"DGP": MON zdradza tajemnice wojskowe

(fot. wojsko-polskie.pl)
"Dziennik Gazeta Prawna" / PAP / zylka

Dane o uzbrojeniu GROM, środkach łączności, miejscach organizowania szkoleń i nowych siedzibach - tego m.in. można dowiedzieć się ze strony internetowej Ministerstwa Obrony Narodowej, pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Urzędnicy resortu umieścili te informacje w ogłoszeniu o przetargach i sprawę bagatelizują. Natomiast byli i obecni komandosi są oburzeni. Uważają, że to zdrada tajnych planów grupy i sprowadzenie niebezpieczeństwa na jej żołnierzy.

Z informacji przetargowej można np. łatwo wywnioskować, że rozwija się oddział wodny GROM, a na podstawie ogłoszenia o przetargu na kupno karabinów maszynowych można oszacować liczebność formacji. Z zamówień na żywienie komandosów łatwo się dowiedzieć do kiedy jednostka musi przeprowadzić ćwiczenia nad Bałtykiem.

Opublikowano szczegóły dotyczące łączy cyfrowych, używanych przez GROM. Eksperci twierdzą, że na tej podstawie łatwo wytypować 4-5 firm zdolnych sprostać takim wymogom, a potem wprowadzić do nich swoich ludzi i rozpoznać cały system informatyczny formacji.

DEON.PL POLECA


To nie piewszy przypadek ujawnienia informacji o zakupach jednostki GROM. W sieci można znaleźć m.in. dane jakiego oprogramowania antywirusowego używa GROM i gdzie tankuje swoje pojazdy, podaje "DGP".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"DGP": MON zdradza tajemnice wojskowe
Komentarze (3)
P
patio
24 czerwca 2010, 11:40
To jest poprostu skandal. Co się musi jeszcze wydażyć aby minister Klich został zdymisjonowany !
D
Dawid
24 czerwca 2010, 11:32
Wczoraj była afera z ujawnieniem liczby zołnierzy polskich w poszczególnych bazach w Afganistanie przez stronę Państwowej Komisji Wyborczej. Nasze państwo (tzn. PRL-bis ;) jest w rozkładzie od 20 lat, a nowego jeszcze nie zbudowaliśmy, bo chcących to zrobić, ta banda co żeruje na rozkładającym się trupie pańswa, nazywa faszystami i ludzie im wciąż wierzą :(
D
Doswidania
24 czerwca 2010, 10:31
Minister o(party o)brony mówi o wielkiej otwartości i tak czyni, mowa jego jest prosta i jasna. Brawo! Tak trzymać. Myślę, że należy publikować jak największą ilość różnych danych. Wtedy spadnie poziom szpiegostwa, wzrośnie dobrobyt krajów, które nie będą musiały łożyć ogromnych sum na zdobywanie informacji. Sąsiedzi i nasi wrogowie będą nam wdzięczni za ten fakt. Jest to też metoda na zapisanie się na kartach Historii. Wiemy o tym, że najważniejszy jest pokój na Ziemi i min. o(party o)brony czyni znaczący krok w tym kierunku. Powinien podać szczegółowe dane o polskich oddziałach w Afganistanie, talibowie nie musieliby się trudzić i też byliby nam szczerze i dozgonnie wdzięczni. A przecież wdzięczność i przychylność talibów też się liczy. Pust wsoegda budiet solnce!