DzGP: Korespondencyjne podstawówki

(fot. shutterstock.com)
PAP / ptt

Coraz więcej polskich szkół oferuje nauczanie domowe. To dobry sposób na zarobienie dodatkowych pieniędzy, więc przybywa placówek, w których tacy uczniowie stanowią już większość - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Gazeta przytacza przypadki takie, jak w Bielsku-Białej, gdzie jest podstawówka, w której korespondencyjnie kształci się 337 na 419 dzieci. Podobne przypadki zdarzają się w Krakowie, Warszawie czy Białymstoku.

DEON.PL POLECA

 

 

Samorządowcy skarżą się do MEN, że muszą płacić szkołom na domowych uczniów takie same subwencje, jak na dzieci korzystające ze szkolnej infrastruktury. Minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska zapowiada w gazecie, że planuje obniżenie subwencji za edukację domową.

Dyrektorzy szkół twierdzą, że uczą tak głównie dzieci emigrantów, o których kształceniu Polska zapomina.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

DzGP: Korespondencyjne podstawówki
Komentarze (2)
O:
optymistka :)
28 kwietnia 2015, 23:54
Rozumiem, że obniżenie subwencji będzie rownoznaczne z przeznaczeniem tej zaoszczędzonej części pieniędzy rodzicom edukujacym swoje dzieci!
Bogusław Płoszajczak
27 kwietnia 2015, 09:54
Czy nie jest to czasami skuteczny sposób na "przemoc szkolną" czy też "falę" w szkołach?