Chciała urodzić dziecko swojej koleżance
Zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentacji medycznej związanej z przebiegiem ciąży i porodem usłyszała 35-letnia matka, która urodziła w Łodzi dziecko dla swojej koleżanki.
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w tej sprawie złożył na początku listopada szpital im. Rydygiera w Łodzi, gdzie odbył się poród. Jak ustalono, 35-letnia ciężarna kobieta, matka trójki dzieci, zgłaszając się do lekarza w celu wyrobienia karty ciążowej podała dane swojej o rok starszej koleżanki i posługiwała się jej legitymacją rencisty. To samo robiła podczas kolejnych wizyt lekarskich, a także w szpitalu, gdzie posługiwała się dowodem osobistym koleżanki.
Okazało się, że kobiety umówiły się na początku ciąży, że biologiczna matka będzie podawać się za swoją koleżankę, do której miało trafić dziecko. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście.
W poniedziałek zarzuty usłyszała biologiczna matka dziecka. W najbliższych dniach prokuratura zdecyduje, czy zarzuty usłyszy druga z kobiet.
Sprawa wyszła na jaw, bo lekarze ze szpitala nabrali wątpliwości co do tożsamości kobiety, która urodziła dziecko. Stwierdzono, że to kolejny poród kobiety, a rzekoma matka miała rodzić po raz pierwszy. Również zainteresowanie lekarzy wzbudził fakt odwiedzania matki dziecka w szpitalu przez jej znajomą, a także to, że matka nie miała dokumentów ze zdjęciem.
Z relacji kobiet wynika, że są to znajome. Biologiczna matka nie chciała podjąć się wychowywania kolejnego dziecka. Dlatego umówiła się z koleżanką, iż doprowadzi do sytuacji, w wyniku której w sensie prawnym matką dziecka stanie się jej koleżanka.


Skomentuj artykuł