Podkarpackie: z powodu silnego wiatru bez prądu nadal około 1,1 tys. odbiorców
Już tylko około 1,1 tys. odbiorców na Podkarpaciu w niedzielę wieczorem nie ma prądu na skutek wichur, jakie przeszły nad regionem w nocy z soboty na niedzielę oraz nad ranem. Rano w niedzielę w regionie prądu nie miało około 29 tys. gospodarstw.
Łukasz Boczar z PGE dystrybucja oddz. Rzeszów poinformował PAP, że dotychczas udało się usunąć zdecydowaną większość awarii. "Prace naprawcze cały czas trwają i mamy nadzieję, że uda się jeszcze dziś przywrócić energię wszystkim gospodarstwom" - powiedział Boczar.
730 tys. odbiorców bez prądu
W niedzielę wieczorem w całym rejonie obsługiwanym przez rzeszowski oddział tylko 4 linie średniego napięcia jest jeszcze uszkodzonych spośród 50 zerwanych lub uszkodzonych przez wichurę, jakie odnotowano w niedzielę rano. W związku z tym spośród 730 tys. odbiorców obsługiwanych przez rzeszowski oddział prądu nadal nie ma jeszcze około 1,1 tys. gospodarstw. Najwięcej odbiorców bez prądu - około tysiąca jest w okolicach Sanoka, zaś w rejonie Krosna bez prądu pozostaje zaledwie około stu gospodarstw.
W związku z silnym wiatrem przez noc i niedzielę strażacy podkarpaccy wzywani byli - według danych na godz. 18 w niedzielę - ponad 520 razy. Jak podał rzecznik podkarpackich strażaków mł. bryg. Marcin Betleja w 152 przypadkach strażacy pomagali przy uszkodzonych budynkach gospodarczych i mieszkalnych, w tym zabezpieczali uszkodzone rynny, poszycia dachowe, elewacje.
Zerwane dachy domów
"W trzech przypadkach silny podmuch wiatru całkowicie zerwał dachy z domów mieszkalnych, a w 14 przypadkach - z gospodarczych. Pozostałe interwencje dotyczyły usuwania połamanych gałęzi, konarów i całych drzew leżących na jezdniach, posesjach i chodnikach. Najwięcej interwencji odnotowano w powiatach: dębickim, rzeszowskim, krośnieńskim i jasielskim.
"Na szczęście nikt nie został ranny, nikomu nic się nie stało" - podkreślił Betleja. Dodał, że prognozy meteorologiczne w dalszym ciągu ostrzegają przed silnym wiatrem.
W związku z tym zaapelował o rozwagę i o to, aby nie wychodzić z domu, żeby zabezpieczyć na tarasach, balkonach przedmioty, które mogą zostać porwane przez wichurę i komuś wyrządzić krzywdę, a także by nie parkować samochodów pod drzewami, reklamami wielkopowierzchniowymi.
Skomentuj artykuł