Polska wywiąże się z zobowiązań szczytu NATO
Postanowienia szczytu NATO zostaną wypełnione - powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg po spotkaniu z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Prezydent zapowiedział, że Polska wywiąże się z zobowiązań ws. wsparcia dla modernizacji systemu obronnego Ukrainy.
Prezydent Komorowski, który przyjął Stoltenberga w poniedziałek na początku jego pierwszej wizyty zagranicznej, wyraził "głęboką nadzieję, że oznacza to nie tylko uznanie dla polskiej pozycji w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale także dobre odczytanie wagi spraw całej flanki wschodniej Sojuszu ze względu na zaistniałą sytuację agresji rosyjskiej na Ukrainę".
"To moja pierwsza wizyta, jaką składam jako sekretarz generalny NATO. Jest to wyraz uznania ważnej roli Polski w Sojuszu" - powiedział Stoltenberg. Podkreślił, że to także "wyraz solidarności NATO w tych niespokojnych czasach". "NATO broni i chroni każdego sojusznika" - podkreślił.
"Jest pewne, że kierunek na wzmocnienie obecności Sojuszu w krajach flanki wschodniej będzie kontynuowany, będzie miał swoją wagę i zrozumienie w praktyce działania Sojuszu" - powiedział Komorowski.
"Na szczycie w Walii podjęliśmy decyzje, które utrzymują siłę NATO. Plan działań na rzecz gotowości jest konkretną odpowiedzią na obecne wyzwania, będziemy go wdrażać" - oznajmił Stoltenberg.
"Utrzymamy trwałą obecność i aktywność we wschodniej części naszego Sojuszu. Chciałbym wyraźnie podkreślić: te wszystkie działania mają wyłącznie charakter obronny i są w pełni zgodne z naszymi międzynarodowymi zobowiązaniami" - dodał Stoltenberg.
"W przekonaniu Polski te zmiany w środowisku bezpieczeństwa, które są pochodną czy następstwem kryzysu rosyjsko-ukraińskiego, mają charakter trwały, co oznacza, że trzeba pracować nad odnalezieniem drogi do perspektywy poprawy relacji z Rosją, ale dzisiaj zadaniem numer jeden jest umacnianie bezpieczeństwa członków Sojuszu i wspieranie niezależnej, niepodległej, demokratycznej, dążącej ku strukturom zachodnim Ukrainy" - powiedział prezydent.
"Jestem w pełni usatysfakcjonowany tym, że słyszymy dzisiaj takie mocne słowa świadczące o determinacji we wdrożeniu w życie w funkcjonowaniu Sojuszu Północnoatlantyckiego wszystkich postanowień z Newport" - powiedział prezydent. Dodał, że "jest to istotne nie tylko z punktu widzenia poczucia bezpieczeństwa obywateli krajów członkowskich Sojuszu, ale z punktu widzenia odpowiedzi Sojuszu Północnoatlantyckiego na zaistniałą, zmienioną sytuację na wschód od naszych granic w wyniku agresji rosyjskiej na Ukrainie" - dodał Komorowski.
Prezydent wyraził przekonanie, że "wspólnym wysiłkiem ta implementacja zostanie przeprowadzona szybko", bo szybka odpowiedź ma większe znaczenie i wartość "z punktu widzenia także i odczytania tej determinacji Sojuszu przez wszystkich naszych sąsiadów, w tym także przez Rosję".
"Jestem także pełen nadziei co do współpracy z sekretarzem generalnym Sojuszu Północnoatlantyckiego w kwestiach tak ważnych, jak powstrzymanie tendencji spadkowych, jeśli chodzi o budżety obronne krajów członkowskich na rzecz wzmocnienia tendencji, której przykład daje Polska, podnoszenia tych wydatków" - dodał Komorowski.
Stoltenberg wyraził uznanie dla wkładu Polski we wspólne zdolności obronne przez udział w misjach. Zwrócił uwagę, że Polska współpracuje z Niemcami i Danią nad wzmocnieniem dowództwa Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód w Szczecinie. "To dowództwo jest dalszym potwierdzeniem tego, że NATO jest w Polsce i z Polską. Pokazuje to też znaczenie współpracy regionalnej" - dodał.
Sekretarz generalny wyraził uznanie dla zapowiedzianego zwiększenia wydatków obronnych Polski do 2 proc. PKB - poziomu, który w ciągu dekady mają osiągnąć te państwa członkowskie, które obecnie łożą mniej. Ocenił, że Polska słusznie robi, inwestując w sprzęt wojskowy i zdolności.
Prezydent zapewnił, że Polska podtrzymuje swoje zobowiązanie ze szczytu w Newport dotyczące wsparcia dla modernizacji ukraińskiego systemu obronnego, co ma zbliżyć Ukrainę do standardów NATO.
Podkreślił także determinację do budowy przez Polskę własnych zdolności obrony rakietowej i przypomniał, że Polska, popierając rozmieszczenie amerykańskiego systemu obrony balistycznej, opowiada się za włączeniem go w system sojuszniczy, "bo tylko jako taki ma on głęboki sens, zarówno natury politycznej, jak i obronnej".
Nawiązując do decyzji o organizacji kolejnego szczytu w 2016 r. w Warszawie Komorowski wyraził satysfakcję, "że jakiś fragment tego szczytu będzie miał miejsce tu, w Pałacu Prezydenckim, w sali kolumnowej, gdzie kiedyś podpisano Układ Warszawski".
Stoltenberg, były socjaldemokratyczny premier Norwegii, 1 października zastąpił na stanowisku sekretarza generalnego NATO Duńczyka Andersa Fogha Rasmussena. W pierwszą wizytę wyruszył do Polski i Turcji - państw położonych na wschodnich i południowych obrzeżach Sojuszu. Ich wzmocnienie - wobec konfliktu rosyjsko-ukraińskiego oraz postępów Państwa Islamskiego na Bliskim Wschodzie - było jednym z głównych tematów szczytu w Newport.
W programie wizyty Stoltenberga znalazły się spotkania z premier Ewą Kopacz, wicepremierem, ministrem obrony Tomaszem Siemoniakiem i szefem MSZ Grzegorzem Schetyną. Stoltenberg odwiedzi też 32. Bazę Lotnictwa taktycznego w Łasku, gdzie spotka się lotnikami z państw NATO.
Skomentuj artykuł