Manifestacja poparcia dla integracji Ukrainy z UE

(fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / mh

Ponad sto osób uczestniczyło w niedzielnej manifestacji poparcia dla integracji Ukrainy z Unią Europejską oraz protestów odbywających się na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Z Placu Zamkowego manifestujący przeszli pod ambasadę Ukrainy.

Wśród manifestujących było wielu młodych ludzi z żółto-niebieskimi flagami Ukrainy, biało-czerwonymi flagami Polski oraz flagami Unii Europejskiej. Trzymali transparenty z hasłami: "Ukraina ma dość nacisków Rosji, wybieramy Europę", "Warszawa jest z wami", "Wspólna sprawa"; skandowali: "Kijów-Warszawa, wspólna sprawa". Na pl. Zamkowym obecni byli także politycy: Paweł Kowal, Marcin Święcicki, Zbigniew Bujak.
Dr Andrzej Szeptycki z Instytutu Stosunków Międzynarodowych UW, który uczestniczył w manifestacji, powiedział PAP, że integracja Ukrainy z UE byłaby dla niej korzystna z wielu powodów. "Poprawi jakość polityki, prawa, przyniesie większy dobrobyt gospodarczy" - tłumaczył. 
"Po drugie, integracja Ukrainy z UE będzie korzystna również dla Polski - zaowocuje stabilizacją naszego sąsiedztwa, poprawą sytuacji na granicy, a w dłuższym okresie, skoro na Ukrainie będzie lepiej, to zmniejszy się presja migracyjna, bo Ukraińcy nie będą musieli jeździć za pracą czy na studia do nas" - powiedział Szeptycki. 
Po dotarciu przed gmach ambasady manifestujący zaśpiewali ukraiński hymn. Zwróciła się do nich wdowa po Jacku Kuroniu, Danuta Kuroń, która podkreśliła, że Ukraina zawsze była częścią Europy. "Jacek, jak o nim myślę, cieszyłby się. Jak by chciał was tu wszystkich widzieć, jak by się cieszył, że jesteście wolną, niepodległą Ukrainą. Ukrainą, która należy do Europy. Zawsze tak było, jest i będzie. Wasza kultura, poezja i wspaniała literatura. Granice polityczne się zmieniają, to ludzka rzecz, jesteśmy razem" - powiedziała.
Młodzi Ukraińcy, z którymi rozmawiała PAP, podkreślali, że przyszli pod ambasadę, aby wyrazić swoją solidarność z protestującymi mieszkańcami Kijowa oraz innych ukraińskich miast. "Nie mamy już cierpliwości, chcemy do Unii Europejskiej" - powiedziała Katia, która studiuje w Warszawie. Podkreśliła, że w sprawę integracji Ukrainy z UE zaangażowali się nie tylko polscy politycy, ale również wielu zwykłych Polaków. "Dziękujemy wam za to wsparcie" - dodała.
Manifestacja, której organizatorem był Komitet Organizacyjny Euromajdanu w Warszawie, przebiegła spokojnie.
Około 300 osób - ukraińskich studentów i mieszkańców stolicy Dolnego Śląska, spotkało się także we Wrocławiu na Placu Nankiera, aby zademonstrować swoje poparcie dla dążeń proeuropejskich Ukrainy. "Zwracamy się do was, naszych braci z prośbą o solidarność, bo to właśnie dla Polaków wartości, o które walczymy, są bliskie" - mówili podczas wiecu ukraińscy studenci.
W spotkaniu wzięła udział wiceprezydent Wrocławia Anna Szarycz, która zapowiedziała ogłoszenie konkursu na rzeźbę wyrażającą poparcie dla walki Ukraińców o lepszą przyszłość. Rzeźba zostanie przekazana władzom Lwowa. "Wrocław pragnie stanąć po stronie tych, którzy popierają proeuropejskie aspiracje Ukrainy" - powiedziała Szarycz.
W niedzielę w Kijowie odbywa się Marsz Miliona, podczas którego dziesiątki tysięcy ludzi domagają się ustąpienia prezydenta Wiktora Janukowycza. Protesty trwają od 21 listopada po odłożeniu przez władze tego kraju podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. Ukraińscy decydenci twierdzą, że porozumienie to pogorszyłoby relacje Ukrainy z Rosją.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Manifestacja poparcia dla integracji Ukrainy z UE
Komentarze (2)
M
misio
9 grudnia 2013, 00:40
"ponad 100 osób"? toż to przecież śmieszne żeby robić z tego agencyjną depeszę - podobnie nadyma się medialnie "manifestacje" różnych lewków i dewiantów
Z
Znafca
9 grudnia 2013, 00:20
W skrócie idioci.I ponad 100 to ja bym znalazł zwolenników legalizacji nie tylko pedofilii ale gorszych rzeczy.