Kwiatkowski: śledztwo ws. Olewnika nadal trwa
Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski powiedział, że czynności przeprowadzone w ostatnim miesiącu dały pełne przekonanie, iż postępowania dotyczące wyjaśnienia wszystkich okoliczności związanych z porwaniem i zabójstwem Krzysztofa Olewnika trzeba przedłużyć.
"Są to dwa śledztwa: dotyczące okoliczności uprowadzenia i zamordowania Krzysztofa olewnika i nieprawidłowości dotyczących wcześniejszych śledztw prowadzonych w tej sprawie" - wyjaśnił Kwiatkowski w TVN24. Dodał, że postępowania przedłużono o pół roku.
"Mogę zapewnić, że w tej bardzo trudnej sytuacji z punktu widzenia dobra toczącego się postępowania - jeszcze raz podkreślę - osiem lat po zdarzeniu - może ostatnie dni dały nam bardzo istotne okoliczności" - mówił minister.
Śledztwo, w których ustalane są nieznane okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika oraz badane nieprawidłowości przy dotychczasowych postępowaniach w tej sprawie, wszczęto w 2007 r. w olsztyńskiej prokuraturze okręgowej. W maju 2008 r. zostało ono przeniesione do Gdańska, gdzie prowadzi je prokuratura apelacyjna.
Postępowanie było kilkukrotnie przedłużane. Ostatni wyznaczony termin kończył się wraz z upływem tego roku.
W śledztwie badane były m.in. policyjne i prokuratorskie akta powstałe w czasie śledztw prowadzonych w sprawie porwania i zabójstwa Olewnika. Śledczy z Gdańska zdecydowali się też na powtórną analizę dowodów zebranych w czasie postępowań związanych ze sprawą (prokuratorzy zwrócili się do sądu w Płocku, a ten w kwietniu br. zdecydował o przekazaniu dowodów do Gdańska).
Gdańscy prokuratorzy wykonali też w czasie postępowania m.in. ponowne analizy nagrań oraz bilingów rozmów telefonicznych przeprowadzonych przez sprawców bądź inne osoby powiązane ze sprawa.
Skomentuj artykuł