Czarne chmury nad resortem Boniego

(fot. mac.gov.pl)
"Dziennik Gazeta Prawna" / PAP / slo

Kierowane przez Michała Boniego Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji może przejść do historii jako najkrócej istniejące, dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna".

W obydwu ministerstwach będą zachodzić na siebie zadania, co musi spowodować budowanie dublujących się struktur biurokratycznych. Rezultatem będzie zmniejszenie efektywności oraz wzrost kosztów, pisze gazeta.

Zastrzegający sobie anonimowość rozmówca "DGP" z rządu przyznaje, że to może być koniec resortu administracji i cyfryzacji. Dodaje, że w kręgach rządowych najczęściej mówi się o pozostawieniu Boniemu jedynie nowych technologii.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czarne chmury nad resortem Boniego
Komentarze (1)
K
Kermit
14 maja 2012, 12:44
A co może wiedzieć ten stary Tajny Współpracownik na temat nowych technologii. Widać było jego znakomitą niewiedzę przy pseudodebacie o ACTA. Ale może to i dobrze, że siedzi taki stary TW Boni, bo jakby siedział tam ktoś młody z PO to może i by dawał wytyczne co do cenzury w internecie i stron "niewygodnych" dla władzy. Chociaż jak wiadomo efekt by był odwrotny - takżda próba ogranicziczenia wolności słowa w sieci, nieograniczonej komunikacji i nie tylko sprwia, że powstają nowe zabezpieczenia, metody szyfrowania i sposoby ominięcia blokad. A dzięki temu branża IT się cały czas się prężnie rozwija. TW Boni jeszcze niedawno obiecywał, że zapewni "bezpieczne poczucie wolności" w sieci. Pytanie tylko po co skoro mamy prawdziwą wolność i nie chcemy, żeby ktoś nam ją ograniczał.