Mazowieckie wygrało spór o janosikowe

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / slo

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił w poniedziałek cztery decyzje ministra finansów, które zobowiązywały województwo mazowieckie do zapłaty czterech ostatnich miesięcznych rat janosikowego za 2013 r. Resort finansów zapowiada kasację.

WSA powołał się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który w marcu br. orzekł, że przepis dotyczący janosikowego, płaconego przez województwa jest częściowo niezgodny z konstytucją. TK dał na zmianę tego przepisu 18 miesięcy, ale mimo że nadal obowiązuje, WSA stwierdził, iż sąd rozstrzygając w konkretnej sprawie, nie musi już go stosować. Pozwala na to konstytucja.

Sędzia Mirosława Pindelska uzasadniając wyrok, przypomniała, że TK stwierdził, iż regulacje o janosikowym są niezgodne z ustawą zasadniczą w zakresie, w jakim nie gwarantują województwom pozostawienia części dochodów potrzebnej do realizacji zadań własnych.

- Jesteśmy związani (...) wyrokiem sądu konstytucyjnego, ale to związanie jest w zakresie (...) stwierdzenia niekonstytucyjności w wielkościach, które nie gwarantują istotnej części dochodów na pokrycie zadań własnych, wydatków publicznych - powiedziała. Dodała, że odroczenie obowiązywania wyroku TK o 18 miesięcy skierowano nie do sądów tylko do ustawodawcy.

DEON.PL POLECA

Sędzia powiedziała ponadto, że przygotowując się do wydania wyroku, WSA zbadał sytuację finansową województwa mazowieckiego w 2013 r. i uznał, iż musi ustalić, jaka część dochodów własnych powinna zostać w jego budżecie. Według WSA, aby województwo mogło sprostać stawianym mu wymogom, 70 proc. dochodów powinno zostawić sobie, a 30 proc. przekazać na janosikowe. Tymczasem w 2010 r. samorząd wpłacił aż 63 proc. dochodów podatkowych, a w 2013 r. ta wielkość przekroczyła 48 proc. dochodów z PIT i CIT (w latach 2011-2013 spadły one o ponad 207 mln zł).

- Sąd uwzględnił narastającą trudną sytuację finansową województwa mazowieckiego - podkreśliła sędzia. Dodała, że sytuacja ta była spowodowana z jednej strony dekoniunkturą gospodarczą, a z drugiej przepisami o janosikowym, które powodowały, że wpłaty janosikowego były coraz większe. - Nie możemy tutaj mówić, że było jakieś niewłaściwe działanie województwa mazowieckiego, które spowodowało jego trudną sytuację finansową, która wpłynęła na niemożność zapłacenia wszystkich rat obowiązujących w 2013 r. - zaznaczyła.

Poinformowała poza tym, że MF rozstrzygając o sprawie, nie analizował sytuacji finansowej województwa. Zaznaczyła jednak, że przepisy nie zobowiązywały ministerstwa do tego. Jednocześnie WSA zasądził od resoru finansów na rzecz samorządu ok. 25 tys. zł tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.

Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik ocenił w rozmowie z dziennikarzami, że wyrok WSA jest "jednoznaczny i miażdżący" dla Ministerstwa Finansów. - Pokazuje, że województwo nie było w stanie zapłacić tych rat dlatego, iż nie wystarczało wtedy pieniędzy na realizację zadań własnych, zadań publicznych - powiedział. Podkreślił, że sąd zwrócił uwagę, iż za tę sytuację Mazowsze nie ponosi winy.

- Mam nadzieję, że wyrok w końcu przemówi do urzędników Ministerstwa Finansów - dodał Struzik.

Zaznaczył, że liczy, iż ministerstwo wycofa się z przygotowanego projektu zmian w janosikowym, który - jego zdaniem - nie rozwiązuje problemu. Propozycja resortu zakłada m.in. podniesienie progu dochodów, od których województwa osiągające wyższe dochody będę musiały dokonywać wpłat - ze 110 proc. wzrośnie on do 125 proc. średnich dochodów podatkowych wyliczonych dla wszystkich województw.

Struzik zapowiedział, że samorząd przeanalizuje aspekty prawne wyroku WSA. - Już się domagamy zwrotu pieniędzy, które zabrał nam poborca skarbowy (...), będziemy się starali o zwrot pieniędzy, które przekraczają 30 proc. naszych dochodów (za 2013 r. - PAP) - dodał.

Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez PAP ubiegłoroczne dochody podatkowe województwa mazowieckiego wyniosły ok. 1,38 mld zł, podczas gdy janosikowe wyniosło ok. 650 mln zł. Stosując wyliczenie WSA, wpłaty z tytułu janosikowego powinny wynieść ok. 410 mln zł.

Szef sejmowej komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej Piotr Zgorzelski (PSL) ocenił, że wyrok ten uzmysławia wszystkim, przede wszystkim przedstawicielom MF, że należy przestrzegać orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. - To bardzo dobry wyrok, który pokazuje, że Ministerstwo Finansów nie stoi ponad prawem, tylko musi to prawo respektować - powiedział.

Z kolei resort finansów poinformował PAP, że nie zgadza się z poniedziałkowym orzeczeniem WSA i po otrzymaniu go oraz przeanalizowaniu pisemnego uzasadnienia wniesie skargi kasacyjne do NSA. Według ministerstwa stanowisko WSA nie odzwierciedla wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że zakwestionowane przepisy przestaną obowiązywać po 18 miesiącach od dnia ogłoszenia.

Ministerstwo uważa, że dopiero gdy zakwestionowany przepis zostanie usunięty z systemu prawnego, organy państwowe, w tym sądy, będą zwolnione z obowiązku jego stosowania.

- Nie można zgodzić się również z ustalaniem przez Sąd poziomu wpłat województw do budżetu państwa, gdyż takie ustalanie wkracza w przestrzeń stanowienia prawa, która zarezerwowana jest dla Parlamentu - oceniło MF. - Przyjęcie rozwiązania przedstawionego przez WSA oznaczałoby zmniejszenie części regionalnej subwencji ogólnej dla województw o kwotę zmniejszonych wpłat województwa mazowieckiego - dodano.

Zgodnie z wyliczeniami ministerstwa w 2014 r. oznaczałoby to zmniejszenie wpłat o kwotę 176 mln 592 tys. zł. Część regionalna subwencji ogólnej wyniosłaby wtedy nie 914 mln 738 tys. zł (jak zaplanowano w budżecie), ale 738 mln 146 tys. zł. Po przekazaniu janosikowego w tej wysokości należałoby więc zaprzestać przekazywania województwom reszty regionalnej subwencji ogólnej.

- Ograniczenie wpłat województwa mazowieckiego, w sposób wskazany przez sąd, skutkowałoby zmniejszeniem dochodów województw z tytułu części subwencji regionalnej i spowodowałoby trudności w realizacji ich budżetów - podkreślono.

Janosikowe to system subwencji, który polega na przekazywaniu przez bogatsze samorządy części dochodów na rzecz biedniejszych. Największym płatnikiem janosikowego jest woj. mazowieckie. Aby wywiązać się z ciążących na nim obowiązków, samorząd zdecydował się wiosną br. zaciągnąć ponad 400 mln zł pożyczki z budżetu.

W kwietniu Ministerstwo Finansów zajęło konta Mazowsza z niezapłaconą ratą janosikowego w wysokości 60 mln zł.

W marcu br. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy o janosikowym dot. województw są niezgodne z konstytucją, gdyż nie gwarantują województwu zachowania istotnej części dochodów na realizację własnych zadań. Zgodnie z wyrokiem przestaną one jednak obowiązywać dopiero po 18 miesiącach od ogłoszenia orzeczenia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Mazowieckie wygrało spór o janosikowe
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.