Poziom Wisły na Lubelszczyźnie opadł

PAP / slo

Poziom Wisły na Lubelszczyźnie opadł poniżej stanów alarmowych. Woda z rozlewisk w gminach Wilków, Janowiec i Annopol spływa z powrotem do Wisły. W trzech nadwiślanskich powiatach odwołano w sobotę alarm przeciwpowodziowy.

W Annopolu poziom wody w Wiśle w ciągu dnia obniżył się o blisko pół metra i w sobotę po południu był już poniżej stanu ostrzegawczego. Stany ostrzegawcze przekroczone były jeszcze w Puławach - o 122 cm i w Dęblinie - o 76 cm.

Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego poinformowało, że w sobotę rano starosta powiatu kraśnickiego odwołał alarm przeciwpowodziowy w gminie Annopol. Po południu wojewoda lubelski odwołał alarm w trzech nadwiślanskich powiatach - kraśnickim, puławskim i ryckim. Dotyczy to gmin: Annopol, Puławy, Kazimierz Dolny, Janowiec, Stężyca i miasta Dęblin. W gminach tych nadal jednak obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe.

W pozostałych nadwiślańskich gminach - Józefów nad Wisłą, Łaziska, Wilków - w powiecie opolskim obowiązuje jeszcze alarm przeciwpowodziowy.

DEON.PL POLECA

Opadanie Wisły powoduje, że woda z trzech rozlewisk na Lubelszczyźnie - powstałych po przerwaniu wałów w gminach Wilków, Annopol i Janowiec - z powrotem wlewa się do rzeki.

Jak powiedział w sobotę PAP dyrektor wojewódzkiego centrum zarządzania kryzysowego Włodzimierz Stańczyk, wody w rozlewiskach jest jeszcze bardzo dużo. W gminie Wilków i Janowiec do wielu miejsc nadal można się dostać tylko łódką.

"Ona dość intensywnie spływa przez wyrwy w wałach do Wisły. Kiedy ten grawitacyjny spływ się spowolni, będziemy wodę z rozlewiska do rzeki wypompowywać" - dodał.

Tam, gdzie to możliwe, w miejscowościach na obrzeżach rozlewisk, strażacy rozpoczęli już wypompowywanie wody. "W miarę opadania wody, tam gdzie to możliwe, wypompowujemy wodę z posesji, aby ludzie mogli już wracać do domów. Jednak takich sytuacji jest jeszcze niewiele, musimy czekać na większy spadek poziomu wody" - powiedział rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Lublinie Ryszard Starko.

Jak dodał Starko, na Lubelszczyźnie pozostała pompa o bardzo wysokiej wydajności sprowadzona z Holandii po przejściu pierwszej fali powodziowej. Niebawem ma ona być znów użyta. "Spodziewamy się także, że dotrą do nas dwie pompy z Niemiec" - zaznaczył Starko.

Strażacy nadal monitorują wały przeciwpowodziowe w Kępie Soleckiej, Kępie Gosteckiej, w Parchatce i w okolicach Janiszowa.

Na Lubelszczyźnie powódź objęła łącznie 55 miejscowości, pod wodą znalazło się blisko 140 km kw. terenów nadwiślańskich. Największe rozlewisko - około stu km kw.- obejmuje niemal całą gminę Wilków oraz część gminy Łaziska. W sumie w Lubelskiem zalanych lub podtopionych zostało 3250 gospodarstw, najwięcej - 1900 - w gminie Wilków.

Sanepid ostrzega mieszkańców terenów zalanych przed jedzeniem żywności, która miała jakikolwiek kontakt z wodą powodziową, apeluje o picie wody butelkowanej. Na terenach powodziowych jest wysokie ryzyko zachorowań na różne choroby m.in. salmonellozę, dur brzuszny czy zatrucia.

Poszkodowanym przez powódź mieszkańcom lubelskiego Powiśla wypłacane są systematycznie zasiłki w wysokości do 6 tys. zł. Do piątku w Lubelskiem pomoc taką otrzymało już blisko 900 rodzin na łączną kwotę prawie 4,7 mln zł.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Poziom Wisły na Lubelszczyźnie opadł
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.