"Dzień po" bez recepty - powyżej 15. roku życia

(fot. pumpkincat210 / Foter / CC BY)
PAP / ptsj

Pigułka "dzień po" będzie dostępna bez recepty dla osób powyżej 15. roku życia - poinformował PAP wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki. Kwestia ta ma być uregulowana w rozporządzeniu MZ. Organizacje pozarządowe apelują, by stało się to jak najszybciej.

Jak powiedział w piątek PAP Radziewicz-Winnicki, nie będzie potrzeby zmian ustawowych w tym zakresie - zapis dotyczący ograniczenia wiekowego w przypadku wydawania bez recepty preparatu ellaOne ma znaleźć się w rozporządzeniu ministra zdrowia w sprawie wydawania z apteki produktów leczniczych i wyrobów medycznych.

Jak dodał wiceminister, rozporządzenie - którego projekt jest już gotowy - ma wejść w życie w możliwie krótkim terminie, po zakończeniu wewnętrznych i zewnętrznych konsultacji. W prace nad projektem zaangażowane były MZ i Rządowe Centrum Legislacji, a także autorytety naukowe.

DEON.PL POLECA

Wcześniej w czwartek rzecznik resortu Krzysztof Bąk informował, że nowe regulacje dotyczące dostępności pigułki "dzień po" mają zabezpieczyć zdrowie najmłodszych, a z drugiej strony nie ograniczać dostępu do niej tym, którzy będą jej potrzebować.

"Jak można dowiedzieć się z badań klinicznych oraz charakterystyki produktu leczniczego, powyższy preparat przeznaczony jest dla kobiet w wieku rozrodczym, które zakończyły okres dojrzewania biologicznego. W związku z tym osoby młode, które są jeszcze dziećmi, także w rozumieniu biologicznym, nie powinny tego preparatu stosować, m.in. w tej kwestii toczy się dyskusja" - informował rzecznik MZ.

Wyjaśnił, że resort poprosił konsultantów krajowych w dziedzinie ginekologii oraz endokrynologii ginekologicznej i rozrodczości o opinię co do bezpieczeństwa stosowania ellaOne w najmłodszej grupie wiekowej.

W piątek po południu kilkanaście organizacji pozarządowych zaapelowało do MZ o "jak najszybsze zakończenie formalności prawnych i administracyjnych, aby środek był sprzedawany bez recepty w aptekach w całym kraju". Podpisały się pod nim m.in. Fundacja Feminoteka, Grupa Edukatorów Seksualnych Ponton, Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego, Amnesty International i Kongres Kobiet.

"Z licznych listów, telefonów kobiet i doniesień prasowych wiemy, że pomimo ogłoszonej decyzji, tabletka w aptekach jest nadal niedostępna bez recepty" - napisano w apelu.

Kilka dni temu premier Ewa Kopacz poinformowała, że zespół w MZ wraz z Rządowym Centrum Legislacji wypracuje "wszelkiego rodzaju zabezpieczenia prawne", które będą dawałyby gwarancję bezpieczeństwa pacjentkom oraz które ograniczą dostępność pigułki "dzień po", by nie mogły kupować jej 10- czy 13-latki. "Będzie to na tyle bezpieczne, że dorosła osoba będzie mogła podjąć świadomą, dorosłą decyzję, za którą bierze odpowiedzialność" - wyjaśniła szefowa rządu.

15 lat to w Polsce tzw. wiek przyzwolenia - zgodnie z art. 200 Kk karalne jest obcowanie płciowe z małoletnim poniżej lat 15.

Dwa tygodnie temu Komisja Europejska zdecydowała, że środek sprzedawany pod nazwą ellaOne, stosowany jako tzw. antykoncepcja awaryjna, może być dostępny w krajach UE bez recepty. Jak informowano, ostateczna decyzja, czy zezwolić na sprzedawanie tego produktu u siebie bez recepty, należeć będzie do władz krajów członkowskich. Polskie ministerstwo zdrowia poinformowało jednak, że pigułki będzie można sprzedawać w kraju bez recepty, bo odbiorcą decyzji KE jest firma wprowadzająca lek na rynek, a rząd polski ani resort zdrowia nie są stroną w sprawie.

W przyjętym w środę stanowisku prezydium Naczelna Rada Aptekarska zaznaczyła, że biorąc pod uwagę działania niepożądane tabletek zawierających octan uliprystalu (to substancja czynna ellaOne) i interakcje z wieloma lekami, bezpieczniejsze dla zdrowia kobiet byłoby wydawanie tych tabletek wyłącznie na receptę, zwłaszcza że jej wystawienie jest poprzedzone badaniem lekarskim.

Aptekarze zaapelowali też do premier i ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza o podjęcie "bezzwłocznych, zdecydowanych i skutecznych działań w celu wprowadzenia regulacji prawnych, które zapewnią, że produkty zawierające octan uliprystalu wydawane były wyłącznie na podstawie recepty lekarskiej".

EllaOne to produkt antykoncepcyjny przeznaczony do stosowania w przypadkach nagłych, np. gdy stosowana antykoncepcja zawiodła. Środek został dopuszczony do obrotu w UE w 2009 r. Substancja czynna preparatu łączy się z receptorami progesteronu - hormonu, który wpływa na wystąpienie owulacji i przygotowanie wyściółki macicy do przyjęcia zapłodnionej komórki jajowej. Działając na receptory progesteronowe preparat zapobiega ciąży, głównie zapobiegając owulacji lub opóźniając ją. Cena jednej tabletki na receptę wynosi powyżej 120 zł.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Dzień po" bez recepty - powyżej 15. roku życia
Komentarze (5)
Aleksandra Adamczyk
24 stycznia 2015, 10:00
A poza tym, co to za problem, aby jakiś wyrośnięty "ojciec" kupił tę tabletkę i podał swojej małoletniej "partnerce"...?
Aleksandra Adamczyk
24 stycznia 2015, 09:55
Dlaczego w ostatnim akapicie ani słowem nie wspomniano o działaniu wczesnoporonnym? Zaczynamy zmiękczać fakty i urabiać czytelników? Wstyd!
M
Marcin
23 stycznia 2015, 23:45
Ale biznes 120 zł za tabletkę- czy na tyle wyceniła firma farmaceutyczna zabicie poczętego dziecka???!!! LUDZIE PRAWEGO SUMIENIA ZRÓBMY RABAN W TEJ SPRAWIE
S
Staszek
23 stycznia 2015, 23:19
Pod tym linkiem można podpisać apel do ministra zdrowia o wycofanie się z decyzji: http://citizengo.org/pl/signit/15771/view
MA
mała Aga
23 stycznia 2015, 19:34
Nic tylko pogratulować...