PKW o frekwencji i usterce systemu
Wg nieoficjalnych, cząstkowych danych frekwencja w wyborach na wójtów, burmistrzów i prezydentów wyniosła 47,68 proc., a do rad gmin 47,86 proc. - podała w poniedziałek PKW. Niektóre komisje terytorialne wstrzymały prace - błąd informatyczny uniemożliwia im przekazywanie protokołów komisarzom wyborczym.
Jak powiedział przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej KW Stefan Jaworski, problem polega na tym, że nie każda właściwa komisja terytorialna - gminna, powiatowa i wojewódzka - może wydrukować własny protokół na podstawie wyników ze swojego terytorium i przekazać wyniki właściwemu komisarzowi wojewódzkiemu, który sporządza zbiorcze wyniki ze swojego województwa. Komisarze wojewódzcy przekazują wyniki protokolarne do PKW, na ich podstawie PKW sporządza zbiorcze wyniki głosowania w całym kraju.
Jaworski potwierdził, że niektóre komisje terytorialne nadal mają kłopoty ze sporządzaniem wydruków. "Nie nastąpiło przerwanie prac komisji obwodowych. Te komisje, które liczą głosy i które nie zakończyły liczenia głosów i sporządzania dokumentacji, kontynuują to. Problem dotyczy komisji terytorialnych - gminnych, powiatowych i wojewódzkich. Tylko niektóre z nich, mając problemy, zawiesiły prace na kilka godzin" - powiedział.
Właściciel firmy informatycznej, która przygotowała system na wybory, Maciej Cetler, powiedział, że system nie ma kłopotów z wydajnością - taki problem wystąpił ok. 23.00, gdy był duży napływ protokołów, i trwał ok. 10 minut. Jak tłumaczył, obecny problem polega na przejściu między "formatem czysto cyfrowym" a wersją "strawną dla zwykłych ludzi".
Zapewnił, że błąd nie ma wpływu na samo podliczanie głosów, a "problem polega na tym, że członkowie terytorialnych komisji wyborczych nie widzą wyników obliczeń".
"Szacujemy, że usunięcie awarii nastąpi w ciągu kilku godzin" - powiedział Cetler. Przyznał, że firma nie spodziewała się tego typu usterki.
Cetler zwrócił uwagę, że zatwierdzono ponad 88 tys. protokołów do zatwierdzenia zostało ok. 32 tys.
Sekretarz PKW Kazimierz Czaplicki powiedział, że firma informatyczna została wybrana w przetargu, zgłosiła się jako jedyna, jej oferta spełniała specyfikację istotnych warunków zamówienia publicznego, nie było podstaw, by unieważnić przetarg. Jaworski dodał, że działania PKW, w tym sprawy związane z przetargami, regularnie kontroluje NIK.
Pytany, czy ma informacje o konieczności przełożenia zajęć w niektórych szkołach, gdzie ulokowano komisje wyborcze, przewodniczący PKW powiedział, że nie ma takich danych, ale "jest oczywistą rzeczą", że takie sytuacje mogły się zdarzyć.
Przedstawiciele PKW nie chcieli też składać deklaracji dotyczących dostępności danych na stronie internetowej Komisji.
Jak poinformowała PKW, na ogólną liczbę 2 tys. 477 wybieranych wójtów, burmistrzów i prezydentów miast wyniki ustalono w 238 gminach i miastach. Na ogólną liczbę 2 tys. 477 gmin wyniki ustalono w 137 radach.
PKW podała, że informacja na godz. 9 została wytworzona na podstawie otrzymanych drogą elektroniczną informacji z 81 tys. 901 protokołów wyników głosowania na ogólną liczbę 123 tys. 397 protokołów.
Wyników wyborów do rad powiatów i do sejmików wojewódzkich jeszcze nie ustalono.
Wstępne wyniki wskazują, iż w wyborach do sejmików wojewódzkich Polskie Stronnictwo Ludowe najwięcej głosów zdobyło w woj. warmińsko-mazurskim (40,33 proc.), podlaskim (40,20 proc.) i lubelskim (37,66 proc.).
Prawo i Sprawiedliwość najwięcej głosów zdobyło w woj. podkarpackim (45,57 proc.), małopolskim (41,60 proc.) i lubelskim (32,59 proc.).
Z kolei Platforma Obywatelska najwięcej głosów zdobyła w woj. pomorskim (37,19 proc.), dolnośląskim (33,11 proc.) i zachodniopomorskim (32,86 proc.).
SLD najwięcej głosów zdobył w woj. lubuskim (14,76 proc.) oraz zachodniopomorskim (12,10 proc.) i wielkopolskim (10,36 proc.).
Nowa Prawica JKM najwięcej głosów zdobyła w woj. pomorskim (4,10 proc.), małopolskim (4,05 proc.) i dolnośląskim (3,97 proc.).
Ruch Narodowy najwięcej głosów zdobył w woj. podkarpackim (2,43 proc.).
Demokracja Bezpośrednia najwięcej głosów zdobyła w woj. łódzkim (1,29 proc.).
W Toruniu, Lublinie, Gorzowie Wlkp., Kielcach i Rzeszowie nie będzie drugiej tury wyborów na prezydentów miast. W Toruniu wygrał Michał Zaleski z poparciem 70,25 proc.; w Rzeszowie - Tadeusz Ferenc (66,31 proc.), w Lublinie - Krzysztof Żuk (60,13 proc.), w Gorzowie Wlkp. - Jacek Wójcicki (60,64 proc.) i w Kielcach - Wojciech Lubawski (55,68 proc.).
Skomentuj artykuł