Poręczenia wystarczą, by zabezpieczyć śledztwo

Poręczenia wystarczą, by zabezpieczyć śledztwo
(fot. PAP/Andrzej Grygiel)
PAP/ ad

Poręczenia majątkowe i zakaz opuszczania kraju są całkowicie wystarczające dla zabezpieczenia prawidłowego toku śledztwa w sprawie korupcji przy prywatyzacji m.in. PLL LOT i STOEN - ocenia katowicka prokuratura.

W czwartek wieczorem pięciu podejrzanych w sprawie korupcji przy prywatyzacji PLL LOT i STOEN, wśród nich były szef UOP gen. Gromosław C., wyszło na wolność. Wcześniej wszyscy oni wpłacili wyznaczone kaucje - łącznie 6,5 mln zł. Najwyższą kwotę poręczenia, 3 mln zł, wyznaczono dla Andrzeja P. - b. doradcy w gabinecie ministra skarbu. Generał C. musiał wpłacić milion złotych. Wysokość najniższego poręczenia w tej sprawie ustalono na pół miliona zł.

"Zastosowanie poręczenia majątkowego i zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportów dla tych osób prokurator prowadzący sprawę uznał za wystarczające. Ta sprawa jest już na tyle udokumentowana, jeżeli chodzi o zebrane materiały, że zdaniem prowadzącego śledztwo nie ma tu jakiejś podstawy do matactwa" - powiedział PAP w piątek rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach prok. Leszek Goławski.

Jak zaznaczył, podejrzani byli już wcześniej przesłuchiwani w sprawie w charakterze świadków, zabierano im też dokumenty - mogli więc już wówczas zorientować się, czego dotyczy materiał i na tej podstawie teoretycznie próbować uzgadniać swoje relacje. Wzywani - jako świadkowie - stawiali się bez problemów w prokuraturze.

DEON.PL POLECA

Prok. Goławski wyjaśnił, że stosowanie zatrzymania w postępowaniach korupcyjnych wiąże się zawsze z taktyką prowadzenia śledztwa. Prokuratura zdecydowała o zatrzymaniu wszystkich pięciu osób, aby w jednym czasie móc im postawić zarzuty, wysłuchać ich wyjaśnień i skonfrontować je. "Chodziło o spójność tych czynności" - zaznaczył rzecznik prokuratury.

Prokurator odniósł się do pojawiających się w mediach głosów, jakoby katowiccy śledczy wyznaczyli podejrzanym poręczenia majątkowe, nie chcąc, by sprawie przyglądał się sąd (o kaucji prokuratura decyduje samodzielnie, nałożenie aresztu wymaga decyzji sądu - PAP).

"To całkowite nieporozumienie. Mówiliśmy już w czwartek, że jeśli ci panowie nie wpłacą pieniędzy, o godz. 18 będą kierowane wnioski o tymczasowe aresztowanie do sądu. Poza tym w każdym momencie jest możliwość kontroli takiej sprawy przez sąd, chociażby na podstawie złożonego zażalenia" - zastrzegł prokurator.

Wyjaśnił też, że wysokość poręczeń nie jest wyłącznie związana z kwotami, jakie podejrzani mogli uzyskać w drodze z przestępstwa, ale też z ich możliwościami. "Wysokość tych kwot i tak jest na tyle duża, w połączeniu z zakazem opuszczania kraju i odebraniem paszportów, że całkowicie - moim zdaniem - zabezpiecza to tok postępowania przygotowawczego" - wskazał prok. Goławski, przypominając, że w razie jakichkolwiek problemów ze strony podejrzanych zabezpieczenia automatycznie przepada na rzecz Skarbu Państwa.

We wtorek i w środę na polecenie katowickich prokuratorów zatrzymano pięć osób - to funkcjonariusze publiczni i osoby, które z nimi współpracowały w związku z prywatyzacjami. Podejrzanym zarzucono przyjmowanie korzyści majątkowych, nadużycie zaufania w obrocie gospodarczym i pranie pieniędzy.

W przypadku PLL LOT chodzi o korzyści w wysokości 1 mln dolarów, w przypadku STOENU - 1,4 mln euro. Gromosław C. usłyszał zarzut przyjęcia - wspólnie i w porozumieniu z innymi podejrzanymi - 1,4 mln euro w związku z prywatyzacją spółki STOEN. Inny zarzut wobec niego dotyczy prania brudnych pieniędzy - również wspólnie i w porozumieniu; w tym wypadku chodzi o kwotę ok. 600 tys. euro.

Wszystkim podejrzanym grozi do 10 lat wiezienia.

W czwartek w prokuraturze kontynuowano przesłuchania i konfrontowano podejrzanych. Śledczy nie ujawniają, jakie złożyli wyjaśnienia i czy przyznali się do zarzucanych im czynów. Prokuratura wskazuje, że przedmiotem śledztwa nie jest ocena samych prywatyzacji, ale działań korupcyjnych wokół tego procesu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Poręczenia wystarczą, by zabezpieczyć śledztwo
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.