Młodzi z SLD o walce z bezrobociem młodych
Młodzieżówka SLD - Federacja Młodych Socjaldemokratów przedstawiła w piątek swój program walki z bezrobociem pt. "Praca dla Młodych". Proponuje np. płatne staże i pożyczki dla młodych rozpoczynających działalność gospodarczą, które miałyby być umarzane w 50-90 proc.
Podczas piątkowej konferencji prasowej zorganizowanej przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów przewodniczący FMS Grzegorz Gruchalski podał, że impulsem do powstania programu "Praca dla Młodych" była informacja o bezpłatnych stażach w kancelarii premiera. "Bezpłatne staże w KPRM to temat, który nas bardzo zbulwersował. Te staże trwają 5 dni w tygodniu po 8 godzin, przez osiem tygodni, czyli są właściwie normalną formą pracy, natomiast nie ma zagwarantowanych żadnych wynagrodzeń dla tych młodych ludzi" - mówił Gruchalski.
Jak przekonywał, "w większości krajów Unii Europejskiej bezpłatne staże i praktyki są likwidowane. Tylko Polska jest w stawce państw, gdzie rząd nie zmienia tego stanu rzeczy, np. we Francji nie ma możliwości, by stażysta czy praktykant nie dostał wynagrodzenia za swoją pracę".
Po konferencji przewodniczący FMS i wiceprzewodnicząca SLD Paulina Piechna-Więckiewicz złożyli w biurze podawczym KPRM program "Praca dla Młodych" oraz list, w którym pytają m.in. "co rząd premiera Tuska zamierza zrobić z rosnącym bezrobociem wśród młodych ludzi". "Liczymy, że premier ustosunkuje się do pytań zamieszczonych w liście i przygotuje rozsądny program walki z bezrobociem wśród młodych ludzi. W budżecie państwa jest 7 mld przeznaczonych na walkę z bezrobociem, ale są zamrożone. Te środki należy odmrozić i przeznaczyć na szkolenia i płatne staże" - konkludował Gruchalski.
Wtórowała mu wiceszefowa SLD: "To młodzi ludzie są w tej chwili najbardziej zagrożeni bezrobociem. Nie rozumiemy, dlaczego premier nie zajmie się tym problemem".
Opisując program "Praca dla młodych" Piechna-Więckiewicz wyjaśniła, że rozwiązania w nim zawarte są częściowo zapożyczone z programu Europejska Gwarancja dla Młodych opracowanego przez Partię Europejskich Socjalistów i realizowanego z sukcesem w Austrii i Finlandii.
Jak dodała, zaprezentowany program opiera się m.in. na propozycji, by "staże odbywane podczas studiów w administracji publicznej liczyły się do stażu pracy w tejże administracji".
Ponadto - mówiła Piechna-Więkiewicz - są dziedziny, w których trzeba zwiększyć zatrudnienie tj. polityka społeczna, opieka nad osobami starszymi i dziećmi. "Ale tutaj też potrzebne jest doświadczenie zawodowe. Chcielibyśmy, by w ramach skróconego okresu można było nabywać określone kompetencje poświadczone przez państwo i móc potem wykonywać tę pracę zgodnie z przepisami" - tłumaczyła.
Kolejny pomysł to wspomaganie działalności gospodarczej młodych ludzi oraz małych przedsiębiorców tak, by mogli oni zatrudniać młodych - podała Piechna-Więckiewicz.
Jak można przeczytać w informacji prasowej, na program "Praca dla Młodych" składa się 10 punktów. Zakłada on między innymi pożyczki do 50 tysięcy złotych umarzane w 50-90 proc. dla młodych rozpoczynających działalność gospodarczą; szkolenia, kursy i staże organizowane pod konkretne zapotrzebowanie pracodawców. W programie jest też postulat częściowego obniżenia składek ZUS dla osób prowadzących działalność gospodarczą i uzyskujących dochody niższe niż 1500 zł, a jednocześnie podwyższenia składek dla osób osiągających dochody powyżej trzykrotności średniej krajowej (ok. 10 tys. zł.).
Wiceprzewodnicząca SLD zapewniła, że prezentowany program "ma wyliczone koszty oraz liczbę miejsc pracy, które dzięki niemu można uzyskać".
Skomentuj artykuł