Komorowski: dopisać to się można do wycieczki lub pamiętnika

Komorowski: dopisać to się można do wycieczki lub pamiętnika
(fot. shutterstock.com)
PAP / slo

Dopisać można się do wycieczki szkolnej albo do pamiętnika - tak prezydent Bronisław Komorowski odniósł się do propozycji PiS dopisania do wrześniowego referendum kolejnych pytań. Podkreślił, że inicjatywę ws. referendum mają też posłowie. - Radzę skorzystać z własnych uprawnień - dodał.

Wiceprezes PiS i kandydatka tej partii na premiera Beata Szydło poinformowała w środę rano, że do prezydenta Komorowskiego został skierowany wniosek o rozszerzenie referendum, które ma się odbyć 6 września, o trzy kolejne pytania: ws wieku emerytalnego, przyszłości Lasów Państwowych i obowiązku szkolnego 6-latów. Pod wnioskiem podpisał się także szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda.

- Są pomysły, żebym ja coś dopisał do pytań referendalnych. Proszę państwa, trzeba się traktować maksymalnie poważnie. Można się dopisać do wycieczki szkolnej albo do pamiętnika. Jak ktoś ma na to ochotę, niech się dopisuje. Zachęcam do korzystania z posiadanych uprawnień - powiedział Komorowski na środowym briefingu.

DEON.PL POLECA

Jak zaznaczył, ogłaszając wrześniowe referendum skorzystał z uprawnień przysługujących prezydentowi RP i zgodnie z przepisami prawa wystąpił do Senatu o zgodę na zadanie obywatelom w referendum trzech konkretnych pytań - dotyczących wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu, utrzymania systemu finansowania partii z budżetu oraz rozstrzygania wątpliwości podatkowych na korzyść podatnika.

W środę zostało złożone pismo z wnioskiem do prezydenta Bronisława Komorowskiego o dodanie trzech pytań do wrześniowego referendum - poinformowała wiceprezes PiS i kandydatka tej partii na premiera Beata Szydło.

- Mam nadzieję, że pan prezydent Komorowski pozytywnie odniesie się do wniosku. Jeżeli 6 września jest organizowane referendum, które będzie kosztowało podatników około 100 milionów złotych, to warto wykorzystać to i zadać trzy dodatkowe pytania, które są bardzo ważne - przekonywała Szydło podczas środowej konferencji.

Proponowane pytania brzmią: "Czy jest Pani/Pan za przywróceniem powszechnego wieku emerytalnego wynoszącego 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?", "Czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego systemu funkcjonowania Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe", "Czy jest Pani/Pan za zniesieniem obowiązku szkolnego sześciolatków?".

Pod pismem do prezydenta są podpisani, oprócz Szydło, Piotr Duda, szef "Solidarności", pełnomocnik wnioskodawców obywatelskiego wniosku o przeprowadzenie referendum ogólnokrajowego dot. powszechnego wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oraz poseł PiS Jan Szyszko, pełnomocnik obywatelskiego wniosku o poddanie pod referendum sprawy przyszłości polskich lasów i ziemi.

"W związku z zarządzonym na dzień 6 września br. referendum ogólnokrajowym, w którym Polacy wypowiedzą się na temat jednomandatowych okręgów wyborczych, finansowania partii politycznych z budżetu państwa oraz prawa podatkowego, zwracamy się do Pana Prezydenta z wnioskiem o umożliwienie Polakom zajęcia stanowiska również w trzech innych, niezwykle istotnych ze społecznego punktu widzenia kwestiach" - napisali autorzy pisma. Zwrócili się do prezydenta o "rozpoczęcie procedury mającej na celu zmianę postanowienia o zarządzeniu ogólnokrajowego referendum" i dodanie trzech pytań.

Do pisma załączona jest opinia prof. Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie dr hab. Mariusza Muszyńskiego dot. możliwości uchylenia lub zmiany postanowienia prezydenta ws. zarządzenia referendum ogólnokrajowego. Naukowiec uważa, że istnieje taka prawna możliwość.

6 września zgodnie z inicjatywą prezydenta Komorowskiego - Polacy mają odpowiadać na trzy pytania: czy są "za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu"; czy są "za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa" i czy są "za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości, co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika".

NSZZ "Solidarność" chciała w 2012 roku, aby w referendum Polacy wypowiedzieli się, czy są za utrzymaniem wieku emerytalnego (sprzed podniesienia go do 67. roku życia), czyli 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. "S" złożyła w Sejmie prawie 1,4 mln podpisów pod wnioskiem o takie referendum. Sejm wniosku nie poparł.

Szydło ma spotkać się w najbliższym czasie m.in. z Karoliną i Tomaszem Elbanowskimi ze Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców - inicjatorami odrzuconego przez Sejm referendum ws. obowiązku szkolnego 6-latków. Pod tym wnioskiem w tej sprawie podpisało się prawie milion osób. Debata nad nim pokazała, że spośród pięciu pytań, jakie autorzy wniosku chcieli zadać obywatelom, najważniejsze dotyczyło właśnie zniesienia obowiązku szkolnego dla sześciolatków.

Do stycznia 2015 r. Prawo i Sprawiedliwość złożyło w Sejmie w sumie ponad 2,5 mln podpisów o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum ws. Lasów Państwowych; formalnie jest to inicjatywa obywatelska. Polacy mieliby odpowiedzieć na pytanie m.in. dot. finansowania Lasów Państwowych.

Szydło mówiła w środę, że w tych ważnych kwestiach wnioski o referendum złożyli obywatele, ale koalicja rządowa PO-PSL "wyrzuciła te podpisy do kosza, nie chciała na ten temat rozmawiać".

Jak dodała, na spotkaniach z obywatelami podnoszone są kwestie wieku emerytalnego oraz obowiązku szkolnego sześciolatków. - To jest to, co dziś rzeczywiście dla Polaków jest najbardziej istotne, więc niech wszyscy wypowiedzą się. Polacy mają prawo odnieść się do tych kwestii wyrazić swoją opinię, po to są referenda, po to się powinno pytać obywateli, żeby w sprawach ważnych mogli zabierać głos - powiedziała wiceprezes PiS.

Według niej, jeśli prezydent Komorowski "miał szczerą wolę i intencję, żeby zapytać Polaków w ważnych sprawach i zorganizować to referendum nie ze względów kampanijnych, ale, żeby Polacy mogli się wypowiedzieć w sprawach istotnych, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dodać te trzy pytania". Według niej będzie to z korzyścią dla obywateli, ale będzie to też sygnał dla polityków.

Szydło zaznaczyła, że prezydent elekt Andrzej Duda zapowiedział, że po zaprzysiężeniu (odbędzie się 6 sierpnia) jeszcze w obecnej kadencji Sejmu, złoży projekt ustawy dot. obniżenia wieku emerytalnego. W tej sytuacji - zdaniem wiceprezes PiS - wynik referendum z pytaniem ws. wieku emerytalnego "przede wszystkim dla koalicji rządzącej PO-PSL, która podwyższyła wiek emerytalny będzie sygnałem jak powinna się zachować w głosowaniu nad ustawą przygotowaną przez prezydenta Andrzeja Dudę".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Komorowski: dopisać to się można do wycieczki lub pamiętnika
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.