Palikot zamierza zgłosić się do zespołu PiS

(fot. platforma.org)
PAP / psd

Janusz Palikot zamierza w środę rano zgłosić się do założonego przez PiS parlamentarnego zespołu ds. zbadania katastrofy smoleńskiej - poinformowały "Fakty" TVN.

- Myślę, że to jest prowokacja, jesteśmy na nią przygotowani, jesteśmy spokojni, nastawieni w 100 procentach na pracę i wszelkie ekscesy pana Palikota zupełnie nie zbiją nas z tropu - tak pos. Beata Kempa (PiS) w "Faktach po Faktach" w TVN24 skomentowała tę zapowiedź Palikota.

- Jeżeli pan poseł Palikot postanowił wstąpić do tego zespołu to jest to absolutnie jego sprawa. Jestem przekonany, że poseł Palikot ma podobne zdanie jeżeli chodzi o cel powołania tego zespołu jak i ja. Uważam, że powołanie zespołu to typowe polityczne działanie - powiedział w programie pos.Adam Szejnfeld(PO).

Przedmiotem prac zespołu parlamentarnego ds. katastrofy smoleńskiej i kierowanego przez Antoniego Macierewicza (PiS) mają być wydarzenia, które poprzedziły katastrofę pod Smoleńskiem, jej przebieg, a także procedury i działania, które nastąpiły po katastrofie. Do zespołu wchodzą posłowie i senatorowie PiS.

Macierewicz podkreślał na wtorkowej konferencji prasowej po pierwszym posiedzeniu zespołu, że odpowiedzialność polityczna za katastrofę smoleńską w świetle dotychczas zgromadzonych dokumentów jest jasna. W kontekście katastrofy użył na konferencji słowa "zbrodnia". "Rząd polski niewątpliwie ponosi ogromną odpowiedzialność za przebieg wydarzeń" - przekonywał Macierewicz.

Dziennikarze prosili Macierewicza o rozwinięcie wypowiedzi, w której użył określenia "zbrodnia". - Nie mam wątpliwości, że mamy do czynienia z sytuacją tak straszliwą, tak dramatyczną, że każde słowo, które uwypukla dramatyzm tej sytuacji jest właściwe. Bardzo chętnie wrócę do tej kwestii później - odparł Macierewicz. "Nie mam wątpliwości, że w trakcie tych wydarzeń mieliśmy do czynienia także z takimi, które na to słowo zasługują. A całość zostanie określona po zakończeniu prac komisji" - mówił.

Jak mówił wieczorem w programie "Minęła dwudziesta" w TVP Info, nie ma wątpliwości, że zdarzyła się zbrodnia. Zbrodnia, to, - wyjaśniał - zgodnie ze słownikiem języka polskiego, czyn, który wymaga najwyższego potępienia moralnego. - Tak było w tym wypadku, co do tego nie ma wątpliwości - powiedział.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Palikot zamierza zgłosić się do zespołu PiS
Komentarze (7)
Jurek
21 lipca 2010, 19:31
Kolejna prowokacja Palikota. Dobrze chociaż tyle, że został ukarany przez Komisję Etyki najwyższą mozliwą karą - naganą. I tacy ludzie powinni byc automatycznie wykluczeni w udziale we wszelkich komisjiach czy zespołach
Jadwiga Krywult
21 lipca 2010, 09:46
<a href="http://palikot.blog.onet.pl/Pytania-do-Zespolu,2,ID410911799,n">http://palikot.blog.onet.pl/Pytania-do-Zespolu,2,ID410911799,n</a> PiS-owcy próbują zakrzyczeć te pytania podniosłymi tekstami o wartościach, krzyżu, moralności itp. Nie dziwię się im, że chcą odwrócić uwagę.
5
59TJN
21 lipca 2010, 06:58
Jeśli Bóg chce kogoś pokarać, to mu rozum odbiera. Teraz jeszcze okazuje się, że swe ofiary zbiera do kupy w zespole parlamentarnym.
Stanisław Miłosz
21 lipca 2010, 01:56
Wspaniale, to chyba najlepsza dziś (czyli wczoraj) wiadomość! Zespół ds. Smoleńska jest zespołem poselskim, a nie PiSowskim i udział przedstwiciela PO jest nie do przecenienia. A jeśli jest to najwybitniejszy z wybitnych w klubie PO, sam Palikot, to satysfakcji nie może być większej! Nawet jeśli Palikot wypisze się z PO (lub PO go wyrzuci) to i tak każdy (mam na myśli przytomnych na rozumie, oczywista oczywistość) będzie wiedział, że to tylko taka ściema, czyli wyborcza taktyka. Że to tylko tak dla pucu, a Palikot i tak faktycznie PO będzie w Zespole reprezentował. No, może nie do końca reprezentował, a raczej kompromitował, ale o to właśnie chodzi. Kompromitacji tego szemranego towarzystwa nigdy za wiele. Wprawdzie dla samego "towarzystwa" słowo kompromitacja nic nie znaczy, ale przecież chodzi o tych wszystkich lemingów co bezmyślnie na oślep gnają za Platformą ku swojej zgubie. Po każdym występie Palikota zawsze trochę z nich trzeźwieje (nawet jeśli się do tego głośno ze wstydu nie przyznaje) i z powrotem staje się ludźmi, może jeszcze nie myślącymi (patrz Homo Sapiens), bo ewolucja nie zna dróg na skróty, ale czymś w rodzaju Neandertalów z pewnością. Tak więc ewentualny akces Palikota do Zespołu jest perspektywicznie patrząc wprost nie do przecenienia! Jeśli by do Zesopłu dołączyli jeszcze np. (nie chcę tu nikogo kolejnością lub pominięciem urazić) Niesiłowski, Pitera, Nowak to, naprawdę, pełnia szczęścia.
W
Wery
20 lipca 2010, 23:17
Proponuję, aby Palikot złosił się tam razem z Niesiołowskim. Zespół "wybitnych" intelektualistów z PO jest konieczny do "sensownego" wyjaśnienia "uczciwego" postępowania rządzących kolesiów z Partii Miłości. Wery.
E
ewol
20 lipca 2010, 23:12
Jeśli zabicie prezydenta i jego otoczenia to polityczna sprawa to posel Szejnfeld (PO) mowi prawde. Prosze przypomniec sobie co mowili Komorowski, Tusk i Sikorski o prezydencie Kaczynskim - aż włos sie jeży na czole!!! I udało się tym ... jak na razie...
RK
Robert Kożuchowski
20 lipca 2010, 22:19
PAL- i -KOT. Wiadomo, gdzie Azji wchodził PAL i że darł się ja KOT. Mamy PAL-i-KOTię krainę miałczenia. Jak kto miałczy, i na kasę nie narzeka, jest liberałem, to szydzi ze wszyskiuego. Macie tam bracia juzuici jakiś dobrych egzorcystów. Szatan zgłupiał do resty, wszedł najpierw w PAL by po ni  dostac się do KOTA. Koniec świata.