Krystyna Pawłowicz: mój czas w polityce dobiegł końca

(fot. Lukas Plewnia/flickr.com)
PAP / ms

Mój czas w polityce dobiegł końca - poinformowała posłanka PiS Krystyna Pawłowicz na Twitterze. Czas pomyśleć o życiu poza polityką - zobaczyć miejsca rodzinne, podkurować zdrowie i posprzątać po sobie; mam już 70 lat i trzeba wszystkie swoje sprawy pozałatwiać i uporządkować - dodała.

"Mój czas w polityce w te Święta dobiegł końca - teraz młodzi. Pozdrawiam" - napisała w sobotę Pawłowicz. "Chcę swą polityczną aktywność zakończyć - mam dużo spraw do załatwienia, życiowego zakończenia i uporządkowania" - podkreśliła.

DEON.PL POLECA


"Są sprawy, które trzeba pozałatwiać, które nie poczekają. Mam już prawie 70 lat i trzeba wszystkie swoje sprawy pozałatwiać" - oświadczyła posłanka PiS.

Jak poinformowała, chce się teraz skupić na "sprawach własnych, zdrowiu i otoczeniu". "Czas już pomyśleć o życiu poza polityką, zobaczyć jeszcze miejsca rodzinne, podkurować zdrowie, posprzątać po sobie" - napisała Pawłowicz.

(fot. twitter.com/krystpawlowicz)

Dodała, że osiągnęła wszystko, czego chciała. "Osiągnęłam i jestem szczęśliwa, że mogłam coś dla Polski realnie robić - przy Prezesie" - podkreśliła.

Posłanka PiS zaznaczyła również, że nie likwiduje swojego profilu na Twitterze. "Profilu nie likwiduję - można będzie robić wpisy, a na jesieni, po załatwieniu swoich spraw, może wrócę. Można też kontaktować się przez pocztę na moim profilu TT" - dodała.

Pawłowicz jest prawnikiem i wykładowcą akademickim. W latach 2007-2011 była członkiem Trybunału Stanu. Od 2011 roku Pawłowicz jest posłanką na Sejm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Krystyna Pawłowicz: mój czas w polityce dobiegł końca
Komentarze (5)
GW
Grzegorz Wąsik
18 grudnia 2018, 12:24
Dziękuję Pani poseł za jej patriotyzm i zaangażowanie w sprawy ważne dla kraju i Koscioła.
18 grudnia 2018, 00:05
Teraz przykuc na życzenie prezesa. Niech no tylko miną wybory... (a może jednak start do Parlamentu Europejskiego ?) 
16 grudnia 2018, 22:30
Wielka szkoda, że dopiero teraz odchodzi z polityki...
MK
Marek Kępka
16 grudnia 2018, 22:11
Pawłowicz jak Piłsudski. Wycofuje się, idzie na polityczną emeryturę, ale konta na twitterze nie likwiduje, bo od czasu do czasu będzie rugać przeciwników politycznych. A potem wjedzie na białym koniu do Warszawy.
Ewa Zawadzka
16 grudnia 2018, 13:10
Pragnę pani serdecznie podziękować i życzyć wytrwałości w tym postanowieniu.