Premier o odmrażaniu gospodarki: mam nadzieję na nadchodzący lepszy czas
Jeśli utrzyma się trend poprawy wskaźników dot. epidemii, w tym tygodniu rząd może zaproponować kolejne reguły stopniowego otwierania gospodarki - zasygnalizował w poniedziałek w Zabrzu (Śląskie) premier Mateusz Morawiecki.
"Obserwujemy spadek liczby zajętych łóżek, zajętych respiratorów. To jest też dobry sygnał i oby ten trend był kontynuowany - to już w tym tygodniu będziemy chcieli przedstawić kolejne reguły, które będą obowiązywały w najbliższym czasie, aby w delikatny, chirurgiczny sposób, ale jednocześnie krok po kroku otwierać gospodarkę, mam nadzieję na nadchodzący lepszy czas" - powiedział premier podczas wizyty w nowym centrum logistycznym wytwórcy i dostawcy sprzętu medycznego, firmy Zarys w Zabrzu.
Pytany o szczegóły ewentualnego zmniejszenia ograniczeń w najbliższym czasie, premier odpowiedział, że analizowane są "wszystkie dotknięte branże". "Obecnie przyglądamy się bardzo dokładnie, w jaki sposób w nowym protokole sanitarnym można by było luzować restrykcje w niektórych miejscach, zwłaszcza jeżeli w najbliższych paru dniach potwierdzą się pozytywne dane dotyczące liczby zakażeń, liczby zgonów, ale także zajętości łóżek covidowych, respiratorów, a także dane dotyczące pandemii wokół nas, w innych krajach Unii Europejskiej" - zasygnalizował szef rządu.
Jak przypomniał, strategia rządu zakłada utrzymywanie wysokiego poziomu dyscypliny społecznej przy otwieraniu gospodarki. Zastrzegł też, że stale pojawiają się różne negatywne sygnały, głównie z zagranicy, nt. nowych mutacji wirusa czy tempa produkcji i dostaw szczepionek. Zadeklarował w tym kontekście, że przynagla Komisję Europejską i instytucje europejskie, aby szczepionki docierały do Polski jak najszybciej. Premier wskazał, że pod względem liczby szczepień sytuacja będzie lepsza w kolejnych miesiącach.
Szef rządu podkreślił, że "najważniejsze jest pomóc polskim przedsiębiorcom przetrwać ten trudny okres, te najbliższe kilka tygodni". "Żeby tak się stało, postawiłem przedłużyć program bezzwrotnych dotacji 5 tys. zł na jednoosobową działalność gospodarczą dla każdej mikrofirmy, która jest dotknięta spadkiem przychodów; tam są kryteria 40 proc. względem poprzedniego miesiąca. To jest kolejne 2,5 mld zł z budżetu państwa polskiego na ratowanie polskich przedsiębiorców" - przypomniał Morawiecki.
Zasygnalizował kontynuację innych form pomocy rządowej dla firm, zaznaczył, że "bezpośrednie wsparcie z budżetu państwa polskiego, z różnych jego kierunków, dla polskich przedsiębiorców jest największe ze wszystkich krajów Unii Europejskiej" i powtórzył deklarację zaprezentowania w kolejnych tygodniach pakietu działań na rzecz dalszego rozwoju kraju pod hasłem "Nowego Ładu".
Odwołał się jednocześnie do publikacji magazynu Nature, wskazujących branże, w których dochodzi do wysokiej liczby zakażeń. "To m.in. właśnie takie branże, które u nas są (...) w dużej części zamknięte, jak branża gastronomiczna, hotelarska czy fitness" - wskazał.
Szef rządu powołał się na ostatnie stosunkowo sumarycznie dobre dane makroekonomiczne Polski, jednak - jak przyznał - nie pokazują one całego obrazu, bo są i branże bardzo mocno poturbowane.
"Dlatego kolejne kilka tygodni to kolejne duże programy wsparcia bezpośredniego po to, żeby obronić miejsca pracy, aby jak najwięcej polskich przedsiębiorców mogło przetrwać, mam nadzieję już poprawiające się tygodnie przed nami, choć cały czas jeszcze tygodnie pełne dramatów ludzkich, pełne szpitali z pacjentami chorymi na Covid" - powiedział Morawiecki.
Szef rządu poinformował, że podczas poniedziałkowego pobytu na Górnym Śląsku uczestniczył wcześniej w porannych obradach rządowego zespołu zarządzania kryzysowego przeciwdziałania COVID-19.
Źródło: PAP / pk
Skomentuj artykuł