych instytucji - a właściwie ich stworzenie od nowa - to był bardzo ważny proces, który trwał kilka lat.
Fundacja Konrada Adenauera jest fundacją polityczną, ideowo bliską Unii Chrześcijańsko Demokratycznej (CDU). Działa w ponad 170 krajach świata na rzecz rozwoju demokracji, państwa prawa i społecznej gospodarki rynkowej; promuje też dialog w polityce wewnętrznej i międzynarodowej oraz porozumienie między kulturami i religiami. Cele te fundacja realizuje poprzez organizację seminariów, konferencji i debat oraz działalność wydawniczą.
10 listopada 1989 r. - dwa miesiące po utworzeniu rządu Tadeusza Mazowieckiego - Fundacja Konrada Adenauera jako pierwsza z niemieckich fundacji politycznych otworzyła swoje biuro w Warszawie. Było to pierwsze przedstawicielstwo fundacji w krajach byłego bloku wschodniego. W uroczystości otwarcia miał wziąć udział kanclerz Niemiec Helmut Kohl, jednak historia pokrzyżowała mu plany - 9 listopada upadł mur berliński i Kohl, który był już w Warszawie, musiał wrócić do Berlina. Wśród projektów Fundacji Konrada Adenauera w Polsce są stypendia, programy studyjne i informacyjne dla kadry kierowniczej w Polsce, w Niemczech lub instytucjach Unii Europejskiej.
Skomentuj artykuł