Palikot szuka kilku milionów w wekslach

(fot. ruchpalikota.org.pl)
"Gazeta Wyborcza" / PAP /pz

Lokalne struktury Ruchu Palikota wzywane są do zbierania weksli. Pod nie partia zaciągnie kredyt, który spłaci z subwencji - donosi "Gazeta Wyborcza".

Partia Janusza Palikota w programie wyborczym opowiadała się za zmianą systemu, w którym partie zdobywające w wyborach ponad 3 proc. głosów dostają pieniądze z budżetu. Teraz wygląda na to, że z tego pomysłu zrezygnowała i liczy na dotacje.

- Nie chodzi o długi z kampanii wyborczej, bo to są niewielkie kwoty, chodzi o życie na co dzień, chodzi o funkcjonowanie partii, o zamawianie ekspertyz - tłumaczy Andrzej Rozenek, rzecznik klubu Ruch Palikota.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Palikot szuka kilku milionów w wekslach
Komentarze (3)
S
Szakaszwili
17 grudnia 2011, 13:52
Tak silna partia ma z pewnością dziesiątki tysięcy hojnych darczyńców: studentów, emerytów i rencistów, którzy chętnie przekażą jej po 10 tys. złotych na szczytne cele codziennego funkcjonowania (jest przecież możliwość odliczenia od dochodu darowizn na cele dobroczynne). Tak jak zrobili kiedyś, wpłacając pieniądze na fundusz wyborczy Palikota kiedy był jeszcze członkiem PO. (Sprawa wielu ubogich choć nad wyraz hojnych darczyńców zakończyła się w sądach chyba niczym konkretnym.)
IT
i tyle
17 grudnia 2011, 11:52
 Samoobrona bis
F
franek
30 listopada 2011, 09:52
Oj! Nie wchodziłbym z nimi w interesy!