Kaczyński: rodzina w centrum zainteresowania

(fot. PAP/Grzegorz Michałowski)
PAP / pk

Rodzina powinna być w centrum zainteresowania władz samorządowych, obecnie tak nie jest - mówił w piątek w Łodzi prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przekonywał, że PiS ma program pomocy rodzinie. Zachęcał też do głosowania na kandydatkę PiS na prezydenta Łodzi Joannę Kopcińską.

"Państwo powinno się rodziną zajmować. Dobra władza samorządowa ma rodzinę w centrum swoich zainteresowań" - oświadczył Kaczyński na wspólnej konferencji z Kopcińską, europosłem PiS Andrzejem Dudą, który ma być kandydatem PiS na prezydenta RP, i kandydatem na prezydenta Tomaszowa Maz. posłem Marcinem Witko.

Jak mówił prezes PiS, obecnie trwa "zły czas dla rodziny". "Mamy do czynienia z ogromnym, bardzo wysokim poziomem niepewności, niepewności co do przyszłości pracy, co do przyszłości mieszkania, którego bardzo często nie można zdobyć" - mówił.

Prezes PiS dodał, że jego zdaniem rodzinie szkodzi też wzrost wartości franka i związane z tym kłopoty osób, które zaciągnęły kredyty w tej walucie; elastyczny czas pracy, który sprawia, że mniej czasu można poświęcić bliskim, oraz późniejsze przechodzenie na emeryturę. Według Kaczyńskiego sprawia to, że np. babcie mogą poświęcić swoim wnukom mniej czasu, przez co coraz trudniej młodym parom zdecydować się na posiadanie dzieci.

Kaczyński ocenił, że czasy rządów PiS były "dobrym czasem dla rodziny": było więcej miejsc pracy i niższe podatki. Zadeklarował, że PiS ma program pomocy dla rodziny, zakładający m.in. zerową stawkę podatku VAT na ubranka i artykuły dla dzieci, wprowadzenie bezpłatnych przeszkoli, gabinetów medycznych i stomatologicznych w szkołach; PiS ma "wielki program prorodzinny" zakładający, że lepiej sytuowane rodziny otrzymywałyby 500 zł na drugie i kolejne dziecko, a biedniejsze taką samą kwotę na pierwsze i kolejne dzieci.

Prezes PiS zaznaczył, że Łódź znajduje się w badaniu OECD na temat jakości życia - na ostatnim miejscu w kraju. Ocenił, że z tej racji pomoc rodzinie jest tu szczególnie ważna. Przekonując do głosowania na Kopcińską, Kaczyński zapewnił, że kandydatka PiS "o rodzinie pamięta, mówi: Łódź jak moja rodzina".

Zapewniał, że będzie ona umiała wykorzystać wszystkie możliwości, jakie ma samorząd, by zapewnić łódzkim rodzinom pomoc. "Pomagając rodzinom, pomaga się Łodzi, rozwiązuje się problemy tego miasta, te najważniejsze, bo miasto to przede wszystkim ludzie" - mówił prezes PiS. Wezwał też do udziału w wyborach samorządowych, bo - jak mówił - "kartka wyborcza, to potężna broń". Jego zdaniem jeśli Polska ma się zmienić, i ma się skończyć tych "siedem zmarnowanych lat", to szansę, by tak się stało, dają właśnie wybory. "Warto uczestniczyć w tym głosowaniu, jest szansa naprawdę na wielką zmianę i w Łodzi, i w Polsce" - przekonywał lider PiS.

O udział w niedzielnych wyborach samorządowych apelował także Duda. "Zaczynając od samorządu lokalnego w Polsce, musi być koniec ze zgodą na +bylejakość+. To jest warunek podstawowy tego, by Polska mogła dobrze się rozwijać" - podkreślił Duda. Jak zauważył, za te same pieniądze w innych krajach Europy można zrealizować większe inwestycje.

"Potrzebna jest zmiana, która rozpocznie się od szczebla samorządu. W samorządach lokalnych potrzebni są dobrzy gospodarze, ludzie, którzy będą służyć swoim społecznościom lokalnym i będą dobrze gospodarowali pieniędzmi" - przekonywał Duda.

Według europosła PiS zmiany, jakie wprowadza koalicja PO-PSL, "najbardziej dotykają tych, którym żyje się najtrudniej, najmocniej biją tam, gdzie ludzie żyją najskromniej". "Takiej sytuacji zaakceptować nie można, dlatego proszę, byście poszli do wyborów samorządowych i wybrali dobrą zmianę, która daje nadzieję na poprawę jakości życia, poprawę wyglądu naszych miast, gmin, bo Polsce jest to potrzebne" - powiedział Duda.

Kandydatka PiS na prezydenta Łodzi Joanna Kopcińska zaapelowała do łodzian o udział w wyborach i oddanie na nią głosu. "Proszę o szansę, żebyśmy mogli wspólnie zmienić nasze miasto, żebyśmy mogli postawić na innowacyjność, przedsiębiorczość, nowe miejsca pracy, wsparcie dla łódzkiej rodziny i godne życie dla naszych seniorów" - mówiła.

Prezes PiS pytany, czy nie ma poczucia, że samorządowa kampania wyborcza przypominała raczej parlamentarną czy prezydencką, podkreślił, że 80-90 proc. tego co mówi, dotyczy samorządów, choć nie można zupełnie odrywać samorządów od rządu, bowiem samorząd jest częścią władzy państwowej.

"To jest kampania samorządowa, jesteśmy samorządami bardzo, ale to bardzo zainteresowani. Uważamy, że wobec tego systemu ustrojowego, który mamy dziś w Polsce, z bardzo dużą rolą samorządu, są one niesłychanie ważne w szczególności dla tych wszystkich spraw, które są codziennością obywateli. I dlatego bardzo się w to angażujemy" - dodał Kaczyński.

Przyznał, że PiS jest zwolennikiem ograniczenia możliwość sprawowania funkcji prezydenta, burmistrza czy wójta do dwóch kadencji. "Dwie kadencje - my proponujemy, żeby to było po pięć lat, żeby było trochę czasu na działanie - ale tylko dwie i na tym koniec. Jestem tego zdecydowanym zwolennikiem" - podkreślił.

Rzecznik PiS Marcin Mastalerek poinformował, że w piątkowe południe ruszył serwis internetowy mapaafer.pl dotyczący afer w PO. Kaczyński przyznał, że dowiedział się o tym serwisie w piątek, ale uważa, że to dobry pomysł, "bo trzeba wykazywać nieuczciwość w życiu publicznym". "A takiej nieuczciwości jak w ciągu ostatnich siedmiu lat, to naprawdę w Polsce od 1989 roku nigdy nie było" - zaznaczył lider PiS.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kaczyński: rodzina w centrum zainteresowania
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.