"Księże Kardynale, proszę się nie gniewać, ale…". Krystyna Pawłowicz pisze list do kard. Nycza
"Księże Kardynale, proszę się nie gniewać, ale…" - tak zaczyna się list prof. Krystyny Pawłowicz do kardynała Kazimierza Nycza. Posłanka PiS oskarża w nim hierarchę o stosowanie przemocy moralnej.
W liście opublikowanym na facebookowym profilu oraz portalu wpolityce.pl, Pawłowicz sugeruje, że kardynał Nycz posługuje się taką interpretacją wiary katolickiej, która występuje przeciwko "jasnemu nakazowi obrony Krzyża".
Posłance chodzi o kwestię przyjmowania uchodźców i słowa wygłoszone przez kard. Nycza w homilii na tegoroczny Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy, który obchodziliśmy w ostatnią niedzielę.
Kardynał podkreślił w niej, że papież Franciszek od początku pontyfikatu przypomina każdemu, że spotkanie z uchodźcą jest dla chrześcijanina okazją do spotkania z Chrystusem. "I nie są to jakieś wymagania nadzwyczajne, one wynikają z istoty Ewangelii. Pomagając człowiekowi szczególnie dotkniętemu, pomagamy samemu Chrystusowi" - powiedział hierarcha.
"Papież mówi, że naszym zadaniem i zadaniem Kościoła jest przyjmować uchodźców, chronić ich przed wszelkimi niebezpieczeństwami, które im grożą, promować ich w środowisku, w którym się znaleźli szukając lepszego życia czy uciekając przed niebezpieczeństwem śmierci i prześladowań. Naszym zadaniem jest też uczestniczenie w pojęciu integracji" - dodał kard. Nycz.
"Chrystus zostawił nam nakaz obrony wiary, Chrystus nie nauczał islamu, Chrystus nie był muzułmaninem, ani «uchodźcą» czy «migrantem» w obecnym groźnym i odpychającym znaczeniu i we wrogim dla chrześcijaństwa obecnym kontekście historycznym. Zrównanie Chrystusa z obecnym uchodźcą islamskim, migrantem terroryzującym goszczące go miejsce jest - myślę - nadużyciem wobec naszej wiary i wobec nas" - czytamy w liście Pawłowicz, która dalej zarzuca kardynałowi proislamską agitację.
Księże Kardynale, proszę się nie gniewać, ale na żądanie naszych Wyborców i w swoim imieniu to powiem: Proszę nie...
Opublikowany przez Krystyna Pawłowicz na 14 stycznia 2018
"Dziś bronimy Polskę przed naporem bezbożnych nurtów lewackich i będziemy bronić przed antychrześcijańską agresją islamu, która teraz dokonuje się w Europie, i którą wszyscy przecież ze zgrozą obserwujemy" - kończy swój list zatroskana posłanka.
Kardynał Nycz nie jest osamotniony. W zeszłą niedzielę w całej Polsce odbyły się msze za uchodźców i wygnańców, odprawione według specjalnego formularza liturgicznego.
Prymas Polski, abp Wojciech Polak, podczas mszy w Inowrocławiu przypomniał słowami papieża Franciszka, że każdy wygnaniec i uchodźca pukający do naszych drzwi jest "okazją do spotkania z Jezusem". Bóg bowiem "powierza macierzyńskiej miłości Kościoła każdą osobę ludzką zmuszoną do opuszczenia swojej ojczyzny w poszukiwaniu lepszej przyszłości".
Wczoraj w podsumowaniu po Światowym Dniu Migranta i Uchodźcy, abp Stanisław Gądecki odnosząc się do statystyk, które mówią, że 63 proc. Polaków jest przeciwnych przyjmowaniu uchodźców, zaznaczył, że "choćby nawet 99 proc. było przekonanych, że nie wolno ich przyjmować i im pomagać, to my tym się nie kierujemy". "Nami kieruje ewangelia i chcielibyśmy, żeby ewangelia w kraju katolickim ludźmi kierowała" - wyjaśnił przewodniczący KEP.
Dodał, że liczy na to, iż w końcu uda się powrócić do rozmów z polskim rządem do tematu korytarzy humanitarnych. "Patrząc na doświadczenia Wspólnoty Sant'Egidio z parlamentem włoskim - które były bardzo negatywne przez dłuższy czas, w końcu jednak doprowadziły do wprowadzenia tych korytarzy humanitarnych - nie tracę nadziei. Do pewnych idei trzeba dorosnąć" - ocenił abp Gądecki.
Skomentuj artykuł