Pododdział USA z zestawem Patriot - w Polsce

(fot. DVIDSHUB / flickr.com / CC BY 2.0)
PAP / pk

Około 30 pojazdów i 100 żołnierzy z 5. batalionu 7. Pułku Przeciwlotniczego wojsk lądowych USA stacjonujących w Niemczech przybyło do Polski na ćwiczenia - poinformowała w środę ambasada Stanów Zjednoczonych.

Pod koniec miesiąca Amerykanie, których jednostka na co dzień stacjonuje w Kaiserslautern, wezmą udział w kilkudniowych ćwiczeniach z pododdziałami 3. Brygady Obrony Powietrznej: 37. dywizjonu rakietowego obrony powietrznej, 38. dywizjonu zabezpieczenia i dowództwa brygady.

Jak podała ambasada, siły amerykańskie rozmieszczą środki obrony powietrznej i przeciwrakietowej "w ramach działań demonstrujących zdolność do błyskawicznej dyslokacji systemów Patriot na terytorium NATO". Szkolenie obejmie między innymi obronę ważnych obiektów, zgrupowań wojsk lądowych oraz mieszkańców przed pociskami balistycznymi oraz atakiem z powietrza.

Pobyt żołnierzy amerykańskiej obrony powietrznej odbywa się tym razem w ramach operacji Atlantic Resolve, mającej na celu wzmocnienie sojuszników, zademonstrowanie swobody przemieszczania się wojsk NATO i odstraszanie potencjalnej agresji na wschodnich obrzeżach sojuszu. Zestawy Patriot wielokrotnie przyjeżdżały już do Polski na ćwiczenia. W 2000 r. amerykańskie pododdziały z zestawami Patriot wzięły udział w ćwiczeniach "Victory Strike". Kilka pobytów z pociskami w wersjach ćwiczebnej i bojowej odbyło się w ramach umowy z 2008 r. związanej ze zgoda na ulokowanie w Polsce elementów amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej.

DEON.PL POLECA

Obecnie w ramach Atlantic Resolve - ciągłych rotacyjnych ćwiczeń na wschodnich obrzeżach NATO, rozpoczętych wobec aneksji Krymu przez Rosję i wsparciu przez nią separatystów na wschodzie Ukrainy - przebywają w Polsce trzy amerykańskie pododdziały.

Ok. 200 żołnierzy z kilkunastoma pojazdami opancerzonymi, w tym czołgami Abrams, z 1. Brygady 3. Dywizji Piechoty sił lądowych USA ma się szkolić w Polsce do połowy czerwca. Armia USA wysłała podobną liczbę personelu i sprzętu tej dywizji na Litwę, Łotwę i do Estonii. Po zakończeniu ćwiczeń rotacyjnych Amerykanie planują przetransportowanie do Niemiec ok. 120 sztuk sprzętu, który pozostanie w Europie w ramach przedsięwzięcia "European Activities Set" - rozmieszczania sprzętu na potrzeby ewentualnych przyszłych działań.

Około 550 żołnierzy z 2. Pułku Kawalerii z kołowymi wozami opancerzonymi Stryker ćwiczy od połowy stycznia do końca marca z wojskami w Polsce i krajach bałtyckich. W ramach operacji "Dragoon Ride" żołnierze z wozami bojowymi wyruszą z Polski, Estonii i Litwy w liczącą ponad 1800 km drogę powrotną do macierzystej jednostki w bawarskim Vilseck. W planie obliczonego na dziesięć dni przejazdu są spotkania żołnierzy z mieszkańcami mijanych miejscowości.

Od marca ubiegłego roku we wspólnych ćwiczeniach i szkoleniach prowadzonych w ramach Atlantic Resolve uczestniczyli też lotnicy z myśliwcami F-16 i transportowcami C-130, żołnierze wojsk specjalnych, spadochroniarze, żołnierze wojsk pancernych i zmechanizowanych oraz artylerzyści. W planach są kolejne ćwiczebne pobyty amerykańskich pododdziałów lotniczych (Aviation Detachment) i pancernych (Heavy Detachment).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Pododdział USA z zestawem Patriot - w Polsce
Komentarze (14)
B
Beria
19 marca 2015, 00:29
Ogarnia mnie śmiech, gdy czytam wypociny ruskich troli, myślących, że swoimi prymitywnymi komentarzykami zmienią opinie Polaków dotyczące naszego udziału w NATO oraz tego, że USA to Polski sojusznik a Rosja czyli ZSRR to imperium ludobójstwa i kryminalno-mafijnych powiązań. Cała ruska bando - jesteście godni politowania!!!
S
szpaolk
18 marca 2015, 22:02
Ogarnia mnie śmiech,gdy czytam takie teksty.Jeszcze tak niedawno ci,którzy pluli na ,,amerykański imperializm'' dziś biją czołami schylając się przed Amerykanami i plują na Rosjan,których kazali nam ich na siłę kochać. Zadaję sobie pytanie - czy wtedy byli,czy dziś są kłamcami i obłudnikami? Czy takim ideologom,politykom i mediom można wierzyć?
A
a-psik
18 marca 2015, 22:42
Bo to są ludzie z gumowymi kręgosłupami, zawsze gotowi ujadać tak jak aktualny Pan każe - innych w "wolnej Polsce" nie dopuszcza się do władzy.
18 marca 2015, 23:09
Polacy pluli na "amerykański imperializm"??? Co Ty opowiadasz? Polacy zawsze stali po stronie USA nawet jak nas za to Europa krytykowała i nawet jak nie dostawaliśmy niczego za tą naszą miłość platoniczną.
H
history
18 marca 2015, 23:21
W Rosji za to jest "wolność" pełną gębą. I władza tam zawsze dla obywatela przychylna na Sybir wywoziła.  Wcześniej było ZSRR które wymordowało kilkadziesiąt tysięcy Polaków a na Ukrainie kilka milonów zmarło w czasie wielkiego głodu. No coż był w ZSRR "dobrobyt" i była "wolność". Jest nadal "wszystko" Rosji tylko coś ludzie coraz biedniejsi.
A
a-psik
18 marca 2015, 23:38
Ty nie potrafisz rozumować w innych kategoriach niż Rosja? Propaganda wyprała Ci mózg czy co?
19 marca 2015, 07:43
Próbujesz udawać, że komentowany artykuł nie ma związku z Rosją? Dlaczego bezpodstawnie obrażasz?
A
a-psik
20 marca 2015, 03:12
To nie obraza tylko próba skłonienia do autorefleksji. Zmasowana propaganda, której jesteśmy w Polsce poddawani 24 godziny na dobę, pozbawia co bardziej podatnych ludzi zdolności do jakiegokolwiek krytycznego myślenia - w rezultacie potrafią operować już tylko wbitymi do głowy schematami. Powyższy post jest tego doskonałym przykładem.
20 marca 2015, 10:48
Może jesteś poddawany zmasowanej propagandzie przez 24 godziny na dobę. Możesz to łatwo przerwać. 
A
a-psik
20 marca 2015, 11:40
Ja już dawno przerwałem, teraz obserwuję co się ludziom na chama tłoczy do głowy w tzw. "wiodących mediach". Po Smoleńsku - Putin godny najwyższego zaufania wielki przyjaciel Polski. Po oporze wobec przejęcia przez Zachód Ukrainy - Putin szaleniec oraz Hitler i Stalin w jednym. A lemingi to wszystko łykają i jeszcze się oblizują, nawet nie zauważając, że z dnia na dzień narracja zmieniła się o 180 stopni. Czysty Orwell.
20 marca 2015, 13:46
"po oporze wobec przejęcia przez Zachód Ukrainy" Ten Twój "opór" to taka nowa (rosyjska) definicja agresji militarnej?
RT
rusek to rusek
20 marca 2015, 13:49
hehe, dobre, ci ruscy trole rzeczywiście po polsku nie potrafią pisać....
A
a-psik
21 marca 2015, 00:44
Jak zwał tak zwał, dla omawianej tu kwestii nie ma to większego znaczenia.
Bogusław Płoszajczak
18 marca 2015, 19:35
Przydało by się ich więcej!