Premier podsumowuje trzy lata rządów

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / psd

Naszym pierwszym przykazaniem było, aby starać się konsekwentnie wytrwać w planie budowy nowoczesnej Polski, mimo że okoliczności okazały się mniej sprzyjające niż wtedy, kiedy obejmowaliśmy władzę - powiedział premier Donald Tusk podsumowując 3 lata funkcjonowania rządu PO-PSL.

- Mądrzy ludzie mówią, że kiedy człowiek planuje swoje życie na kilka lat do przodu, pan Bóg się śmieje. Rzeczywiście nasze doświadczenie tych trzech lat to doświadczenie ekipy, która nie była w stanie zaplanować wszystkich zdarzeń, jakie spotkały Polskę i Polaków - powiedział Tusk na wtorkowej konferencji prasowej.

Jak dodał, pierwszym przykazaniem dla jego rządu było staranie, by konsekwentnie wytrwać w planie wielkiej budowy nowoczesnej Polski. - Mimo, że okoliczności okazały się mniej sprzyjające niż wtedy, kiedy w moim expose zapowiadaliśmy zmiany na lepsze - zaznaczy szef rządu.

Tusk przemawia na tle setek zdjęć pokazujących zakończone i trwające inwestycje w całej Polsce, czyli - jak mówił premier - "gwałtowne przyśpieszenie jeśli chodzi o szeroko pojętą infrastrukturę". Symbolem tego przyśpieszenia - dodał szef rządu - są polskie drogi, które przez dziesięciolecia były symbolem tego, co nie udawało się kolejnym ekipom rządzącym.

- Musieliśmy odblokować to, co utrudniało wykorzystywanie środków europejskich, budowę przede wszystkim autostrad i dróg ekspresowych - powiedział premier na konferencji prasowej podsumowującej trzy lata działania rządu PO-PSL.

- Ten mało efektowny czas, kiedy nie było widać tego asfaltu, tych dźwigów, tego betonu wylewanego, to był czas naprawy ustaw, przepisów, tak żeby te inwestycje mogły wreszcie ruszyć - zaznaczył. Tusk podziękował także wszystkim ministrom, którzy w tym przedsięwzięciu brali udział.

- To jest obraz dziś w Polsce (...) nowych obwodnic, dróg lokalnych, o których wspomniałem, ale ruszyliśmy także z modernizacją kolei - mówił premier.

Jak powiedział, w 2010 roku rząd przeznaczył 4,7 mld zł na modernizację polskich kolei, i że modernizowane są także 44 dworce kolejowe, w tym m.in. w Krakowie, Gdyni i Wrocławiu.

Jak mówił, modernizowane i budowane są także lotniska. - Odwiedziłem takie inwestycje - te lotniskowe. Szczególnie imponujące wrażenie zrobił rozmach i zaangażowanie ludzi w Rzeszowie, ale takie lotniska powstają przecież np. w Łodzi czy Bydgoszczy - powiedział.

- W sumie, kiedy podliczymy te inwestycje, których klamrą miało być przygotowanie Polski na Euro 2012 to wartość tych inwestycji sięgnie 100 mld zł - zaznaczył.

Podkreślił, że "nadgonione" zostały prace nad infrastrukturą związaną z organizacją przez Polskę Euro 2012. - Ten projekt, który wydawał się być zagrożony, zmierza też do dobrego finału, te nowoczesne stadiony będą gotowe - zaznaczył.

- Choć więcej radości nam sprawia, że praktycznie każdego dnia powstaje na polskiej wsi nowoczesny nieduży, ale o najwyższym standardzie światowym kompleks dla wypoczynku i sportu dla naszych dzieci. Mówię tu o 1400 orlikach - powiedział szef rządu.

Jak mówił premier we wtorek na konferencji prasowej, w ostatnich latach przybyło ponad tysiąc przedszkoli i punktów przedszkolnych. - W 2009 r. było o 125 tys. miejsc więcej niż w 2007 r., w 2009 ponad 60 proc. dzieci objętych było edukacją przedszkolną, zakładamy, że do 2012 r. będzie to 80 proc. i to będzie całkiem niezły wynik - przekonywał Tusk.

Zwrócił także uwagę na projekt, w ramach którego budowane są place zabaw przy szkołach. - 600 ogródków jordanowskich jest w budowie przy szkołach, wiosną przyszłego roku będzie ponad tysiąc nowych - zapowiedział premier.

Zapewnił, że w szybkim tempie unowocześnione zostaną szpitale. - Za kilka miesięcy nastąpi lawina zmian w szpitalach, każdy pacjent odczuje jakościową poprawę opieki, będzie nowoczesna infrastruktura - mówił premier.

- Budowaliśmy nie tylko szkoły i drogi, ale budowaliśmy także bastion wzrostu, jedyny w Europie. To zbudowało w większym stopniu, niż jakiekolwiek inne zdarzenie, reputację Polski w Europie i na świecie - powiedział premier podsumowując trzy lata funkcjonowania rządu PO-PSL.

Według premiera, było to możliwe także dzięki temu, że Polska stała się w Europie liderem w pozyskiwaniu środków unijnych.

- Nadrobiliśmy w sposób naprawdę imponujący dystans jaki nas dzielił od niektórych państw wykorzystujących środki europejskie i dzisiaj w tej kwestii jesteśmy najlepsi w Europie, a to oznacza bardzo konkretne miliardy euro wydane dokładnie w tym czasie i w tym miejscu, kiedy powinno się to zdarzyć - powiedział Tusk.

- I że chociaż nie wszystko jest jeszcze w Polsce tak, jak powinno być, chociaż nasze marzenia były krojone na wielki wzrost, a nie taką twardą walkę z kryzysem, to na pewno dzisiaj te słowa podziękowania zarówno za cierpliwość, jak i za wielką pracę, dzięki którym ten polski sukces był możliwy, należą się także poprzednim ekipom rządowym, wszystkim bez wyjątku - zaznaczył premier.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Premier podsumowuje trzy lata rządów
Komentarze (10)
P
POdsumowanie
17 listopada 2010, 00:46
Miały być CUDA - wyszła OBŁUDA
P
POdsumowanie
17 listopada 2010, 00:44
 Tu Usłyszycie Same Kłamstwa Teraz Układ Same Korzyści To Uzgodniona Sprzedaż Kraju To Un Skopał Kaczyńskiego Teraz Uderzą Stare Komuchy Teraz Uda Się Korupcja Teraz Unii Się Kłaniamy Tylko Uległość Się Kalkuluje Teraz Układy SLD Kontynuujemy
SS
słowo się rzekło...
16 listopada 2010, 23:39
jer; zabolało, czy wkurzyło, nic nie zmienisz bo tak było...
B
brook
16 listopada 2010, 23:24
Moje podsumowanie tych niby rządów, a w istocie to PR-owskiej propagandy i giercowania piłkarzyków Tuska jest krótkie - kosmiczna dziura budżetowa, a wysokie standardy to najbardziej śmierdzący muł bagienny na dnie politycznej etyki.
P
PiotrP
16 listopada 2010, 21:24
Kolejne lata stracone na pogaduszkach w salonach. Poatrząc na dokonania ludzi rządzacych Polską w 20leciu miedzy wojnami. To mając tak luksusowe warunki, niewiele zrobiono. Urzędnicy byli dobrze opłacani ale było ich jak na dzisiejsze stosunki b. mało, traktowali prace jak służenie Polsce. Polska miała nowoczesny przemysł i w wielu dziedzinach wyprzedzała kraje które dziś sa duzo bogatsze od nas. Boiska i gra w piłkę Tuska mi nie przeszkadzają, boli marazm i rozrost biurokracji. Bez odwaznych reform nie dogonimy rozwinietych krajów. Potrzeba zmiany ustroju państwa, likwidacji urzędu Prezydenta i nowego podziału administracyjnego. Wystarczy ok. 30% jednostek administracyjnych 70% do likwidacji. Konieczna reforma szkolnictwa , słuzby zdrowia i sądownictwa. Obniżenie podatków i zlikwidowanie wszelkiego rodzaju ulg i dopłat. Jak to zrobimy to i  Pan Bóg będzie znami.
J
jer
16 listopada 2010, 19:44
TRZY LATA SIĘ TRUDZIŁ I BRUDZIŁ - nie KOCHAŁ POLSKI - lecz władzę wyłudził...by owce wyprowadzić za sobą na manowce.../oby przejrzały na oczy/ Jak wyzwolić się od tych stereotypów, które towarzyszą nam niemal od narodzenia, wzmacniane literaturą, historią, powszechnymi resentymentami? Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło-ponuro-śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych urojeń? Polskość to nienormalność - takie skojarzenie nasuwa mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzuciły na moje barki brzmię, którego nie mam specjalnie ochoty dźwigać... Piękniejsza od Polski jest ucieczka z Polski - tej ziemi konkretnej, przegranej, brudnej i biednej. I dlatego tak często nas ogłupia, zaślepia, prowadzi w krainę mitu. Sama jest mitem. Donald Tusk dla miesięcznika ZNAK nr.11-12, 1987r. Wytłuściłeś fragmenty nic nie rozumiejąc z treści. Żal mi Ciebie. Włącz myślenie a nie bezkrytycznie kopiuj czyjeś teksty.
DN
dusze niewolnicze PO
16 listopada 2010, 16:49
Łatwiej o wiele rządzić niewolnikami... Przykład przywódcy pomunizmu Donalda Tuska; W wywiadzie dla “Wprost” powiedział, że nie będzie wywoływał konfliktu z Rosją z powodu katastrofy smoleńskiej. A więc po co ten szum, gdy zgoda buduje dusze niewolnicze. “Komunizm stwarza pozory możliwych porozumień z człowiekiem, po czym człowieka, który uwierzył, już bezbronnego, unicestwia za to, co w nim dobre, za niezależność myśli, za poczucie godności, za sprzeciw kłamstwu”. Tak ostrzegał 50 lat temu Leopold Tyrmand. Po zamianie słowa komunizm na pomunizm zauważymy, że żyjemy w cywilizacji pomunizmu.
POLSKA śmieszny teatr?
16 listopada 2010, 16:26
TRZY LATA SIĘ TRUDZIŁ I BRUDZIŁ - nie KOCHAŁ POLSKI - lecz władzę wyłudził...by owce wyprowadzić za sobą na manowce.../oby przejrzały na oczy/ Jak wyzwolić się od tych stereotypów, które towarzyszą nam niemal od narodzenia, wzmacniane literaturą, historią, powszechnymi resentymentami? Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło-ponuro-śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych urojeń? Polskość to nienormalność - takie skojarzenie nasuwa mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzuciły na moje barki brzmię, którego nie mam specjalnie ochoty dźwigać... Piękniejsza od Polski jest ucieczka z Polski - tej ziemi konkretnej, przegranej, brudnej i biednej. I dlatego tak często nas ogłupia, zaślepia, prowadzi w krainę mitu. Sama jest mitem. Donald Tusk dla miesięcznika ZNAK nr.11-12, 1987r.
KZ
Krzysiek z Wrocłwi
16 listopada 2010, 15:22
W końcu coś się w Polsce dziejse, gdyby nie przeszkdzała opozycja ciągle uprawiając politykę w kłębach kadzielnego dymu znad smoleńskich trumien było by lepiej ale i tak dziękowac Bogu że nie jest gorzej.
C
Czlowiek
16 listopada 2010, 14:52
Powiem krotko: bez komentarza!!!!!!