Bielan: w tym tygodniu ministrowie podsumują trzy lata pracy swoich resortów

(fot. Materiały prasowe biura poselskiego Adama Bielana [CC BY-SA 3.0], via Wikimedia Commons)
PAP / kk

W najbliższym tygodniu ministrowie podsumują trzy lata pracy swoich resortów za rządów Zjednoczonej Prawicy; będą informować o tym, co się udało zrobić, a co jeszcze przed nami - zapowiedział w poniedziałek wicemarszałek Senatu Adam Bielan.

Bielan podkreślił na antenie Polskiego Radia, że sobotnia konferencja rządu "Praca dla Polski" - w której udział wziął premiera Mateusz Morawiecki - była podsumowaniem trzech lat rządów obozu Zjednoczone Prawicy. Premier mówił m.in., że rząd wypełnił zobowiązania wyborcze i wrzucił w gospodarce "piąty bieg". Zapewnił także, że programy rządu, m.in. dla wsi, emerytów i miast, mają zapewnione finansowanie.

Wicemarszałek Senatu dodał, że w tym tygodniu również poszczególni ministrowie podsumują pracę swoich resortów. "Będą informować o tym, co nam się udało zrobić, a co jeszcze przed nami w ciągu najbliższego roku" - wyjaśnił Bielan. "Każdy rząd stara się rozliczyć w ten sposób ze swoim wyborcami" - zaznaczył.

O tym, że przez najbliższy tydzień poszczególne ministerstwa podsumują trzy lata rządów PiS, poinformował w niedzielę PAP szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. Podkreślił jednocześnie, że o szczegółach podsumowań będą informować resorty.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bielan: w tym tygodniu ministrowie podsumują trzy lata pracy swoich resortów
Komentarze (1)
Ewa Zawadzka
3 grudnia 2018, 09:34
W sprawie praworządności rząd wrzucił wsteczny i zasuwa na wschód w stronę Rosji i Białorusi. A jak się dziwi że Europa coraz dalej... Nachalna propaganda polityczna w telewizji publicznej nie osiągnęła takiego stadium jak teraz nawet w czasach PRL. Niszczenie Puszczy Białowieskiej i wybijanie zwierząt to też wybitne "osiągniecie" tego rządu. Jeszcze nigdy minister środowiska nie odstrzelił całego chowu bażantów dla swoich niskich żądz. Kolejnym wspaniałym osiągnięciem tego rządu było 27:1 w sprawie wyboru szefa rady europejskiej. Jeszcze nikt tak nie zjednoczył przywódców europejskich. "Dojna zmiana" zrobiła skok na kasę ze spółek skarbu państwa. Szczytem jest domaganie się 1% - 40 milionów - przez szefa KNF. Nepotyzm na niespotykaną dotąd skalę z przykładem skazanego sądownie Kamińskiego, którego synalek został "doradcą" w NBP. A do tego jeszcze 18 letni doradca Macierewicza i całe stado "Misiewiczów"... Faktycznie żaden rząd takimi "osiągnięciami" pochwalić się nie może...