Bp Ryś: Bartoszewski - człowiek dwóch dialogów

(fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / pk

Najważniejszą inspiracją działania profesora Bartoszewskiego było chrześcijaństwo i to ono otwierało go na innych - powiedział bp Grzegorz Ryś podczas Mszy pogrzebowej w intencji wybitnego historyka i polityka. Liturgii w stołecznej archikatedrze św. Jana Chrzciciela przewodniczy kard. Kazimierz Nycz.

W homilii bp Grzegorz Ryś nawiązał do słów Chrystusa: Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazywani synami Bożymi.

DEON.PL POLECA

"Medytujmy nad tym błogosławieństwem - błogosławieństwem pokoju - bo jesteśmy przekonani, że najcelniej objaśnia ono najważniejsze obszary życia Profesora Bartoszewskiego" - zachęcił kaznodzieja. Przypomniał, że najwięcej swojej energii i pracy poświęcił Zmarły dialogom: polsko-niemieckiemu i chrześcijańsko-żydowskiemu.

Bp Ryś przypomniał, że ostatnia publiczna funkcja, z której pełnienia Profesor zrezygnował z uwagi na stan zdrowia, to przewodniczenie Międzynarodowej Radzie Oświęcimskiej. Zaznaczył też, że zrozumienie potrzeby pojednania z Niemcami zrodziło się w nim - jeszcze podczas wojny - w doświadczeniu spowiedzi u ks. Jana Ziei. Po wojnie zaś znalazło najmocniejsze oparcie w świecie "zaangażowanej społecznie wiary" - w środowisku "Tygodnika Powszechnego", wśród takich ludzi, jak Jerzy Turowicz, Mieczysław Pszon czy ks. Andrzej Bardecki.

Z kolei zaangażowanie w dialog z Żydami zrodziło się w Profesorze ze spotkania z Zofią Kossak i Janem Karskim - przypominał krakowski biskup pomocniczy. "Nie było posiedzenia Rady Oświęcimskiej, na którym by Profesor nie odwołał się - z całą prostotą i oczywistością - do swojej wiary jako najważniejszej inspiracji działania. W taki właśnie sposób doświadczał chrześcijaństwa - jako siły, nie tylko mądrości, która otwiera na innych" - podkreślił kaznodzieja.

Ks. Ryś przypomniał, że angażując się w dialog polsko-niemiecki i chrześcijańsko-żydowski prof. Bartoszewski - więzień Auschwitz, żołnierz AK powstaniec warszawski i członek Żegoty - najchętniej określał siebie jako świadka.

"Czy wystarczy jednak tylko widzieć - nawet wiele widzieć - by wypełnić misję świadka, zwłaszcza, by być świadkiem w perspektywie pojednania?" - pytał kaznodzieja. Zachęcił, by szukając odpowiedzi odwołać się do wrażliwości Kościoła, który nie mówi nigdy o grzechu, jeśli nie mówi jednocześnie o odkupieniu.

"To nie tylko wiara w Boga, który nie stracił kontroli nad losami świata: trzyma je w ręku, i ostatnie w nich słowo należy do Niego, a więc do dobra. To także wiara w człowieka, który jest większy w swojej wolności od wszystkich okoliczności i uwarunkowań - zewnętrznych i wewnętrznych; który zawsze może je przerosnąć, ku dobru" - mówił bp Rys charakteryzując źródła postawy prof. Bartoszewskiego. Podkreślił też, że "pokazywać zło, bez wskazania możliwość wyjścia znaczy tyle samo, co zabić człowieka!"

Kaznodzieja podkreślił też, że - tak ważne w życiu Profesora - działanie na rzecz zachowania pamięci o przeszłości jest zadaniem kolejnych pokoleń. "Ludzie bez pamięci są ludźmi bez przyszłości" - przestrzegł bp Ryś i dodał, że nie pamiętając bezrefleksyjnie otwieramy się na najbardziej szatańskie nawet scenariusze.

"Panie Profesorze, chcemy pamiętać. To, co Ty, i tak, jak Ty. Błogosławimy Boga za wszystko, co uczyniłeś dla nasze pamięci - również w tym wymiarze, który św. Jan Paweł II nazywał "oczyszczeniem pamięci" - powiedział w homilii bp Grzegorz Ryś.

Po Mszy św. trumna z ciałem prof. Władysława Bartoszewskiego zostanie uroczyście przewieziona na cmentarz Powązkowski. Profesor spocznie w Alei Zasłużonych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Ryś: Bartoszewski - człowiek dwóch dialogów
Komentarze (145)
Z
zorro
5 maja 2015, 13:20
Zasłużony dla dialogów z innymi nacjami. Szkoda, że dla swojego narodu miał tylko słowa oskarżeń i haniebnych porównań.
L
leszek
5 maja 2015, 16:28
Nie jest prawdą, że Bartoszewski "miał tylko słowa oskarżeń i haniebnych porównań". Po co kłamać ? Natomiast jest prawdą, że czasami wypowiadał się otwarcie. Ale ludzi prawdziwie wielkich rozpoznaje się nie po tym, że prawią wyłącznie komplementy, nie muszą, wzorem telewizyjnych celebrytów, schlebiać swoim widzom czy słuchaczom. Jan Paweł II także nie szczędził swojemu narodowi przygan i upomnień, jeśli uważał, że są prawdziwe i zasadne.
H
heh
5 maja 2015, 16:32
Natomiast jest prawdą, że czasami wypowiadał się otwarcie. Zwłaszcza dla niemieckich gazet.
L
leszek
5 maja 2015, 17:01
No i co takiego ?
H
heh
6 maja 2015, 23:52
Pomyśl, to nie boli.
P
poko
5 maja 2015, 12:56
Obywatel Bartoszewski, odszedł od nas... Facet, który z powodów zdrowotnych, z Auschwitz.. takiego obozu koncentracyjnego -  wyszedł.... I to "wyszedł na swoje"... aby - jaj nie było... Następnie, wstąpił do Armii Krajowej... w celach -" zwalczania" swoich dobroczyńców... Niemców. Bo to POLAKÓW się obawiał najbardziej w czasach okupacji, nie Niemca... - okupanta. Sam osobiście, to  wyznawał w wywiadzie. Okupant był mu bratem, rodak - ciemiężcą... No i Bartoszewski, bohatersko walczył w Powstaniu Warszawskim... Siedząc na zapleczu... walczył w dziale łączności... I na tylu powstańców, on JEDEN, za życia miał tablicę, wmurowaną gdzie było spisane jego wielkie "bohaterstwo"... Pogrzeb agenta Bartoszewskiego... "słusznie umierającego" bo - w kampanii wyborczej innego AGENTA obcego - Komorowskiego... zapewniła - ciągłość wystąpień w mediach...  No i wspomniana ceremonia stała się okazją do zjazdu OBCEJ AGENTURY. Był obecny Bolek... jak najbardziej... OSKAR, czytaj - Donald T... też się pofatygował. Przemawiał inny agent niejaki Lemański... przebrany za księdza... Wśród uczestników ceremonii pogrzebowej, aż się roiło od OBCEJ AGENTURY i ich POmagierów. Oto SABAT AGENTURY ... żegnał jednego ze swoich... zasłużonego dla zdrady narodowej - syna swojego!!! Mowę pożegnalną wygłosił... budowniczy - po Smoleńsku, natychmiast po tragedii Smoleńskiej... pomnika CZERWONOARMISTY - agresora z Bitwy Warszawskiej w Ossowie. NASZA - bo POLSKA..... ARMIA do dziś nie ma pomnika!!!! Agresor -ma!!! Komorowski go pobudował!!! Niejaki - Komorowski Bronisław... Ten od słów "prezydent gdzieś poleci... i wszystko się zmieni". Przemawiał nad trumną wmawiając mam; draństwo, zdradę i zwykłe skur... jako: cnoty, przykład do naśladowania  godny. - Dobrzy płatnicy(!) dla zdrady narodowej... też byli!!! jak najbardziej, z Niemiec... i Izraela. Była to najbardziej odrażająca ceremonia pogrzebowa... WSZECHCZASÓW !!!! SAMI ZDRAJCY i ich protektorzy... 
5 maja 2015, 13:02
A co ty bohaterze uczyniłeś dla Polski , podziel się tym z nami jeżeli innym czynisz takie zarzuty.
L
lekarz
5 maja 2015, 13:04
chory z nienawiści człowieczku... żal mi ciebie... możesz tylko skomleć, ze prof. Bartoszewski zostawił Polsce swoją wielką spuściznę. Po tobie zostanie tylko żółć małostkowości i nienawiści.... Po prof. Bartoszewskim wielu ludzi autentycznie płakało, po tobie - wyprawią wielką ucztę ciesząc się, że zszedłeś z tego padołu.
NN
nihil novi
5 maja 2015, 13:48
KONKRETNIE (!!!), bez bicia piany okrągłymi zdaniami - jaka to spuścizna ? Co dobrego zrobił dla Polski ? FAKTY. Bo to ile jej zaszkodził jest faktograficznie ogólnie dostępne. Mam wymieniać przykłady ? Jest oczywiste, że prawda jest w największej POgardzie u kłamców i cyników. To nic nowego... Jedyne co potraficie, to wysyłać do psychuszek (też nic nowego) i wszystkich którzy wytykają wam kłamstwo wyzywać od najgorszych (to też ciągle jest przerabiane).
5 maja 2015, 14:06
No to może zadał byś sobie odrobinę trudu i wyłapał te wyzwiska i obelgi padające w deonowych postach i sprobował byś może procentowo określić z której strony sporu ile ich wypływa myślę że zarówno dla ciebie jak i innych byłaby to pouczająca lekcja.Zachęcam bo ja zauważam że jedna strona w tym elemencie zdecydowanie dominuje ale moze się mylę.
K
klatra
5 maja 2015, 15:49
>A co ty bohaterze uczyniłeś dla Polski , podziel się tym z nami jeżeli innym czynisz takie zarzuty.< Co uczynił? Słowa prawdy powiedział! A prawda wyzwala. Na razie przynajmniej  z zatrutuch oparów kłamliwej propagandy. Dzięki @poko za chwilę oddechu.
L
leszek
5 maja 2015, 16:05
Piętnowanie wrogów klasowych, odstępców, zastępowanie argumentów inwektywami to mentalność odziedziczona po socjalizmie. Widać dobrą szkołę Lenina i Stalina. Jak ktoś uważa, że socjalizm to była taka azjatycka ideologia narzucona siłą w Polsce to ma dowód, że jednak socjalizm dobrze się dopasował do wielu ludzi.
S
sea
5 maja 2015, 16:43
A co jest nieprawdą w tym co poko napisał ? Może jakieś argumenty i KONKRETY lesio, zamiast wywijać głupawą propagandą jak cepami ! Czy Ty naprawdę uważasz Polaków, jak twój idol, za głupich polskich ciemniaków, dewiantów i bydło ? - że takie pierdoły tutaj wypisujesz.
L
leszek
5 maja 2015, 16:50
Widzę, że rozbryzg śliny masz szeroki, głęboki szacunek. Od opluwania Bartoszewskiego przeszedłeś do opluwania mnie.
S
sea
5 maja 2015, 17:01
Gadaj zdrów. W swojej żałosnej bezsilności POtrafisz tylko prowokować pyskówki. No to powodzenia...
S
sea
5 maja 2015, 17:04
A jakieś KONKRETY, FAKTY ? Czy tylko POtrafisz taki ogólny bluzg uskuteczniać, albo ogólny zachwyt jeśli wymaga tego wspólnictwo interesów i kłamstwa
5 maja 2015, 12:49
Ks. Lemański odprawił mszę razem z arcybiskupem Hozerem? To bardzo pięknie, że arcybiskup Hozer się na to zdecydował. A i tak samo pięknie, że ksiądz Lemański zdecydował się odprawić mszę z arcybiskupem Hozerem.
W
Wioletka_blondynka
5 maja 2015, 12:35
Kto gardzi ludźmi, obojętnie, z powodów wyznaniowych, z powodów rasowych, z powodu ksenofobii wobec kogokolwiek, wobec ludzi pochodzenia ukraińskiego, białoruskiego, rosyjskiego, niemieckiego, żydowskiego – ten przede wszystkim gardzi sobą. Największym problemem Polski jest zły stosunek do samego siebie: podejrzliwość, kłótliwość, swarliwość, nienawiść, kompleksy, brak pewności siebie i negatywny stosunek do własnej historii, i aby jeden drugiemu mógł dojechać dobrze, gotów jest przy okazji popełnić samobójstwo. Należymy do kręgu kulturowego, którego najważniejsze pojęcia etyczne są ukształtowane przez chrześcijaństwo. Czyli nie zrzucamy starców ze skały tarpejskiej, szanujemy dzieci. profesor Władysław Bartoszewski
5 maja 2015, 12:02
Tylko jedno zdanie  (a dałoby się więcej...) z wczorajszej homili księdza biskupa Rysia: POKAZYWAĆ ZŁO BEZ POKAZYWANIA MOŻLIWOŚCI WYJŚCIA - ZNACZY TYLE, CO ZABIĆ CZŁOWIEKA.
5 maja 2015, 08:25
Oby Ryś został jak najszybciej przewodniczącym episkopatu. Szkoda, że nie jest archi w Krakowie. Może podjąłby decyzję o pochowaniu Bartoszewskiego na Wawelu? Taka postać tam właśnie powinna spoczywać.
W
Wioletka_blondynka
5 maja 2015, 11:48
Jak byłeś kiedykowlwiek na Powązkach w Warszawie to wiesz, ze tam jest przynajmniej zielono i spiewają ptaki, jeżeli to ma dla kogoś znaczenie.Podobno Chińczycy za życia wybierają miejsce pochówku, i nie jest to byle jakie miejsce a wybrane w jak najbardziej przemyślany sposób. Na Wawelu co najwyżej czeka Cie dotyk zimnego marmuru, jeżeli ktos lubi takie klimaty to  Wawel jest dobrym miejscem. Na tyle na ile dał się poznać prof. Bartoszewski uważam, że lepszego miejsca do wiecznego odpoczywania n ie mógł sobie znaleźć. Niech mu ziemia lekką będzie.
5 maja 2015, 12:21
Biskup Ryś na szefa - jak najbardziej... Bardzo dobre było też przemówienie Prezydenta Komorowskiego. I  ważne merytorycznie, i sensownie skonstruowane, mądrze pomyślane.  Te cytaty z młodego Bartoszewskiego (miał wtedy zaledwie 21 lat)  bardzo aktualne - np. "nie rzucaj oskarżeń na wiatr, bo będziesz śmieszny i mały". Także Donald Tusk, jak zwykle, znakomity mówca...
J
Janko
5 maja 2015, 13:17
nie przesadzajmy z Wawelem i z tytułowaniem profesorem. Troche powagi.
H
heh
5 maja 2015, 03:54
Suspendowany ks.Lemański dzięki kruczkom prawnym koncelebruje pogrzebową Mszę: [url]http://media.wpolityce.pl/cache/d5/90/d590fb78c9ef0741214caf6f663e97b3.jpg[/url] a towarzystwo z PełO świetnie się przy trumnie bawi: [url]http://kontrowersje.net/sites/default/files/styles/tresc/public/CELA9cFWYAAB118.jpg?itok=EpYrFDzJ[/url] Zaiste znamienne to podsumowanie żywota tego człowieka, nich mu ziemia lekką będzie.
?
?
5 maja 2015, 04:08
Czy ci księża na pierwszym zdjęciu nie mają czasem odwróconych krzyży?
ZA
zasłużony autorytet Bartoszews
5 maja 2015, 01:44
pytania które za życia konsekwentnie zbywał milczeniem: - Dlaczego zgodził się Pan na uroczyste wręczenie Panu medalu ku czci największego niemieckiego polakożercy lat dwudziestych Gustawa Stresemanna? - Dlaczego w 2006 r. jako sekretarz kapituły Orderu Orła Białego sprzeciwił się Pan przyznaniu Orderu Orła Białego (pośmiertnie) generałowi Augustowi E. Fieldorfowi i rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu? Czy można w ogóle porównać Pana zasługi jako kawalera Orła Białego z zasługami dwóch wspomnianych bohaterów? - Dlaczego, będąc oficjalnym gościem Izraela jako polski minister spraw zagranicznych, milczał Pan jak grób w parlamencie izraelskim w czasie, gdy obrażano Pana kraj, gdy Polaków publicznie nazywano współwinnymi wraz z Niemcami zagłady Żydów (robił to m.in. wiceprzewodniczący parlamentu R. Rivlin)? - Jeśli nie miał Pan odwagi na publiczną polemikę z antypolskimi oszczerstwami, dlaczego nie wyszedł Pan z sali, jak doradzała Panu większość polskiej delegacji? - Dlaczego kłamał Pan (w 2000 r.), że Polaków zaatakował w Knesecie tylko “głupi ekstremista”? - Dlaczego nie zdobył się Pan na publiczne wystąpienie w obronie pamięci słynnej pisarki Zofii Kossak, której Pan tyle zawdzięcza, jak Pan sam wielokrotnie przyznawał? - Dlaczego zgodził się Pan na zamieszczenie w książce – wywiadzie z Panem – cytatu z kłamliwym twierdzeniem Stefana Niesiołowskiego, że jakoby: “Zapisał (Pan) piękną kartę walki o Polskę z bronią w ręku”. W jakim to było oddziale? Przy jakiej ulicy? Jakich ma Pan świadków tej rzekomej walki? - Dlaczego tak mocno, a kłamliwie, przesadza Pan z eksponowaniem swej roli jako rzekomo jednej z głównych postaci organizujących pomoc dla Żydów w ramach Żegoty w 1942 roku? Miał Pan wtedy tylko 20 lat i był podwładnym faktycznej wielkiej organizatorki pomocy Żydom Zofii Kossak.
ZA
zasłużony autorytet Bartoszews
5 maja 2015, 01:46
CD (2) pytania które za życia konsekwentnie zbywał milczeniem: - Dlaczego nie zareagował Pan na poturbowanie polskich, katolickich wiernych przez moskiewską milicję? - Dlaczego nie zrobił Pan nic, aby zaprotestować przeciwko brutalnej obławie policyjnej na 300 Polaków we Frankfurcie nad Odrą, potępionej nawet przez 7 niemieckich posłów? - Kto upoważnił Pana jako ministra do przepraszania Niemców cytatem z Jana Józefa Lipskiego za przesiedlenie? - Na jakiej podstawie zaniżył Pan o milion osób – wbrew sprawdzonym naukowo statystykom – liczbę Polaków, ofiar wojny, w swym wystąpieniu w Bundestagu? - Dlaczego Pan, w latach 60. tak zdecydowanie reagujący na początki fali antypolonizmu, milczy w tej sprawie, gdy fala antypolonizmu jest wielokrotnie większa? - Dlaczego piętnował Pan w Izraelu antyżydowskich “polskich ciemniaków”, a nie wypowiada się Pan na temat skrajnych przejawów żydowskiego antypolonizmu? Dlaczego nie reaguje Pan na coraz silniejszą falę antypolonizmu w niemieckich mediach? - Dlaczego Pan, były żołnierz AK i Powstania Warszawskiego, nie zareagował na potworne oszczerstwa rzucane na powstanie w artykule Cichego i na AK w tekście Yaffy Eliach? - Dlaczego nic Pan nie zrobił w celu wystąpienia na arenie międzynarodowej przeciw używaniu oszczerczego nazewnictwa: “polskie obozy zagłady” i “polskie obozy koncentracyjne”? (Zrobił to dopiero kilka lat po Panu minister Adam Daniel Rotfeld). - Co skusiło Pana, jako 83-letniego staruszka niemającego zielonego pojęcia o lotnictwie, do przyjęcia swoistej synekury, posady prezesa Rady Nadzorczej LOT, znajdującego się skądinąd w bardzo trudnej sytuacji finansowej? Czy w czasie Pana zarządu LOT-em może się Pan pochwalić choć jednym, jedynym posunięciem, które przyczyniło się do poprawy sytuacji finansowej firmy?
ZA
zasłużony autorytet Bartoszews
5 maja 2015, 01:47
CD (3) pytania które za życia konsekwentnie zbywał milczeniem: - Czy w czasie Pana pierwszego szefowania resortem spraw zagranicznych zrobił Pan w ogóle choć jedną konkretną rzecz dla obrony polskich interesów narodowych w polityce zagranicznej, czy wystarczyło Panu bierne reagowanie na wszelkie przypadki brutalnego dyskryminowania Polaków? - Dlaczego Pan po tylekroć kłamliwie wychwalał kanclerza Helmuda Kohla znanego z niechęci do Polaków i do uznania granicy na Odrze i Nysie? - Dlaczego Pan – antykomunista – zgodził się być ministrem w postkomunistycznym rządzie Józefa Oleksego? - Dlaczego nie zdobył się Pan na publiczne wystąpienie w obronie pamięci słynnej pisarki Zofii Kossak, swojej byłej przełożonej? - Dlaczego nie zdobył się Pan – “autorytet” w Niemczech i Izraelu – na publiczne potępienie antypolskich oszczerstw najgorszego polakożercy i katolikożercy Jana Tomasza Grossa? - Czy nie wstydzi się Pan swej decyzji odwołania z funkcji polskiego konsula honorowego wielkiego Polaka Jana Kobylańskiego, tylko dlatego że zaangażował się on w obronę prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej Edwarda Moskala? - Czy nie wstydzi się Pan, że na stare lata dał się Pan wciągnąć w niegodną Pana siwych włosów kampanię obelg w stylu “dewianci” i “bydło”?
ZA
zasłużony autorytet Bartoszews
5 maja 2015, 01:48
CD (4) pytania które za życia konsekwentnie zbywał milczeniem: - Czy popierał Pan awansowanie swego syna na pełnomocnika rządu ds. bezpieczeństwa energetycznego w randze ministra w rządzie Marcinkiewicza? Kto pierwszy zachęcił premiera Marcinkiewicza do rozważenia kandydatury Pana syna – pracującego przez wiele lat jako historyk w żydowskim instytucie w Oxfordzie – na to stanowisko, twierdząc, że Pana syn jakoby “od wielu, wielu lat zajmuje się energetyką”? - Dlaczego dziwnie nie mówi Pan w swoich wywiadach o tym, że Pana syn pracował przez wiele lat w żydowskim instytucie w Oxfordzie i w polsko-żydowskim roczniku “Polin”? Przecież chyba nie było nic wstydliwego w jego pracy? - Dlaczego Pan nie wpłynął na swego syna, by w 1989 r. nie wydawał jako “Editor” polakożerczej książki Samuela Willenberga “Surviving Treblinka”, w której znalazły się m.in. oszczercze twierdzenia, że AK-owcy, uczestnicy Powstania Warszawskiego, mordowali Żydów i gwałcili Żydówki? - Dlaczego w ostatnich kilkunastu latach milczał Pan, nie protestując publicznie w sprawie oskarżeń przeciw Polakom (m.in. w tak bliskim Panu “Tygodniku Powszechnym”), że radośnie bawili się na karuzeli w pobliżu ruin płonącego warszawskiego getta? Przecież jeszcze w 1985 r. prostował Pan to kłamstwo na łamach paryskich “Zeszytów Historycznych”? - Dlaczego kłamie Pan w wywiadzie-rzece udzielonym Michałowi Komarowi, jakoby złożył Pan rezygnację po objęciu na KUL funkcji dziekana przez prof. Ryszarda Bendera? W rzeczywistości był Pan podwładnym w jego katedrze aż 11 lat, w tym kilka lat w czasie, gdy był on dziekanem.
L
leszek
4 maja 2015, 21:24
Ciekawa jest obecność księdza Lemańskiego. Biskupi oczekują dyscypliny od wiernych np. osoby rozwiedzione żyjące w nowych związkach nie mogą otrzymywać sakramentów, a suspendowany ksiądz koncelebruje mszę. Może te wzniosłe nauki warto najpierw zastosować względem siebie ?
4 maja 2015, 22:00
Z komentarza kurii wynika, że obecność x. Lemańskiego była dla biskupów zaskoczeniem. Ich brak reakcji może wynikał z intencji zapobieżenia skandalowi. Niech x. Lemański odpowie w swoim sumieniu dlaczego to zrobił. Niech tylko nie wypowiada się w tej sprawie w TVN.
4 maja 2015, 22:32
Proszę wyjaśnijcie mi jakie prawne zakazy złamał ks.Lemański?bo nie rozumiem a i kuria ntego w komunikacie nie podaje.To tak jakby zarzucać skazanemu który odwołał się od wyroku zarzucać że nie stawił się do więzienia.Jęzeli Watykan przewidział procedury odwoławcze to nie można robić zarzutu dla korzystającego z tego bo wtedy to będzie schizofrenia.
BK
były konkubent
4 maja 2015, 22:47
Pewnie Michnik mu kazał/pozwolił, to co mu tam jacyś biskupi "mogą"?
5 maja 2015, 02:06
ks. Lemański złamał jedną podstawowa zasadę - przyzwoitości. Bo przyzwoity ksiądz nie staje w koncelebrze z Biskupami, gdy ma zasądzoną suspensę. Tak czyni człowiek pyszny za nic majacy polecenia Biskupa. Tyle, ze zobaczyliśmy bezradnych Biskupów. I to jest problem. Kardynal Nycz i Biskup Ryś utracili dla mnie wiarygodnośc głoszonego słowa, skoro uznali niepokornego ksiedza godnym koncelebry.
5 maja 2015, 10:27
Ksiądz Lemanski nie złamał żadnych zasad. I na szczęście, zaden z biskupów też jej nie złamał (bo nie wywołał cyrku podczas pogrzebu). W takich chwilach, kiedy wielki człowiek i wielki Polak staje przed Bogiem a naród oddaje mu cześć wszelkie przejawy małostkowości, wzajemnych utarczek nie powinny mieć miejsca. I na szczęście tym razem nie mialy.
5 maja 2015, 10:43
Złamał jedną, kardynalna zasadę każdego katolika - odrzucił pokorę na rzecz pychy. Każdy pokorny ksiadż upomniany suspensą podporządkowuje sie jej, a ks. Lemański szuka prawnych kruczków. Po co? Przeciez i tak kara zostania utrzymana, takze dzięki tej Mszy sw. transmitowanej przez TV. Skoro ks. Lemński jawnie podważa słowa płynące z Watykanu, to czy myślisz, iz Watykan zmieni zdanie?
5 maja 2015, 10:55
Czy pychą wg Ciebie jest szacunek dla Zmarłego? I chęć uczestniczenia i sprawowania Eucharystii żegnąjącej Przyjaciela? Czy kolejny głos do Boga z prośbą o miłosierdzie jest pycha? (... gdzie dwaj albo trzej są zgromadzeni w Imię moja tam i Ja jestem) Czy korzystanie z praw na które tak często się przywołujesz jest szukaniem kruczków? Czy morderca, który zgłasza apelację do wyroku i korzysta z prawa ustanowionego w Kodeksie szuka kruczków? A z Watykanem poczekamy... Jak widać minęło 20 lat i Watykan zdecydowanie zmienił zdanie w sprawach teologii wyzwolenia. I minęło tylko 20 lat, a Kościół rozpoczął proces beatyfikcyjny kard. Romero. 20 lat dla Koscioła to jak mrugnięcie okiem. Więc akurat odwołanie do Watykanu nie jest odwołaniem do dogmatu...
5 maja 2015, 11:09
Pycha jest cheć pokazania sie w TV. Mszę s. w intencji zmarłego można odprawić w małym kościołku i jest to ta sama Msza św co w katedrze. Korzystania z prawa do stosowania rekursów, a pokora wobec złożonego ślubowania Biskupowi. Znam wyłącznie księży, którzy (choć niektórzy z dużymi oporami) uznali wyższość Biskupa nad słąniem nisekończonej ilości rekursów.  Mało rozumiesz istote posługi w Kościele, skoro porównujesz do prawnej obrony w prawie swieckim.
5 maja 2015, 11:15
Msza żałobna była sprawowana z Kościele, gdzie byli obecni państwowi dostojnicy i media. I zadnej w tym winy ks. Lemańskiego, który dołączył do koncelebry (gdyby własnie Kościół chciał pokazać pokorę, to biskup powinien ustanowić ks. Lemańskiego głownym celebransem). Masz rację mało rozumiem, zwłaszcza, że kodeks prawa kanonicznego wywodzi sie wprost z kodeksów Cesarstwa Rzymskiego i bazuje na rozwiązaniach prawodawstwa jak najbardziej  państwowego. I dopóki rekurs jest zgodny z prawem, to nie jest żadnym wykroczeniem. A w czasie święceń składa się ślub posłuszeństwa biskupowi, bez przymiotnika "ślepe"
5 maja 2015, 11:28
Macieju - doczytaj sobie opisane w KKK relacje ksiadz  - biskup. To nei sa relacje partneskie i żaden ksiadz nie jest powyzej biskupa. Ksiądz skąłdajacy rekurs powinien cierpliwie czekać, a nie stawac jak równy z biskupami. To ze może (prawnie) odprawiać Msze sw, nie oznacza iż ma prawo do koncelebry z biskupami. Ale dla wielu pysznych ludzi niepokorny ksiądz będzie bohaterem. Z mojej strony EOT 
5 maja 2015, 11:42
Co znaczy, że ksiądz nie moze stawać na równi z biskupami? Czyż władza w kościele nie jest służbą? Czy jednym z tytułów papieża (najwyższej władzy w Kościele) nie jest - Sługa Sług Bożych? Zaprawdę nie rozumiem, co chciałeś przez to powiedzieć. I masz rację - jestem niepokorny, bo dla mnie kazdy kapłan koncelebrujący jest bohaterem niezależnie czy mówię o ks. Lemańskim, ks. Bonieckim, czy ks. Małkowskim czy ks. Rydzyku (ale akurat Ci dwaj bohaterowie jakoś nie mieli w sobie krzty bohaterstwa, stanąć i oddać hołd prof. Bartoszewskiemu)
5 maja 2015, 12:24
A dlaczego nie w TVN?
5 maja 2015, 12:25
Zobaczyliśmy bezradnych biskupów? Przecież my ich bezradnych ciągle widzimy.
D
demo
4 maja 2015, 21:17
Masówka samych przebierańców: ksiądz, który nie jest księdzem, profesor i bohater który nie jest ani profesorem ani bohaterem, prezydent który jest ale rezydentem, tusk który... itd. To bardziej wyglądało na jakąś czarną mszę oddawania pokłonu obłudzie i kłamstwu
L
leszek
4 maja 2015, 21:59
A dlaczego uważasz, że Bartoszewskiemu nie należy się tytuł profesora i dlaczego odmawiasz mu bohaterstwa ? Potrafisz to uzasadnić posługując się argumentami ?
4 maja 2015, 22:44
Problem prof.Bartoszewskiego polegał na tym że gdy inni zdobywali tytuły magistrów czy doktorów przyznawane przez reżim on siedział w więzieniu a później nie mógł decyzją reżimu kontynuować nauki.Ci zaś którzy robią mu z tego zarzuty wyszli z komunizmu z tytułami doktorów.Oczywiście komunistyczne tytuły są ważniejsze , tylko dla kogo?
M
m
5 maja 2015, 02:30
Wielu ludzi siedziało w więzieniach i to znacznie dłużej i bardziej uciążliwie, nie sprzedawali się, a mimo to później kończyli studia i otrzymywali stopień magistra i często doktora, choćby właśnie na KULu. Jest faktem, że były kłopoty z habilitacją i przede wszystkim profesurą. Jest oczywistą i nieuczciwą demagogią insynuacja, że tylko sprzedawczyki otrzymywały stopień magistra albo doktora.
D
demo
5 maja 2015, 03:54
Tytuł naukowy (tytuł naukowy profesora) – nadawany jest przez Prezydenta RP osobie, która uzyskała już stopień naukowy doktora habilitowanego i przez to jest samodzielnym pracownikiem nauki, ma osiągnięcia naukowe znacznie przekraczające wymagania stawiane w przewodzie (postępowaniu) habilitacyjnym oraz posiada poważne osiągnięcia w kształceniu kadry naukowej. Prezydent nadaje tytuł naukowy na wniosek Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów (działającej na podstawie ustawy z dnia 14 marca 2003 r. o stopniach naukowych i tytule naukowym). http://pl.wikipedia.org/wiki/Tytuł_naukowy Bo nie ma żadnych, prócz Jego opowieści, dowodów i faktów na to bohaterstwo (kiedy, gdzie, w jakim oddziale, przy jakiej ulicy, jacy są świadkowie rzekomej Jego walki i bohaterstwa). 
5 maja 2015, 12:36
Profesor to nie jest papierek. Profesor to coś znacznie więcej. Bartoszewski był kimś znacznie więcej, niż niejeden profesor z papierkiem. I żebys się nie wiem jak wściekał, to nic na to nie poradzisz.
L
leszek
5 maja 2015, 13:14
[url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Profesor[/url] ------------ Jeśli zapoznasz się z tą stroną, to łatwo przeczytasz że tytuł "profesor" ma szerokie zastosowanie. To o czym piszesz, to tzw. profesor "belwederski" - podrozdział "profesor tytuł naukowy". Oprócz tego jest jeszcze profesor w rozumieniu "nauczyciel akademicki". Bartoszewski prowadził wykłady z historii najnowszej oraz miał nadany tytuł "profesora gościnnego" przez rząd bawarski. O ile wiem, to Bartoszewski nigdy nie twierdził inaczej. Poza tym, to jest często przyjęte, że osoby powszechnie szanowane się tytułuje w ten sposób. Uczniowie po latach też często zwracają się do dawnego nauczyciela szkolnego w ten sposób, chociaż tenże może mieć wyłącznie tytuł magistra, a jego dawny uczeń może być rzeczywistym profesorem z ogromnym dorobkiem naukowym.  Co do "rzekomego bohaterstwa" zdecydowanie sugeruję zapoznać się najpierw z  życiorysem Bartoszewskiego. Bartoszewski nigdy nie twierdził o sobie, że brał udział w jakichś akcjach bojowych. 
K
katolik
4 maja 2015, 21:11
 Jaka jest wiarygodność biskupów, którzy pozwalają znanemu z nieposłuszeństwa i suspendowanemu kapłanowi na wspólną koncelebrę Mszy świętej? Schizofenia moralna szerzy się już wszędzie.
Ś
Ślązak
4 maja 2015, 20:32
Tak przy okazji, to zastanawiam się, czy ks. Lemański miał odwagę w zakrystii po mszy powtórzyć kardynałowi Nyczowi, biskupowi Rysiowi i innym hierarchom koncelebrującym mszę pogrzebową, że jego zdaniem muszą wymrzeć, żeby Kościów w Polsce się odnowił.
K
kazio
4 maja 2015, 22:46
Nyczowi to chyba nie bardzo dość sobie są bliscy...
C
CORAL
4 maja 2015, 19:47
SKANDALEM JEST ,ŻE BISKUPI KOSCIOŁA KATOLICKIEGO CHOWAJĄ KOGO POPADNIE NA POŚWIĘCONEJ ZIEMI.PYTAM SIĘ CZY NIE MAJĄ ROZUMU ,CZY DIABŁA MOŻNA CHOWAĆ PO KATOLICKU,nie wspomnę nawet ,że z honorami wojskowymi .iLE RAZY MOŻNA ZAPRZEDAWAĆ CHRYSTUSA.CZY NAPRAWDE ,NIE ZNAJĄ ŻYCIORYSÓW kolaborantów SS.Ludzie! z Auschwitz ,żyd wychodził tylko przez komin,chyba ,że siostrą była żona SS-mana,co miało miejsce w przypadku rzekomego profesora.Ciemnota narodu polskiego  ,nieoświeconego ,poległa  już  w 1945.
P
picassojerzy
4 maja 2015, 20:03
Chowają Polaka  i patriotę. Plując nań w godzinie pogrzebu świadczycie i ty i Ci którzy twe łajdackie komentarze popierają o tym że nie macie pojęcia co to znaczy być chrześcijaninem. taka pogarda świadczy o waszym antychrześcijaństwie. Nazywam sie Matejko Jerzy. Mam odwagę bronić opluwanego człowieka w godzinie pogrzebu. Czego nawet portal katolicki nie potrafi robić
AG
Andrzej Galica
4 maja 2015, 20:07
Ten tekst jest nikczemny, stworzony przez umysl chory z nienawiści. Głupota jest bardzo groźnym zjawiskiem.
C
coral
4 maja 2015, 20:07
stupido- jak mawiają hiszpanie.
P
picassojerzy
4 maja 2015, 20:09
popatrz ilu jest takich co sie z tym zgadzają.
B
ble:(
4 maja 2015, 20:15
Wymyśl coś lepszego, bo już z tym "opluwaniem" jesteś nudny. Najlepiej obraź się na portal katolicki i idź do swoich na stypę.
P
picassojerzy
4 maja 2015, 20:16
Łajdactwo skrajne. Nie ma słów wśród ludzi cywilizowanych którym ten nikczemmy tekst można nazwać. Z całą pewnością nikt kto wierzy w Chrystusa takiego tekstu nie napisze nigdy.
P
picassojerzy
4 maja 2015, 20:20
Jestem u siebie jestem chrześcijaninem i wiem że podobnych słów nikt wierzący w Chrystusa nie wypowie.
V
veritas
4 maja 2015, 20:31
popatrz ilu jest takich co sie z tym zgadzają. I Bogu niech będą dzięki. Znaczy to, że medialna tresura już nie działa.
P
picassojerzy
4 maja 2015, 20:38
Człowieku! mówić o drugim bez dowodów że jest kolborował z SS, porównać tą osobe z diabłem może tylko osoba niewierząca mająca w pogardzie Chrystusa. Bartoszewski współpracował z Janem Nowakiem Jeziorańskim, też taki sam jak Bartoszewski był a Karski też ? A Pan Brzeziński też kolaborował ? Oni zawsze z ogromnym szacunkiem wypowidalli sie o Panu Bartoszewskim i co Oni nie wiedzieli o tym o czym wy wiecie wypisując odrażające słowa?
V
veritas
4 maja 2015, 20:46
Człowieku! mówić o drugim bez dowodów że jest kolborował z SS, porównać tą osobe z diabłem może tylko osoba niewierząca mająca w pogardzie Chrystusa. Człowieku! Nie trzeba żadnych innych dowodów niż stan naszej Ojczyzny, żeby tej całej politycznej "elicie" za Chrystusem powiedzieć: Wy z ojca diabła jesteście!
4 maja 2015, 20:52
Diabeł ma uciechę gdy katolicy pielęgnują w swoich sercach taką nienawiść. W dodatku powołują się na Prawdę, jedno z imion Boga.  Prawda nie potrzebuje takich "obrońców". Pozdrawiam wszystkich, którzy próbują kochać swoich nieprzyjaciół. Łaska i Pokój.
P
picassojerzy
4 maja 2015, 20:54
Trzeba być chorym człowiekiem by tak powiedzieć. Każdym słowem które wypowiadasz przeciw drugiemu człowiekowi kłamliwie ciężko grzeszysz a wy mówicie o zmarłym że kolabolrowałże z SS że był zdrajcą to najstraszliwsze słowa. Porównujecie z diabłem - nic gorszego o drugim człowieku powiedzieć sie nie da.
4 maja 2015, 20:59
Jerzy spokojnie... Niektórzy tak już mają, komentarzem ich nie nawrócisz. To, że ktoś sobie wybrał nick będący imieniem Boga (co z tego, że po łacinie), nie czyni go wyrocznią Pana. Oddajmy tą sprawę Panu Bogu :-)
K
klara
4 maja 2015, 21:00
Pozdrawiam wszystkich, którzy próbują kochać swoich nieprzyjaciół. Zachęć do tego @picassojerzego, bo jakoś w jego wypowiedziach trudno sie doszukać tej miłości nieprzyjaciół - wali inwektywami na lewo i prawo.
D
dicard
4 maja 2015, 21:03
w Stanach analogicznie na podstawie tego, co już wiadomo w procesie poszlakowym ludzie idą siedzieć za mniejsze przesłanki, a już na pewno nie robi się z nich jakieś autorytety i bohaterów narodowych, bo to w swojej przewrotności staje się istotnie diaboliczne. 
4 maja 2015, 21:05
Uważam jak Ty, że zmarł Polak patriota. Wielu tak uważa ale nie zniża się do tej bredniodyskusji. Pamiętaj, ze portal jest katolicki ale anonimowe komentarze są bezwyznaniowe. 
L
lac
4 maja 2015, 21:07
veritas, non, wierny itd, itp:  TABLETKI !!!!!
K
klara
4 maja 2015, 21:11
Już ze dwa lata temu nawet gówniarzeria uznała "tabletki" za ograny chwyt. Skąd cię wygrzebali?
MR
Maciej Roszkowski
4 maja 2015, 21:23
Czy jest na sali lekarz?
MR
Maciej Roszkowski
4 maja 2015, 21:24
Ale do chorych z nienawiści i pogardy nic nie przemówi.
L
lac
4 maja 2015, 21:26
Na niektórych już tylko to działa. I modlitwa o zdrowie. 
MR
Maciej Roszkowski
4 maja 2015, 21:29
Panie Kolego szkoda nerwów na tę hołotę manipulujacą na dodatek strzałkami.
P
picassojerzy
4 maja 2015, 21:35
gdzie Ty inwektywy widzisz w moich wypowiedziach ? czytac nie umiesz zrozumieniem ?
K
klara
4 maja 2015, 21:36
Zapewne ta gorzka refleksja ci się nasunęła po lekturze niejakiego @laca? Cytuję: Jeszcze nie zdąży się zakończyć msza... jeszcze w pośpiechu przekażą sobie "znak pokoju" a już "prawdziwie" polskie piso- narodowo- katolickie łapy świerzbią aby zadać cios nożem w plecy sąsiada - Cios pomówień, obelg, przekleństw, plotek, donosów - polskich obrzydliwości. A potem - a potem skomląc na kolanach przy konfesjonale - nie szczerze wyspowiadają się z grzechów nienawiści, aby nieszczerze zostać rozgrzeszonym! Ot polski cynizm, obłuda i fałsz. Też sądzę, że na taką nienawiść i pogardę już nie ma lekarstwa.
K
klara
4 maja 2015, 21:49
Panie Kolego szkoda nerwów na tę hołotę manipulujacą na dodatek strzałkami. Hołotę? Czy to pisze ten sam @MR, który o 21:24 ubolewał nad nienawiścią i pogardą komentatorów?
P
picassojerzy
4 maja 2015, 21:53
Może, ale milczeć na nieprawość i oczernianie nie można. Nauczono mnie by bronić dorego imienia ludzi nie pozwolić by nimi pogardzano szczególnie wtedy gdy sami tego robić nie mogą
K
kreppok
4 maja 2015, 22:02
Może wreszcie historycy powiedzą nam jak długo Karski był w obozie koncentracyjnym,że podsuwają nam go za bohatera .
P
picassojerzy
4 maja 2015, 22:22
Karski też nie był bohaterem.... a kto był Ty ? Osoby którym zawdzięczamy walkę o wolna Polskę i w trakcie II wojny i z komunizmem tacy jak Karski, Jan Nowak Jeziorański, Władysław Bartoszewski to nie byli bohaterzy ? To nie byli wspaniali patrioci ? A kto jest ? Zawdzięczamy im wolną Polskę dostalismy ją w prezencie i na tych ludzi jeszcze plujecie. Odraza
K
kazio
4 maja 2015, 22:50
medialnej tresurze już dziękujemy ;-)
K
kazio
4 maja 2015, 22:52
jeżeli naprawdę wierzysz w to co piszesz to już po Tobie, masz mentalność syndromu sztoholmskiego
P
picassojerzy
5 maja 2015, 00:11
W godzinie żałoby tylko hieny tak sie mogą zachowywać. Nikt uczciwy podobnych słów pod adresem zmarłego nie powie. Można mieć krytyczna opinie wobec Pana Bartoszewskiego, ale to co tu wypisuje sie nie napisze żaden uczciwy człowiek ani tym bardziej chrześcijanin. To są podłe słowa i insunacje  w chwili gdy zmarły bronić sie nie może
P
Pawłow
5 maja 2015, 08:44
Możesz tu wrzucić parę linków do swoich innych batalii o dobre imię ludzi, którzy sami tego zrobic nie mogą? Może coś o mieszkańcach Jedwabnego?
P
picassojerzy
4 maja 2015, 19:25
Skandaliczna rzecz jak może katolicki portal publikować takie skandaliczne komentarze. Coś nieprawdopodobnego jakie kubły pomyj insunuacji mogą ludzie w dniu śp. Pana Bartoszewskiego wylewać. Jak można być katolikiem i takie komentarze głosić to wiem. Nie może takich komentarz głosić żadna osoba wierząca. Tu mam 100 % pewność. Nikt uczciwy takich komentarzy nie opublikuje. Ale jak katolicki portal fałszywie rozumiejąc wolnośc dopuszcza do publikacji tego zrozumieć sie nie da
!
!
5 maja 2015, 04:28
Najpierw oczerniali o.Rydzyka. Nie reagowałeś. Teraz piszą źle o W.Bartoszewskim. Za późno na żal.
W
Witold
4 maja 2015, 19:12
Oto kim jest ten osobnik [url]https://wzzw.wordpress.com/2013/09/16/%E2%98%9E-wladyslaw-bartoszewski-bartman-zyd-kolaborant-zdrajca-%E2%98%9A%E2%97%99%E2%97%99%E2%97%99%E2%97%99/[/url]
SO
Stanislaw Orzechowski
4 maja 2015, 17:58
Blogoslawiony pokoj czyniacy i takim byl sp.prof.Wladyslaw Bartoszewski.Kim ci co na lamach portalu DEON - BOD naLINII,szkaluja i oczerniaja zmarlego.Moze przypomna sobie ,ew.dowiedza sie,ze o ZMRLYCH DOBRZE ALBO NIC.Czemu to robia ci zagorzali czytelnicy i uzytkownicy katolickiego DEON-u.Trudno to zrozumiec,ale chyba ,ze naleza do licznej w Polsce grupy -NIEWIERZACYCH KATOLIKOW. Ojcowie Jezuici,zamknijcie mozliwosci anonimowego szkalowania innych ludzi.To nie ma nic wspolnego z wolnoscia slowa i demokracja.Jak sie sami czujecie gdy czytacie te pelne nienawisci slowa,na dokladke nie majace nic wspolnego z prawda o zmarlym
L
lac
4 maja 2015, 18:11
Jeszcze nie zdąży się zakończyć msza... jeszcze w pośpiechu przekażą sobie "znak pokoju" a już "prawdziwie" polskie piso- narodowo- katolickie łapy świerzbią aby zadać cios nożem w plecy sąsiada - Cios pomówień, obelg, przekleństw, plotek, donosów - polskich obrzydliwości. A potem - a potem skomląc na kolanach przy konfesjonale - nie szczerze wyspowiadają się z grzechów nienawiści, aby nieszczerze zostać rozgrzeszonym! Ot polski cynizm, obłuda i fałsz. Co udowadnia większość "komentów"....
K
klara
4 maja 2015, 19:49
Jak cię ta "polska obrzydliwość" tak bardzo mierzi - to wypad stąd! Trzeba być ostatnim dupkiem, żeby tkwić kraju, który napawa takim obrzydzeniem.
L
lac
4 maja 2015, 21:00
Piękny koment , klaro. Potwierdza to wszystko co napisałem. A byłaś dzisiaj na Mszy Sw. , "katoliczko"? I może jeszcze Komunia? 
K
klara
4 maja 2015, 21:07
A byłaś dzisiaj na Mszy Sw. , "katoliczko"? I może jeszcze Komunia? Nie twój zasmarkany interes "polaku"!
4 maja 2015, 21:16
Nic nie zrozumiałaś. Szkoda. Miłości życzę. Miłości nieprzyjaciół także.
K
klara
4 maja 2015, 21:29
Mnie życzysz?! A wpis @laca (tfu!) z 18:11 czytałeś? Może lepiej udaj się ze swoimi życzeniami pod właściwszy adres!
L
lac
4 maja 2015, 21:29
Prawda boli? A interes mam zdrowy i sprawny.....
K
klara
4 maja 2015, 21:42
A interes mam zdrowy i sprawny.. Szkoda, że z makówą gorzej.
4 maja 2015, 22:12
Przecież pisałem Ci, że nie zrozumiałaś tego wpisu. Widzisz w nim atak na grupę z którą sympatyzujesz i to odbiera Ci zdolność obiektywnej oceny.  Tam nie ma nienawiści do Polski jest tylko smutne podsumowanie grzechów ludzi, którzy swoje idee przedkładają nad Miłość.  Jedyny błąd jaki lac popełnił to wskazanie partii. Myślę, że nie należy tych cech łączyć z partią. Wśród sympatyków każdej partii są ludzie przyzwoici i ludzie źli.
4 maja 2015, 22:20
Generalizujesz i niepotrzebnie obraziłeś sympatyków PiS. Piętnuj złe zachowania ale nie osądzaj całej grupy ludzi, bo choć w stosunku do niektórych możesz mieć rację to obrywają przy okazji przyzwoici obywatele.  Dla jasności, wszyscy, którzy posługują się niesprawdzonymi informacjami, by oczerniać zmarłego robią podle. Bez względu na to, jakie motywy nimi kierują.
K
klara
4 maja 2015, 22:34
Widzisz w nim atak na grupę z którą sympatyzujesz To ty niczego nie zrozumiałeś, bo ja nie sympatyzuję z żadną grupą polityczną. Dla mnie wszyscy są siebie warci - czyli funta kłaków. Ale jestem Polką, i nie będę obojętnie czytać o wyssanych z brudnego palucha @laca "polskich obrzydliwościach" - "ot polski cynizm, obłuda i fałsz". I pytam ponownie - czego on tu jeszcze szuka? Masochista jakiś? Czy może trzyma go tu jego narodowy cynizm, obłuda i fałsz?
S
SUSPENDOWANY
4 maja 2015, 16:59
Michnik z towarzychem zaciera rączki z radości zawieszony ks. Lemański odprawia mszę św w otoczeniu biskupów i kard Nycza czyli kaberet na całego 
H
hit
4 maja 2015, 17:44
Nycz, Komoruski, Tusk, Lemański, Kopaczka jeszcze Bartoś i Obirek by się przydali do kompletu sama skisła śmietanka i elyta
4 maja 2015, 16:39
Ktoś tutaj poleca homilię bp. Rysia? Ile to słowo Biskupa jest warte wobec koncelebry ze suspednowanym księdzem. Bo to jest ta rzeczywista i realna, bo czynem ukazana homilia. Dla wielu od dzis jest wiadomym, iż nieposluszeństwo wobec Kościoła jest nową cnotą. Pochwaloną przez biskupów.
4 maja 2015, 22:36
Nieprzemakalny TomaszuL - czy dobry Łotr nie był suspendowany przez całe swoje zbrodnicze życie? Poza prawem. I na koniec na krzyżu obok, Cieśla z Nazaretu mówi mu, że będzie w Raju. Pomimo suspendy, tylko dzieki jednej prośbie... A Ty prawdziwy chrześcijanin śmiesz krytykować biskupów? Czy Eucharystia nie jest dla Ciebie centrum spotkania z Bogiem - i masz czelność mówić, kto może ją koncelebrować? Bogu chcesz stawiać granice? I tak, zgadzam się, że nieposłuszeństwo wobec Kościoła czasami jest cnotą - patrz Galileusz, Kopernik, a w ostanich czasach - teologia wyzwolenia. Powiem Ci jeszcze jedno - przeglądając dzisiaj różne serwisy odnośnie pogrzebu prof. Bartoszewskiego, nigdzie nie znalazałem tyle nienawiści i obrzucenia gó..nem co na tym portalu, przez rzekomych katolików. Poza tymi katoratlerkami sikającymi na nogawki. Żal mi tych wszystkich. I trochę Cieśli z Nazaretu umierającego za takich wyznawców, którzy Dobremu Łotrowi sami połamaliby nogi - bo przecież suspendowany. Żal.
5 maja 2015, 01:57
Nie mieszaj Boga do ludzkiej pychy. Ksiądz, który wbrew Biskupowi, wykorzystując prawną furtkę stawia sie na równi z Kardynałem ma powazny problem. Ale Kardynał czy Biskup który na to pozwala, ma większy problem. Bo przeczy temu co glosi do Ludu. Natomiast próby porównywania ks. Lemańskiego do Dyzmy, Kopernika to wynik wszechobecnej propagandy ukazującej nieposłuszeństwo jako cnotę. Sęk w tym iż Dyzma sie nawrócil, a Kopernik był posłuszny Kościołowi, ks. Lemanski ani nie porzucił pychy, ani nie jest Kościołowi posłuszny. A co do nienawiści etc, to jest to oczywiscie paskudne, bo nad trumną trzeba milczeć. Czemu wiec dolewasz kolejna dawke nienawiści pisząc o katoratlerkach? Nie umiesz milczeć?
5 maja 2015, 08:51
Chyba czegoś nie rozumiem. Wytłumacz mi jak można nie mieszać Boga, kiedy rozmawiamy o Eucharystii? Kiedy tyle jadu płynie od anonimowych katoratlerków odnośnie tego kto ma prawo, przyzwoitość i godność uczestniczyć i sprawować Eucharystię? Kto z ludzi ma prawo uzurpować sobie prawo do interpretacji samego Boga? I nawet te wszystkie pseudo argumenty  o prawie kanonicznym, przyzwoitości itp są nic nie warte. Bo jak powiedział sam Jezus - to szabat jest dla człowieka a nie człowiek dla szabatu - parafrazując to prawo jest dla człowieka a nie człowiek dla prawa. Widzisz, kiedy zmarły, wg mnie godny Wawelu (choć pewno z własnej skromności nie chciałby tam leżeć) nie może się bronić, przed tym całym błotem, to ja nie potrafię milczeć. I powiem Ci jeszcze jedną rzecz - kiedy źle zaczęło się dziać z moją wiarą trafiłem na katolicki portal - podobnie jak chory szukający lekarstwa. Obecność tutaj sprawiła, że z moją wiarą jest jeszcze gorzej - bo teraz staje się cynikiem. Ile warta jest wasza wiara, że tak łatwo w imię religii, przykazań, prawa i  katechizmu obrzucacie gó..nem wszystkich inaczej myślących? Teraz moja wiara każe mi się trzymać jak najdalej takich "wyznawców". I nie piszę tego personalnie do Ciebie (choć różni nas prawie wszystko akurat Ty potrafisz dyskutować) - piszę do tych wszystkich anonimowych uczestników rzucających jadem, bezmyślnych klikaczy trójkącików, i innych zapalczywych komentatorów.
5 maja 2015, 09:20
Macieju - Biskup miejsca ma obowiazek dbania o godność sprawowania Eucharystii. Ksiądz poza wyznaczonom mu parafia może poprosić o udział w koncelebrze, ale nie może ani domagć sie takiego udziału, ani też dysutować nad decyzja Biskupa. Stąd to nie jest problem suspesowanego (zawieszonego, ale jeszcze nie prawomocnie) ksiedza. To jest problem Biskupów. Nie ma sesnu mieszac w tym wypadku Boga, bo cheć odprawiania Mszy sw. w świetle kamer jest przejawem pychy i głupoty ks. Lemańskiego - pokorny ksiądz, rozumiejący znaczenie pojecia suspesna nigdy by nie przyszedł. Skoro poważnie uważasz, iż prawo jest dla człowieka, to znaczy zakałdasz, iz można zabijać, kraść, gwałcic etc. Msze sw. moze sprawowac kazdy bez wyjatku. I na koniec - dla katolika miejsce pochówku, ani forma pogrzebu nie mają znaczenia. Cały ten wczorajszy królewski cyrk (jak i wiele poprzednich) to tylko wykorzystanie zmarłego do bardzo przyziemnych interesów. Co do  obrzucacania sie wzjamnie inwektywami - tak, to jest świadectwo "wiary". Tyle tylko, iż uważanie sie za lepszego i podkreślanie tego też jest świadectwem "wiary".
M
maciekk
5 maja 2015, 10:24
Tomaszu - czy zgadzasz się z tym, co napisał ktoś wyżej - że jedne msze są bardziej święte od innych? Czy msza odprawiana przez biskupa jest świętsza niż msza odprawiana przez wiejskiego proboszcza? Czy msza w katedrze jest lepsza od mszy na łące? Więc w jakim celu te dywagacje, które prowadzimy? Czy ks. Lemański miał ochotę wystąpić w świetle kamer? Czy akurat w tym przypadku tak się złozyło, ze to akurat kamery chciałby transmitować pogrzeb? I kamery znalazły się tam nie ze względu na ks. Lemańskiego, tylko własnie na prof. Bartoszewskiego.  Choć i tak jest szczęście, bo jedyne prawdziwe media nie transmitowały tego pogrzebu (sic!) jak TV Trwam i TV Republika. I jezeli uważasz slowa o uwazaniu się za lepszego kierowałeś do mnie - to chcę częściowo wyprowadzić Cie z błędu - jestem gorszym katolikiem niż większość społeczeństwa, a jednocześnie lepszym człowiekiem od katoratlerków sikających na wszelkie przejawy wielkich ludzi tego kraju, tylko dlatego, że się z nimi nie zgadzali.
5 maja 2015, 10:39
Człowiek roztropny wie, iż na pogrzebie p. Bartoszewskeigo będą kamery. Cżłowiek pyszny musi się tam wiec pokazać. Człowiek pokorny siadł by w najdalszej ławce, aby uczestniczyc w pogrzebie. I wiem to, bo byłem swiadkiem prawie identycznej sytucji, gdy prawie suspendowany ksiądz, choć oczywiscie mógł koncelebrowac, to wykazał na tyle pokory, iż starał sie być niewidoczny i siedział w ostatniej ławce. Ks. Leański przyszedł gwiazdorzyć, bo za nic ma polecnia swojego Biskupa, czy Watykanu.
5 maja 2015, 10:59
To Twoje zdanie. Dla mnie obecność każdego kapłana (nawet Małkowskiego, pod warunkiem nie uprawiania egzorcyzmów) byłaby gestem szacunku. I własnie pokory - gdzie z pokorą przed samym Bogiem proszą o  miłosierdzie dla zmarłego. I zgodnie z prawem kanonicznym - miał prawo do koncelebry. Bo korzysta z prawa, które gwarantuje mu Kodeks Prawa Kanonicznego. Nawet Kuria tego nie podważa. Nie myl więc prawa z własnymi odczuciami.
5 maja 2015, 11:12
Nie ma czegoś takiego jak prawo do koncelebry. A szczunek dla zamrłego nakauzje usunąć sie w cień, a nie pokazywanie sie przy okajzi pogrzebu w swietle TV jupiterów. Pokora, cichość to są cechy katolika, a nie pokazywanie sie w TV. Cicha modlitwa z ostatniej ławki ma większe znaczenie, niż instrumentalne traktowanie Eucharystii do własnych celów.
5 maja 2015, 11:19
Hmm... chyba czegoś nie rozumiem. Jeżeli szacunek dla zmarłego nakazuje usunąć się w cień - to co robili Ci wszyscy ludzie? Naigrywali się w świetle kamer? Prezydent i dostojnicy państwowi (no ich jeszcze można zrozumieć) ale dostojnicy koscielni? Kardynał, biskupi, kapłani? Przecież z szacunku powinni usuąć się w cień - a nie celebrować w świetle kamer... Chyba zbyt mocno starasz się bronić własnego zdania, ze tracisz z oczu logikę. Tak bardzo starasz się dopiec i udowodnić pychę ks. Lemańskiemu (aby było zgodne z Twoim postrzeganiem Koscioła), że tracisz widzenie całego Koscioła (który jest różny, kolorowy)
5 maja 2015, 11:32
Macieju - dokladnie nie wiem, po co cala ta królewska celebracja pogrzebów. Mnie ks. Lemański "dynda", bo widziałem na żywo jak działa ksieżowska pycha, jak wiele złego potrafi dokonać. Widziałm tez niesamowia, wrecz niezrozumiala pokorę ksiezy. Jedyne co mnei martwi to brak odwagi biskupów, co jedno głoszą, a co innego robią. Bo to jest zły kierunek.
5 maja 2015, 11:45
Mnie nie "dynda" zaden z księży. Jestem dumny z tych, którzy robią wiele dobrych rzeczy w Kosciele i poza nim. I jestem niesamowicie zgorszony tymi, o których donoszą media - jako najbardziej wynaturzeni, zboczeni i kłamliwie sprzeniewierzający się nie tylko chrześcijaństwu ale zwykłej ludzkiej godności i uczciwości. Co do królewskich pogrzebów - pełna zgoda.
K
kons
4 maja 2015, 16:30
No i cały pogrzeb na nic. To się zdarza rzadko. Może chociaż był tam jakiś legalny rabin? Wtedy można by uznać to za pogrzeb w obrządku żydowskim. Tylko krzyża nie stawiać, a jakąś zgrabną macewę. No bo wykopywać ten profesorski aŁtorytet etycny przez jednego uzurpatora Lemańskiego - to by było i głupio i rozrzutnie, choć pą prezydą znowu mógłby wystąpić w ramach swojej kampanii prezydĄckiej pt. "Zgoda - cmentarna, bezpieczeństwo - służb".
I
info
4 maja 2015, 15:36
~non  pzylka | 2015-05-04 15:33:17 Żyłka zawsze podpina się pod bp Rysia aby siebie reklamować. I swoją książeczkę na deonie też reklamuje - były niedoszły dominikanin goni za reklamą i kasą? A poza tym p. Bartoszewski, jak każdy grzesznik, miał wiele słabości - w tym ostatnio wszechmożną POprawność, ale słusznie zrobił bp Ryś - to nie jest sprawa na pogrzeb
J
jacek
4 maja 2015, 16:37
bp Ryś tym numerem stracił u mnie autorytet i szacunek
4 maja 2015, 22:21
pewno jakoś to przeżyje...
C
CORAL
4 maja 2015, 15:14
EWANGELIK PO ROZWODZIE -CHOWANY PRZEZ DWÓCH BISKUPÓW w tym kard.NYcz.KOLABORANT I ZDRACJA,ZE SZTUCZNYM ŻYCIORYSEM.TYTUŁ NAUKOWY DOROBIONY za kolaboracje w Achen,Pseudonim profesor.NIECH SIĘ NYCZ Z RYSIEM pukną w czoło.Patrzy na was świat katolików naprawdę oświeconych.Macie ludzi za idiotów.Och wy polscy biskupi i kardynałowie.Wstyd i hańba.Nie wiara dla was ważna lecz urząd i kasa.BOŻE WIDZISZ I NIE GRZMISZ.JAK MA TEN ŚWIAT STAĆ ,JAK MA TAKICH BISKUPÓW.zszokowana katoliczka/historyk/
L
lac
4 maja 2015, 16:56
Weź może wreszcie te tabletki. Proszę.
W
Wojciech
4 maja 2015, 15:05
Czytam własnie że koncelebrował suspendowany ksiądz Lemański. Szkoda ze nie wygłosił homilii...
P
polaczek
4 maja 2015, 15:12
Bardzo szkoda.. Chętnie posłuchałbym mądrego księdza... Ważne, że ks. Małkowski z egzorcyzmami się nie pojawił - akurat był Prezydent i Szef Rady Europejskiej.. Choć nawet ks. Małkowskiemu nie odmawiałbym prawa do koncelebry...
W
Wojciech
4 maja 2015, 15:21
Nie ma sie co martwić polaczku - suspendowany ksiądz Lemański na pewno wygłosi homilię na łamach pewnej gazety - w przypadku takich osób -   to się nazywa homilia exit polls ...
Piotr Żyłka
4 maja 2015, 14:51
Bardzo polecam posłuchać całej homilii biskupa Grzegorza: [url]http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/homilie-wyglosil-bp-grzegorz-rys,1419551.html[/url]
N
non
4 maja 2015, 15:33
Żyłka zawsze podpina się pod bp Rysia aby siebie reklamować. I swoją książeczkę na deonie też reklamuje - były dominikanin goni za reklamą i kasą?
4 maja 2015, 16:52
Koncelebra ze suspednowanym ksiedzem jest tą jednoznaczną homilią wygłoszoną dziś przez ks. Biskupa.
N
Nociek
4 maja 2015, 14:39
Jakie elity, taki kraj. Niech każdy sobie podstawi pod to zdanie swoją ocenę kraju, a otrzyma ocenę "elit". Jako przedstawiciel "bydła" zmówię wieczny odpoczynek w intencji świętej pamięci W. Bartoszewskiego. Ludzkim głosem, choć to nie Wigilia.
M
Mawak
4 maja 2015, 14:32
Ciekawe: biskup odprawia mszę w towarzystwie suspendowanego kapłana - bp. Ryś nie zna statusu ks. Lemańskiego?
S
sea
4 maja 2015, 14:45
oraz inny "zacny inaczej" kapłan Adam Boniecki z kościoła wyborczej
K
kkk
4 maja 2015, 14:58
TV Republika i TV Trwam nie transmitowały Mszy Św.żałobnej .Czyżby jedne Msze były bardziej święte niż inne?? I to zrobiły media podobno bezstronne,wolne, polskie i jedynie słuszne ! Precz z takimi mediami !!!
4 maja 2015, 14:58
Jak by odprawiał w towarzystwie to by nie było problemu... ale tu jest koncelebra.
P
polaczek
4 maja 2015, 15:05
a mówią, że głupich nie sieją.. sami się rodzą... widać polska ziemia całkiem sporo obrodziła....
S
sea
4 maja 2015, 15:24
masz racje polaczek w jednym miejscu cała ich obłudna chorda: bp Ryś, Lemański, Boniecki, bredzisław, kopaczka, tussek...
W
wierny
4 maja 2015, 15:38
A to nie wiesz że transmitowały: 1, info, Polonia i TV24? Mało? A w Święto Matki Bożej Królowej Polski tylko TV Trwam i Radio Maryja
L
lotna
4 maja 2015, 15:42
Nie transmituje się pogrzebów zdrajców i sprzedawczyków
K
kkk
4 maja 2015, 16:37
A to wiem. Ale dlaczego nie w "jedynej katolickiej" TV TrWAM
K
kkk
4 maja 2015, 16:42
Pogrzebu Abp Józefa Życińskiego też nie transmitowano w TV TRWAM. Skoczne pioseneczki zamiast.
K
kkk
4 maja 2015, 17:05
Dziękuję za minusy. Pięknie tym potwierdzacie, że prawda boli "jedynych najprawdziwszych katolików", co ?
K
kkk
4 maja 2015, 21:03
Kuria warszawska wydała komunikat, z którego wynika, że na czas rozpatrywania odwołania, które kapłan złożył w Watykanie, może on odprawiać msze. Władze kościelne były też poinformowane o udziale ks. Lemańskiego w uroczystościach pogrzebowych prof. Bartoszewskiego. Wyszedłeś na głupka.
CD
człowiek dwóch dialogów
4 maja 2015, 14:16
pytania do Bartoszewskiego które pozostały bez odpowiedzi - Dlaczego zgodził się Pan na uroczyste wręczenie Panu medalu ku czci największego niemieckiego polakożercy lat dwudziestych Gustawa Stresemanna? - Dlaczego w 2006 r. jako sekretarz kapituły Orderu Orła Białego sprzeciwił się Pan przyznaniu Orderu Orła Białego (pośmiertnie) generałowi Augustowi E. Fieldorfowi i rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu? Czy można w ogóle porównać Pana zasługi jako kawalera Orła Białego z zasługami dwóch wspomnianych bohaterów? - Dlaczego, będąc oficjalnym gościem Izraela jako polski minister spraw zagranicznych, milczał Pan jak grób w parlamencie izraelskim w czasie, gdy obrażano Pana kraj, gdy Polaków publicznie nazywano współwinnymi wraz z Niemcami zagłady Żydów (robił to m.in. wiceprzewodniczący parlamentu R. Rivlin)? - Jeśli nie miał Pan odwagi na publiczną polemikę z antypolskimi oszczerstwami, dlaczego nie wyszedł Pan z sali, jak doradzała Panu większość polskiej delegacji? - Dlaczego kłamał Pan (w 2000 r.), że Polaków zaatakował w Knesecie tylko “głupi ekstremista”? - Dlaczego nie zdobył się Pan na publiczne wystąpienie w obronie pamięci słynnej pisarki Zofii Kossak, której Pan tyle zawdzięcza, jak Pan sam wielokrotnie przyznawał? - Dlaczego zgodził się Pan na zamieszczenie w książce – wywiadzie z Panem – cytatu z kłamliwym twierdzeniem Stefana Niesiołowskiego, że jakoby: “Zapisał (Pan) piękną kartę walki o Polskę z bronią w ręku”. W jakim to było oddziale? Przy jakiej ulicy? Jakich ma Pan świadków tej rzekomej walki? - Dlaczego tak mocno, a kłamliwie, przesadza Pan z eksponowaniem swej roli jako rzekomo jednej z głównych postaci organizujących pomoc dla Żydów w ramach Żegoty w 1942 roku? Miał Pan wtedy tylko 20 lat i był podwładnym faktycznej wielkiej organizatorki pomocy Żydom Zofii Kossak.
CD
człowiek dwóch dialogów CD (2
4 maja 2015, 14:19
pytania do Bartoszewskiego które pozostały bez odpowiedzi - Dlaczego nie zareagował Pan na poturbowanie polskich, katolickich wiernych przez moskiewską milicję? - Dlaczego nie zrobił Pan nic, aby zaprotestować przeciwko brutalnej obławie policyjnej na 300 Polaków we Frankfurcie nad Odrą, potępionej nawet przez 7 niemieckich posłów? - Kto upoważnił Pana jako ministra do przepraszania Niemców cytatem z Jana Józefa Lipskiego za przesiedlenie? - Na jakiej podstawie zaniżył Pan o milion osób – wbrew sprawdzonym naukowo statystykom – liczbę Polaków, ofiar wojny, w swym wystąpieniu w Bundestagu? - Dlaczego Pan, w latach 60. tak zdecydowanie reagujący na początki fali antypolonizmu, milczy w tej sprawie, gdy fala antypolonizmu jest wielokrotnie większa? - Dlaczego piętnował Pan w Izraelu antyżydowskich “polskich ciemniaków”, a nie wypowiada się Pan na temat skrajnych przejawów żydowskiego antypolonizmu? Dlaczego nie reaguje Pan na coraz silniejszą falę antypolonizmu w niemieckich mediach? - Dlaczego Pan, były żołnierz AK i Powstania Warszawskiego, nie zareagował na potworne oszczerstwa rzucane na powstanie w artykule Cichego i na AK w tekście Yaffy Eliach? - Dlaczego nic Pan nie zrobił w celu wystąpienia na arenie międzynarodowej przeciw używaniu oszczerczego nazewnictwa: “polskie obozy zagłady” i “polskie obozy koncentracyjne”? (Zrobił to dopiero kilka lat po Panu minister Adam Daniel Rotfeld). - Co skusiło Pana, jako 83-letniego staruszka niemającego zielonego pojęcia o lotnictwie, do przyjęcia swoistej synekury, posady prezesa Rady Nadzorczej LOT, znajdującego się skądinąd w bardzo trudnej sytuacji finansowej? Czy w czasie Pana zarządu LOT-em może się Pan pochwalić choć jednym, jedynym posunięciem, które przyczyniło się do poprawy sytuacji finansowej firmy?
CD
człowiek dwóch dialogów CD (3
4 maja 2015, 14:21
pytania do Bartoszewskiego które pozostały bez odpowiedzi - Czy w czasie Pana pierwszego szefowania resortem spraw zagranicznych zrobił Pan w ogóle choć jedną konkretną rzecz dla obrony polskich interesów narodowych w polityce zagranicznej, czy wystarczyło Panu bierne reagowanie na wszelkie przypadki brutalnego dyskryminowania Polaków? - Dlaczego Pan po tylekroć kłamliwie wychwalał kanclerza Helmuda Kohla znanego z niechęci do Polaków i do uznania granicy na Odrze i Nysie? - Dlaczego Pan – antykomunista – zgodził się być ministrem w postkomunistycznym rządzie Józefa Oleksego? - Dlaczego nie zdobył się Pan na publiczne wystąpienie w obronie pamięci słynnej pisarki Zofii Kossak, swojej byłej przełożonej? - Dlaczego nie zdobył się Pan – “autorytet” w Niemczech i Izraelu – na publiczne potępienie antypolskich oszczerstw najgorszego polakożercy i katolikożercy Jana Tomasza Grossa? - Czy nie wstydzi się Pan swej decyzji odwołania z funkcji polskiego konsula honorowego wielkiego Polaka Jana Kobylańskiego, tylko dlatego że zaangażował się on w obronę prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej Edwarda Moskala? - Czy nie wstydzi się Pan, że na stare lata dał się Pan wciągnąć w niegodną Pana siwych włosów kampanię obelg w stylu “dewianci” i “bydło”?
CD
człowiek dwóch dialogów CD (4
4 maja 2015, 14:23
pytania do Bartoszewskiego które pozostały bez odpowiedzi - Czy popierał Pan awansowanie swego syna na pełnomocnika rządu ds. bezpieczeństwa energetycznego w randze ministra w rządzie Marcinkiewicza? Kto pierwszy zachęcił premiera Marcinkiewicza do rozważenia kandydatury Pana syna – pracującego przez wiele lat jako historyk w żydowskim instytucie w Oxfordzie – na to stanowisko, twierdząc, że Pana syn jakoby “od wielu, wielu lat zajmuje się energetyką”? - Dlaczego dziwnie nie mówi Pan w swoich wywiadach o tym, że Pana syn pracował przez wiele lat w żydowskim instytucie w Oxfordzie i w polsko-żydowskim roczniku “Polin”? Przecież chyba nie było nic wstydliwego w jego pracy? - Dlaczego Pan nie wpłynął na swego syna, by w 1989 r. nie wydawał jako “Editor” polakożerczej książki Samuela Willenberga “Surviving Treblinka”, w której znalazły się m.in. oszczercze twierdzenia, że AK-owcy, uczestnicy Powstania Warszawskiego, mordowali Żydów i gwałcili Żydówki? - Dlaczego w ostatnich kilkunastu latach milczał Pan, nie protestując publicznie w sprawie oskarżeń przeciw Polakom (m.in. w tak bliskim Panu “Tygodniku Powszechnym”), że radośnie bawili się na karuzeli w pobliżu ruin płonącego warszawskiego getta? Przecież jeszcze w 1985 r. prostował Pan to kłamstwo na łamach paryskich “Zeszytów Historycznych”? - Dlaczego kłamie Pan w wywiadzie-rzece udzielonym Michałowi Komarowi, jakoby złożył Pan rezygnację po objęciu na KUL funkcji dziekana przez prof. Ryszarda Bendera? W rzeczywistości był Pan podwładnym w jego katedrze aż 11 lat, w tym kilka lat w czasie, gdy był on dziekanem.
T
tim
4 maja 2015, 13:45
Banialuki wiemy jak jest. Mamy obcą elitę. Skutkiem obcości tej obecnej elity jest choćby rytualne przepraszanie za dokonaną przez Niemców zbrodnie w Jedwabnem, co uzasadnia tak powszechne dziś określenie „polskie obozy śmierci”. Powyższe stwierdzenie natychmiast odwołam, jeśli ktokolwiek poda podobne temu wydarzenie, kiedy w państwie prawa świeckiego duchowni zatrzymali toczące się śledztwo. Miało miejsce kiedy przerwano ekshumacje w Jedwabnem, gdy jej wyniki rozmijały się z oczekiwaniami ich wspólnoty. Tak jak Katyń był kłamstwem założycielskim PRL-u, tak Jedwabne jest kłamstwem założycielskim „III Rzeczpospolitej”. W ten właśnie sposób pozbawia się nas i nasze dzieci dumy z przynależności do najbardziej katolickiego narodu Europy, dumy z bycia Polakami. Z Narodu, który przez kilkanaście lat kosztem nieprawdopodobnych ofiar, przez długie okresy samotnie, wielokrotnie zdradzany, prowadził walkę z dwoma totalitaryzmami czyni się dziś wbrew prawdzie twórców „obozów śmierci” i winnych palenia w pogromach swoich sąsiadów. Mają w tym swój wielki udział środowiska dziś rządzące naszym krajem z Bronisławem  mężem kobiety z bandycjiej żydo-stalinowskiej rodziny.