Co dalej z OFE? Ustawa u prezydenta
Ustawa dotycząca zmian w systemie emerytalnym wpłynęła do Kancelarii Prezydenta - dowiedziała się w piątek PAP w biurze prasowym kancelarii. Prezydent Bronisław Komorowski do 2 stycznia ma czas na podjęcie decyzji - podpisanie, zawetowanie lub skierowanie ustawy do TK.
Zmianami w ustawie o OFE w środę zajmował się Senat, który przyjął nowelę bez poprawek. W piątek Solidarna Polska zaapelowała do prezydenta o niepodpisywanie ustawy.
Bronisław Komorowski, odnosząc się do zmian w systemie emerytalnym, przypomniał w środę, że pieniądze z OFE są wpisane w przyszłoroczny budżet, więc każde działanie w tym obszarze, także jego, "musi być oceniane z punktu widzenia skutków dla budżetu, dla państwa, dla każdego obywatela".
"To nie oznacza, że jestem bezkrytycznym zwolennikiem rozwiązań proponowanych przez rząd. Mówiłem już o tym, oceniam to (zmiany w OFE) jako działanie prawdopodobnie konieczne, ale na pewno nie optymalne - z punktu widzenia budowy nowoczesnego systemu emerytalnego w Polsce, oceniam to jako krok wstecz, z punktu widzenia istniejących rozwiązań" - podkreślił prezydent.
Zapowiedział też, że będzie się zwracał do rządu oraz sił politycznych, także opozycyjnych, o "proponowanie bardziej nowoczesnych form w ramach systemu emerytalnego i do podjęcia prac nad zmianą". "Zmiana musi oznaczać, że nie tylko coś się ogranicza, likwiduje, ale coś się proponuje w zamian" - wyjaśnił Komorowski.
W piątek o niepodpisywanie ustawy zaapelowali do prezydenta politycy Solidarnej Polski. Zapowiedzieli zaskarżenie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, jeśli prezydent ją podpisze. Wniosek do TK zapowiadał też Twój Ruch.
"W imię dobrze pojętego interesu Polski, interesu polskiego budżetu, interesu Polaków, którzy od kilkunastu lat gromadzili swe pieniądze w OFE, apelujemy do pana prezydenta o niepodpisywanie tej ustawy. Ta ustawa grozi ogromną odpowiedzialnością finansową sięgającą dziesiątek miliardów złotych" - przekonywał Jacek Bogucki (SP).
Andrzej Romanek apelował: "Panie prezydencie, Solidarna Polska pana wzywa do rozwagi i rozsądku, pan ma mandat z woli narodu, niech będzie więc pan narzędziem narodu, a nie narzędziem premiera Donalda Tuska i Platformy Obywatelskiej".
Bogucki zwrócił uwagę, że wielu ekspertów mówi, iż ustawa jest niekonstytucyjna. Pytany, gdzie SP chce szukać poparcia dla wniosku do TK (potrzeba pod nim 50 podpisów, SP ma 17), odparł, że w pozostałych klubach parlamentarnych.
Ustawa przewiduje, że przyszli emeryci będą mogli wybrać, czy chcą przekazywać część składki do OFE, czy całość do ZUS. Z OFE do ZUS mają zostać przeniesione obligacje Skarbu Państwa. W te papiery, jak i w inne instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa, OFE nie będą mogły już inwestować.
Ponadto przez 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki z OFE mają być stopniowo przenoszone na fundusz emerytalny FUS i ewidencjonowane na prowadzonym przez ZUS subkoncie (tzw. suwak bezpieczeństwa). Wypłatą emerytur będzie zajmował się ZUS. Po osiągnięciu wieku emerytalnego środki stanowiące podstawę wyliczenia emerytury będą przez trzy lata podlegać dziedziczeniu.
Kluby Solidarnej Polski i Twojego Ruchu zapowiedziały zaskarżenie zmian w OFE do Trybunału Konstytucyjnego.
Skomentuj artykuł