Uczestnicy Marszu Równości skandują: "Lublin miastem akceptacji!", "Lublin wolny od faszystów!", "Równość, wolność, akceptacja!", "Homofobia to się leczy".
Przeciwnicy Marszu Równości usiłowali zablokować marsz już na początku, gromadząc się przy wejściu z Placu Zamkowego w ulicę Kowalską, którędy miał iść Marsz Równości. Policja oddzieliła obie grupy demonstrantów kordonem i skierowała Marsz Równości inną drogą.
Kolejna próba zablokowania marszu miała miejsce przy skrzyżowaniu ulic Lubartowskiej i Świętoduskiej. Policja wzywała blokujących ich do rozejścia się, ponieważ zgromadzenie w tym miejscu jest nielegalne. Przeciwnicy marszu nie posłuchali, wykrzykiwali stronę uczestników Marszu Równości: "Lublin miastem bez dewiacji!", "Zakaz pedałowania!", obrzucali wulgarnymi wyzwiskami.
Policja użyła granatów hukowych, gazu łzawiącego i armatki wodnej aby przerwać blokadę. W stronę policjantów poleciały kamienie i okrzyki "Zomowcy!", wulgaryzmy. Trasa marszu ponownie została zmieniona - Marsz przeszedł ulicą Świętoduską do Krakowskiego Przedmieścia. Dalej pochód porusza się wyznaczoną trasą. Zgromadzenie ma się zakończyć na Placu Teatralnym.
Skomentuj artykuł