Grypa: chorych więcej niż w zeszłym roku
W pierwszym tygodniu listopada w Polsce odnotowano prawie 25 tys. zachorowań na grypę i podejrzeń tej choroby. To ośmiokrotnie więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku – wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego Państwowego Zakładu Higieny.
Od 1 do 7 listopada zarejestrowano ogółem 24 tys. 971 zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę, tzw. średnia dzienna zapadalność wynosiła 9,35 na 100 tys. ludności. Wzrost zachorowań wystąpił we wszystkich województwach.
Główny Inspektorat Sanitarny podkreśla, że na znaczący wzrost zachorowalności na grypę ma wpływ przede wszystkim niekorzystna pogoda. Inspektorat zaznacza też, że sytuacja epidemiologiczna nie jest nadzwyczajna.
– Nie jesteśmy zaskoczeni tymi danymi. Na bieżąco monitorujemy zachorowalność. Zalecamy szczepienia ochronne. Osoby z objawami grypy powinny udać się do lekarza i pozostawać w domach. Chodzenie do szkoły lub pracy przyczynia się do rozprzestrzeniania się choroby – powiedział Tomasz Misztal z GIS.
Najwięcej przypadków grypy potwierdzono w województwach: mazowieckim (4 tys. 653), warmińsko-mazurskim (3 tys. 589), pomorskim (3 tys. 51), łódzkim (2 tys. 829) i dolnośląskim (2 tys. 82).
Szkoły mają zgłaszać do GIS informacje o spowodowanej grypą nieobecności uczniów, jeżeli absencja przekroczy 20 proc. Zdecydował o tym w ubiegłym tygodniu zastępca głównego inspektora sanitarnego Przemysław Biliński. Raportowanie ma odbywać się raz w tygodniu, w poniedziałki. Szkoły powinny je przeprowadzać w porozumieniu z kuratoriami oświaty.
Wszystkie szkoły w gminie Puńsk (Podlaskie) zostały zamknięte. Lekcje nie odbyły się tu w poniedziałek i wtorek. Decyzję tę podjął wójt gminy po tym, jak ponad 30 proc. uczniów z tego regionu nie przyszło na zajęcia z powodu sezonowej grypy lub przeziębień. Zespół Szkół Muzycznych w Bydgoszczy – jako pierwsza placówka w regionie kujawsko-pomorskim – została zamknięta do końca tygodnia z powodu absencji chorobowej uczniów. W poniedziałek do szkoły nie przyszła prawie połowa uczniów, kilkoro chorych dzieci musieli z placówki odebrać rodzice.
Grypa to ostra choroba zakaźna wywołana przez różne szczepy wirusa. Przenoszenie zarazka odbywa się drogą kropelkową, w czasie kaszlu, kichania, rozmowy itp. Objawia się przede wszystkim katarem, zapaleniem gardła, bólami głowy i mięśni oraz wysoką gorączką. Choroba może prowadzić do poważnych powikłań, a nawet zagrażać życiu, zwłaszcza w przypadku osób z grup ryzyka. Zalicza się do nich osoby po 65. roku życia, przewlekle chorych, np. z chorobami układu oddechowego, krążenia czy cukrzycą, osoby po przeszczepach, zakażone wirusem HIV oraz dzieci poniżej drugiego roku życia i kobiety w ciąży.
W kwietniu pojawiła się nowa odmiana wirusa wywołującego grypę - A/H1N1. Jest to nowy szczep - mieszanka świńskich, ludzkich i ptasich wirusów. Objawy nowej grypy są podobne do tych towarzyszących sezonowej. Występuje gorączka, osłabienie, brak apetytu, kaszel, a u niektórych osób także katar, ból gardła, nudności, wymioty i biegunka. Jednak w większości przypadków choroba przebiega łagodnie.
We wtorek potwierdzono siedem kolejnych zachorowań na grypę wywołaną wirusem A/H1N1. Choruje m.in. troje dzieci. W poniedziałek A/H1N1 potwierdzono także m.in. u trójki dzieci. Do tej pory na nową odmianę grypy w Polsce zachorowało 220 osób.
Skomentuj artykuł