"DGP": Polska psychiatria na kolanach
Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego jest fikcją. Takie wnioski płyną ze sprawozdania Ministerstwa Zdrowia z działania programu w 2011 r. - stwierdza "Dziennik Gazeta Prawna".
Powstały ponad 2 lata temu program miał na celu m.in. poprawę dostępności do leczenia psychiatrycznego i jego unowocześnienie, ale wyszło jak zawsze - donosi gazeta. I wylicza, że MZ, jego pomysłodawca, na ponad 20 zadań zrealizował... jedno.
Udało się tylko przygotować broszury nt. priorytetów ochrony zdrowia psychicznego i bezpłatnie rozdać je samorządom. Z powodu braku środków finansowych nie zrealizowano innych zadań, m.in. dot. zapobiegania samobójstwom, depresji.
Jak wylicza "DGP", na tym tle nie lepiej wypadają resorty edukacji i pracy; jako jedyne wszystkie zadania wykonały ministerstwa sprawiedliwości i obrony.
Również w przypadku samorządów nie jest dobrze - większość województw nie przeznaczyła na program żadnych środków, podobnie jak blisko 80 proc. powiatów, a miasta też niechętnie podeszły do zadania.
Program jest zaplanowany do 2015 r., więc są jeszcze 2 lata na poprawę. Ale szanse na sukces są niewielkie, powód jest zawsze ten sam: brak pieniędzy - podkreśla "DGP".
Skomentuj artykuł