Pigułka "dzień po" bez recepty od 15 lat
EllaOne, tzw. pigułka "dzień po", będzie w Polsce sprzedawana bez recepty wyłącznie osobom, które ukończyły 15. rok życia - przewiduje projekt rozporządzenia ministra zdrowia, który w piątek został opublikowany na stronach resortu.
Projekt zmienia obecne rozporządzenie w sprawie wydawania z aptek produktów leczniczych i wyrobów medycznych. Zapisano w nim, że produkt z kategorii "hormonalne środki antykoncepcyjne do stosowania wewnętrznego, posiadające kategorię dostępności OTC, wydaje się bez recepty osobie, która ukończyła 15. rok życia".
MZ poinformowało, że projekt został w piątek skierowany do konsultacji zewnętrznych. Potrwają one 21 dni.
Jak wyjaśnił PAP rzecznik MZ Krzysztof Bąk, do czasu wejścia rozporządzenia w życie ellaOne jest dostępna bez recepty, bez jakichkolwiek ograniczeń wiekowych. Zastrzegł jednak, że możliwość jej kupna zależy od tego, czy producent zdążył zaopatrzyć w ten środek apteki.
Zmianę rozporządzenia zmierzającą do ograniczenia dostępności ellaOne bez recepty dla osób poniżej 15. roku życia przed tygodniem w rozmowie z PAP zapowiedział wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki. Wcześniej o planowanym wprowadzeniu takich ograniczeń mówiła premier Ewa Kopacz.
15 lat to w Polsce tzw. wiek przyzwolenia - zgodnie z art. 200 Kodeksu karnego karalne jest obcowanie płciowe z małoletnim poniżej lat 15.
Na początku stycznia Komisja Europejska zdecydowała, że środek sprzedawany pod nazwą ellaOne, stosowany jako tzw. antykoncepcja awaryjna, może być dostępny w krajach UE bez recepty.
Jak informowano, ostateczna decyzja czy zezwolić na sprzedawanie tego produktu u siebie bez recepty, należeć będzie do władz krajów członkowskich. Polskie ministerstwo zdrowia poinformowało jednak, że pigułki będzie można sprzedawać w kraju bez recepty, bo odbiorcą decyzji KE jest firma wprowadzająca lek na rynek, a rząd polski ani resort zdrowia nie są stroną w sprawie.
W przyjętym w ub. tygodniu stanowisku prezydium Naczelnej Rady Aptekarskiej zaznaczyło, że "biorąc pod uwagę działania niepożądane tabletek zawierających octan uliprystalu (to substancja czynna ellaOne) i interakcje z wieloma lekami, bezpieczniejsze dla zdrowia kobiet byłoby wydawanie tych tabletek wyłącznie na receptę, zwłaszcza że jej wystawienie jest poprzedzone badaniem lekarskim."
Aptekarze apelowali do premier i ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza o podjęcie "bezzwłocznych, zdecydowanych i skutecznych działań w celu wprowadzenia regulacji prawnych, które zapewnią, że produkty zawierające octan uliprystalu wydawane były wyłącznie na podstawie recepty lekarskiej".
Rozporządzenie ma wejść w życie w ciągu 14 dni od ogłoszenia.
Skomentuj artykuł