Nie będzie śledztwa ws. nieprawidłowości w LOT
(fot. eisenbahner / flickr.com / CC BY-NC-ND 2.0)
PAP / mh
Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa ws. domniemanej niegospodarności w PLL LOT - poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz Ślepokura. Zawiadomienie w tej sprawie złożyli związkowcy z LOT-u. "S" jest zdziwiona decyzją prokuratury.
Jak powiedział PAP w poniedziałek Ślepokura, zawiadomienie dotyczyło decyzji podejmowanych przez zarząd PLL LOT, które miały doprowadzić do dużej straty i w konsekwencji zwrócenia się o pomoc publiczną. Dodał, że prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa z uwagi na brak danych, dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa.
Rzecznik zaznaczył, że samo złożone w grudniu 2012 r. zawiadomienia było lakoniczne, dlatego przesłuchano przedstawiciela NSZZ "Solidarność" Regionu Mazowsze, działającego w spółce PLL LOT. Według tych zeznań działania nowej ekipy, która pojawiła się w PLL LOT w listopadzie 2010 r. spowodowały straty w wysokości 160 mln zł w 2011 r. i 300 mln zł w 2012 r. "Szczegółów wadliwych decyzji zarządu nie wskazywał, wskazywał tylko fakt, że doszło do takich strat, za które odpowiedzialny jest zarząd" - podkreślił Ślepokura.
Jak zaznaczył, prokuratura zwróciła się do ministerstwa skarbu z pytaniami o kondycję finansową spółki i czy ministerstwo jako właściciel widzi jakieś zaniechania czy przekroczenia uprawnień przez członków zarządu, które mogły spowodować szkodę finansową.
"Z odpowiedzi wynika, że w toku czynności wykonywanych przez MSP w ramach nadzoru właścicielskiego nad PLL LOT nie zostały dotychczas stwierdzone działania bądź zaniechania członków zarządu w latach 2010-2012, skutkujące bądź sprowadzające niebezpieczeństwo wyrządzenia szkody majątkowej" - powiedział prok. Ślepokura. Jak zaznaczył, MSP przesłało prokuraturze sprawozdania finansowe PLL LOT za ostatnie lata, z których wynika, że kondycja finansowa spółki jest zła, ale jest to spowodowane czynnikami zewnętrznymi.
"Warunkiem karalności przestępstwa niegospodarności jest to, aby osoby, które są członkami zarządu podejmowały działania bądź zaniechania, w których wyniku dochodziłoby do powstania szkód majątkowych. Tutaj nic takiego nie zostało stwierdzone" - podkreślił Ślepokura, dodając, że z tego powodu zawiadomienie prokurator potraktował jako przedwczesne i odmówił wszczęcia śledztwa z powodu braku danych, dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego.
Rzecznik zaznaczył, że MSP w piśmie do prokuratury wskazało, iż zwróciło się o przeprowadzenie audytu w zakresie sytuacji finansowej. "Gdy audyt zostanie sporządzony, prokuratura go otrzyma i w przypadku pojawienia się nowych okoliczności prokurator ewentualnie może podjąć nowe czynności" - podkreślił Ślepokura.
O audycie mówił na początku stycznia minister skarbu Mikołaj Budzanowski.
Przewodniczący NSZZ "Solidarność" w Polskich Liniach Lotniczych LOT Stefan Malczewski powiedział w poniedziałek PAP, że jest "zdziwiony" decyzją prokuratury.
Według nieoficjalnych informacji PAP strata LOT za 2012 r. może wynieść ok. 115 mln zł.
21 grudnia 2012 r. związkowcy z NSZZ "Solidarność" złożyli doniesienie w sprawie niegospodarności w spółce na zarząd przewoźnika oraz prokurentów. Zawiadomienie dotyczyło niedołożenia staranności przy podejmowaniu decyzji przez zarząd oraz prokurentów w okresie listopad 2010 - grudzień 2012, które doprowadziły na skraj bankructwa narodowego przewoźnika.
Rada nadzorcza w grudniu odwołała prezesa PLL LOT Marcina Piróga. Powodem dymisji były kłopoty finansowe spółki. Przewoźnik wystąpił do ministra skarbu - swojego właściciela - o 400 mln zł pomocy, którą otrzymał.
W piątek RN wybrała na krótką listę pięciu kandydatów na stanowisko prezesa spółki. W tym etapie postępowania kwalifikacyjnego rada "dokonała wyboru krótkiej listy kandydatów, obejmującej pięć osób, które zostaną zaproszone do udziału w następnym etapie rozmów". 4 lutego kandydaci mają przedstawić koncepcje restrukturyzacji LOT.
LOT za 2011 r. odnotował 145,5 mln zł straty. W 2010 r. strata miała wysokość 163,1 mln zł. W 2012 roku spółka planowała zysk w wysokości 52,5 mln zł.
Skarb Państwa ma 67,97 proc. akcji LOT, TFS Silesia - 25,1 proc., a pozostałe 6,93 proc. należy do pracowników.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł