"PO i PiS powinny zacząć współpracować"

"To jest ostatni moment, żeby obie partie usiadły i wspólnie zrobiły listę rzeczy do załatwienia w tej kadencji" (fot. poncyljusz.pl)
polskieradio.pl / zylka

Czyżby nowa propozycja powrotu do PO-PiS-u? Poseł PiS Paweł Poncyliusz proponuje w "Sygnałach Dnia" na antenie Jedynki, żeby obie partie zaczęły ściślej współpracować.

Poncyliusz ocenia, że 3,5 letni bilans rządów PO jest "Taki sobie, słaby". Więc nadszedł ostatni moment, żeby cokolwiek dobrego zrobić. - To jest ostatni moment, żeby obie partie usiadły i wspólnie zrobiły listę rzeczy do załatwienia w tej kadencji - tłumaczy poseł PiS. Jego zdaniem, potrzebna jest zmiana wielu ustaw. - Czasami drobnych, ale uwierających ludzi - powiedział Poncyliusz, który takie niedogodności dobrze poznał w Komisji Przyjazne Państwo.

W PiS jest miejsce na różnorodność

DEON.PL POLECA

- Jarosław Kaczyński jest spoiwem dla wielu środowisk związanych z PiS. Bez niego ta partia nie byłaby sobą - oświadczył poseł PiS. I chwali swojego szefa, że jest jedynym w polityce, który potrafi wskazywać sposoby rozwiązywania problemów, a nie tylko je diagnozować. - Chciałbym rozwiązywać konkretne problemy - deklaruje rozmówca Programu Pierwszego.

Paweł Poncyliusz narzeka, że 150 projektów ustaw autorstwa PiS poszło w tej kadencji Sejmu do kosza. - Albo zostały zamknięte w szufladzie, albo zostały przykryte projektami PO - skarży się poseł. Jego zdaniem, to tłumaczy coraz mniejszą aktywność jego partyjnych kolegów. - Ile można pisać projekty, kiedy z góry wiadomo, że pójdą do szuflady - mówi Poncyliusz.

Poseł PiS zapewnia, że w jego partii jest miejsce na różnorodność poglądów. - Ktoś ultraliberalny w sferze moralności nie ma miejsca w PiS. Ale jeśli ktoś ma inne zdanie na temat np. reformy emerytalnej, to spokojnie w gremiach partyjnych może dyskutować - wyjaśnia Poncyliusz. - W tej różnorodności jest siła i piękno - dodaje.

Radosław Sikorski został wystawiony "na zająca"

Paweł Poncyliusz jest przekonany, że z prawyborów w PO nic nie wyjdzie. - Już dawno ustalono, że kandydatem będzie Bronisław Komorowski, a Radosław Sikorski został wystawiony "na zająca". Donald Tusk, kiedy rezygnował z kandydowania powiedział, że ma w głowie kandydata. - Pomysł prawyborów narodził się później. Ale Polakom od tych prawyborów nie przybędzie - ocenił poseł PiS w "Sygnałach Dnia".

Więcej na polskieradio.pl

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"PO i PiS powinny zacząć współpracować"
Komentarze (16)
Stanisław Miłosz
19 marca 2010, 01:44
Spokojnie, do psychiatryków jak tak dalej pójdzie wysyłać będzie niepoprawnych obywateli jedynie słuszna władza. Bo czy zdrowym na umyśle może być ktoś, kto kwestionuje wspaniałość nowego wspaniałego świata? Nie może. A państwo ma obowiązek zadbać o zdrowie obywateli. Tak mówi Konstytucja. Więc nawet jeśli nie będzie chciało (państwo, zadbać), to będzie musiało.
G
Gog
18 marca 2010, 22:28
Życie w epoce gawiedzi. Cżęść wyborców zamiast do lokali wyborczych powinna złożyć wizytę u psychiatry i to na dłużej. Nie chodzi o to, że głosują na jednych, drugich, czy trzecich. Chodzi raczej o .....
18 marca 2010, 21:16
komik...
D
drażliwy
18 marca 2010, 15:46
To nie żart, jakby zsumować głosy PO i PiS, to by było te 70-80%. Tylko że jakoś tak się dziwnie składa że tego akurat cudu nie będzie.
T
tarzan
18 marca 2010, 15:33
Okey , Stanisławie , ale jak , przecież proporcjonalne wybory i tak wypromują tych samych polityków i trzeba będzie ich znosić kolejne lata.
Stanisław Miłosz
18 marca 2010, 15:26
Bojkotowanie wyborów (w naszych polskich warunkach) szkodzi głównie bojkotującemu. Lepiej się nie obrażać na rzeczywistość tylko iść do wyborów i przeciwstawić się tej niejawnej koalicji zawodowych parlamentarzystów.
T
tarzan
18 marca 2010, 15:13
Czasami zastanawiam się , czy przy następnych wyborach parlamentarnych nie powinno powstać ogólnopolskie ugrupowanie bojkotujące te wybory , czy świadome obniżenie frekfęcji do rozmiarów kilkunastu procent nie było by impulsem dla polskiej polityki i szansą na gruntowną reformę państwa. Tylko czy znaleźliby się politycy umiejący zagospodarować taką rzeczywistość ???
Stanisław Miłosz
18 marca 2010, 15:11
Współpraca to mało. Najlepiej to niech się zjednoczą. Będzie Polska Zjednoczona Partia Obywatelska. Wtedy wszystko wróci do normy, w wyborach frekwencja będzie 90%. Z tego poparcie też będzie 90%. Żyć nie umierać! W euro-obywatelskim landzie.
D
drażliwy
18 marca 2010, 15:00
Ludzie sobie nie zdają sprawy z rozmiarów manipulacji. Ludzie chcą wierzyć w obietnice polityków, w dobro. A tu się zgadzam. Wiekszość ludzi haruje po 12 godzin dziennie i nie ma czasu na samodzielną ocenę sytuacji politycznej. Niestety. A z tego korzystają politycy i cała reszta tych którzy kręcą tym cyrkiem.
OM
optymista mino wszystko
18 marca 2010, 14:57
~drażliwy , film odsłania kulisy zdobywania władzy i tak go odbieram , NOCNA ZMIANA też pokazywała i to tych samych panów - taka jest polityka , brudna i rządna władzy , nasze ( moje solidarnościowe) ideały dawno poszły w zapomnienie.
18 marca 2010, 14:55
"Nie ma tam nic czego ludzie by wcześniej nie wiedzieli." Drażliwy, według mnie się mylisz. Ludzie sobie nie zdają sprawy z rozmiarów manipulacji. Ludzie chcą wierzyć w obietnice polityków, w dobro.  I nie odwoluje, do tego reportażu, ze względu na jego jakość, może i autor się tu promuje, może sam korzysta z łatwych, efekciarskich środków, ale też pokazuje w dosłowny sposób kilka przykładów manipulacji, obłudy i kłamstwa.
D
drażliwy
18 marca 2010, 14:44
Mocna, film o niczym, w którym jest więcej autoreklamy niż prawdy. Nie ma tam nic czego ludzie by wcześniej nie wiedzieli. Prawda dawkowana kroplomierzem. Widzę tu "jungtim" z "tfurczością" pana nomen-omen Kapuścińskiego (z naciskiem na "kapuś"). Widać Sekielski znalazł "miszczsza" na miarę swoich możliwości :)
O
optymista
18 marca 2010, 14:37
Obejżałem m0cna i potrzymuje: tylko kosmos i to odległe galaktyki a najlepiej czarna dziura!!!!!!!!!
18 marca 2010, 14:12
Poniewż, jak przypuszczam, wielu spośród czytelników Deonu nie ogląda TVN, to mysle, że mogli przegapić ten dokument: <a href="http://www.youtube.com/watch?v=f8v7QOR9MEU&feature=channel">http://www.youtube.com/watch?v=f8v7QOR9MEU&feature=channel</a> Warto obejrzeć (jest bodaj 10 części). Rzecz o prawdzie w kampanii wyborczej...
O
optymista
18 marca 2010, 13:11
znając dotychczasową historię współpracy proponuję , aby ewentualny program działań wspólnych przenieść w przestrzeń kosmiczną , może nie pomogą , ale też nie zaszkodzą - nam tu na ziemi.
SA
Stanisław Andrzej Gumny
18 marca 2010, 08:40
Najlepsze z tego jest to, że on ma częściowo rację. Jedynym kierunkiem dla rozwoju Polski jest współpraca między partiami. Trzeba jednak przy tym zauważyć fakt gry politycznej jaką prowadzi Pan Poncyliusz.