"Nasz Dziennik" - Suworow: Kluczem jest gaz

"Nasz Dziennik" / PAP / drr

Gdy w ub. roku w Polsce zaczęto szukać gazu łupkowego na dużą skalę, Moskwa przestraszyła się, że staniecie się dużym eksporterem tego surowca, mówi "Naszemu Dziennikowi" Wiktor Suworow, b. agent sowieckiego wywiadu wojskowego GRU, autor książek o historii Związku Sowieckiego.

- Gdybyście zaczęli produkować gaz i ropę na dużą skalę, relacje polsko-rosyjskie zmieniłyby się diametralnie. Rosyjscy politycy od razu zaczęliby mówić: "Jesteśmy dobrymi przyjaciółmi, wręcz braćmi, nieprawdaż?". Gdyby Polska stała się dużym producentem gazu, uderzyłoby to w rosyjskie interesy. Przecież większość dochodów rosyjskich to wpływy z eksportu ropy i gazu. Gdyby wasz kraj przejął znaczną część udziału w zaopatrzeniu Europy w gaz, Rosja musiałaby zmienić swoją politykę i stałaby się bardzo przyjazna.

- Odebranie przez Polskę rynku zbytu na rosyjskie surowce mogłoby nawet doprowadzić do zniszczenia rosyjskiego systemu politycznego, ocenia Suworow. - Oczywiście, że dla Rosji relacje z Polską jako krajem członkowskim Unii - ze względu na potrzebę ułożenia dobrych relacji Moskwy ze Wspólnotą - są również istotne. Jednak moim zdaniem, ważniejsze są tak naprawdę względy ekonomiczne i perspektywa wydobycia w Polsce na dużą skalę gazu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Nasz Dziennik" - Suworow: Kluczem jest gaz
Komentarze (2)
DR
dysydenci rosyjscy a sprawa
15 stycznia 2011, 12:41
 polska. oczywiście byli agenci sowieccy działają przeciwko Rosji - to nas nie dziwi. ale nie chcemy byc wykorzystywani w tej walce. to naród rosyjski ma walczyć o swoją wolność. my swojej nie chcemy stracic w wyniku walki o wolność narodu rosyjskiego. chcemy sie rozwijac i zyć bezpiecznie. wolelibyśmy miec oczywiście demokratycznego sasiada, z którym mielibyśmy dobre relacje. ale jest jak jest. Rosja tylko własnymi siłami może stać sie demikratyczna. my musimy martwić sie o siebie
SA
Stanisław Andrzej Gumny
15 stycznia 2011, 11:34
Idąc tym tropem dalej, zmiana systemu politycznego u naszych wschodnich sąsiadów i prawdziwe pojednanie nastąpi przez wcześniejszą interwencję ekonomiczną. Polakom pomagali w tym Amerykanie a tutaj nie wiem kto pomoże.