Lublin: Marsz Równości idzie otoczony kordonem policji

(fot. PAP/Wojtek Jargiło)
PAP / kk

Pochód Marszu Równości, który odbywa się w sobotę w Lublinie, przechodzi przez centrum miasta otoczony kordonem policji. Przed policjantami idą przeciwnicy marszu, którzy usiłują blokować pochód i wykrzykują wulgarne słowa.

Uczestnicy Marszu Równości skandują: "Lublin miastem akceptacji!", "Lublin wolny od faszystów!", "Równość, wolność, akceptacja!", "Homofobia to się leczy".

Przeciwnicy Marszu Równości usiłowali zablokować marsz już na początku, gromadząc się przy wejściu z Placu Zamkowego w ulicę Kowalską, którędy miał iść Marsz Równości. Policja oddzieliła obie grupy demonstrantów kordonem i skierowała Marsz Równości inną drogą.

Kolejna próba zablokowania marszu miała miejsce przy skrzyżowaniu ulic Lubartowskiej i Świętoduskiej. Policja wzywała blokujących ich do rozejścia się, ponieważ zgromadzenie w tym miejscu jest nielegalne. Przeciwnicy marszu nie posłuchali, wykrzykiwali stronę uczestników Marszu Równości: "Lublin miastem bez dewiacji!", "Zakaz pedałowania!", obrzucali wulgarnymi wyzwiskami.

DEON.PL POLECA


Policja użyła granatów hukowych, gazu łzawiącego i armatki wodnej aby przerwać blokadę. W stronę policjantów poleciały kamienie i okrzyki "Zomowcy!", wulgaryzmy. Trasa marszu ponownie została zmieniona - Marsz przeszedł ulicą Świętoduską do Krakowskiego Przedmieścia. Dalej pochód porusza się wyznaczoną trasą. Zgromadzenie ma się zakończyć na Placu Teatralnym.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Lublin: Marsz Równości idzie otoczony kordonem policji
Komentarze (5)
BJ
Baba Jaga
14 października 2018, 10:56
Prof. Kołakowski w swoich genialnych wykładach o „maksi sprawach” w sposób fascynujący ustosunkował się do pojęcia „równości” dowodząc, że jest to zawsze pojęcie względne. Nie ma ludzi dosłownie „równych”, bo zawsze ich różnicuje wiele charakterystyk i należy określić pod jakim względem ma być owa równość. W danej sprawie oczywiście możemy mówić o równości wobec prawa osób homo i hetero, ale czy to wymaga wychodzenia na ulicę? Łysi jakoś nie wychodzą na ulicę, żeby domagać się jakiejś równości wobec zarośniętych, a przecież równe prawa mają. Co innego, gdyby łysy chciał sobie upleść warkoczyk, no... to musiałby się zgodzić, że pod tym względem nie może być równy tym zarośniętym, bo tak po prostu jest. (Ja tam np. będąc łysym, jakoś nie jestem z tego powodu nieszczęśliwy, że nie mogę sobie pleść warkoczyków!) Podobnie osoby homoseksualne muszą się zgodzić, że nie mogą być „równe” osobom heteroseksualnym pod względem wydawania na świat potomstwa, a to ze względów chyba dość oczywistych... Popęd płciowy został stworzony przez naturę (albo, jak ktoś woli, przez Boga) w celu właśnie wydawania na świat potomstwa, a pomiędzy osobnikami tej samej płci jest to niemożliwe. A więc żądając tej „równości” warto pamiętać o tych oczywistych faktach i zgodzić się – za Prof. Kołakowskim – że ta równość nie może być rozumiana tak po prostu, mechanicznie, ale musi być dookreślona, pod jakim względem różni ludzie mają być „równi” Ponadto Polska jest krajem katolickim i znane powinny być słowa Z NT: ''26 Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. 27 Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie. (List do Rzymian 1)
BJ
Baba Jaga
14 października 2018, 11:01
Jeśli więc Polska jest w 90 % krajem katolickim to jak to się ma do zasad, które w NT są określone JAKO ZBOCZENIE? Również na tej zasadzie możnaby organizować marsze wolności MORDERCÓW, CHCIWCÓW, NIEGODZIWCÓW, POTWARCÓW I PODOBNYCH. ''28 A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwe poznanie Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi. 29 7 Pełni są też wszelakiej nieprawości, przewrotności, chciwości, niegodziwości. Oddani zazdrości, zabójstwu, waśniom, podstępowi, złośliwości; 30 potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, w tym, co złe - pomysłowi, rodzicom nieposłuszni, 31 bezrozumni, niestali, bez serca, bez litości. 32 Oni to, mimo że dobrze znają wyrok Boży, iż ci, którzy się takich czynów dopuszczają, winni są śmierci, nie tylko je popełniają, ale nadto chwalą tych, którzy to czynią.''
DP
Danuta Pawłowska
13 października 2018, 16:24
Dlaczego karze się osoby które nie godzą się na takie marsze zgorszenia!  Jak długo jeszcze zboczenia i dewiacje mają być akceptowane w imię fałszywej tolerancji?
13 października 2018, 16:53
Dzisiaj ty im zakażesz marszu wolności, a oni za parę lat, jeśli będą w większości, będą może chcieli zakać ci procesji na Boże Ciało.
WDR .
13 października 2018, 17:55
Oni jak będą w większości na pewno go zakażą. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości.